Stanisław Skarżyński: Olsztyn i barbarzyńcy

[2014-11-21 01:06:24]

Olsztyn stoi przed historyczną szansą, by w niedzielę skończyć z latami polskiej hipokryzji. Wybierając oskarżonego o gwałt Czesława Małkowskiego na prezydenta, mieszkańcy Olsztyna w końcu powiedzą wprost coś, co przecież od dawna podejrzewamy: idzie czerń. Coś ciągnie Polskę w otchłań.



Czesław Małkowski stracił fotel prezydenta Olsztyna w 2008 roku. Niemal cały ten rok przesiedział w areszcie, ponieważ prokuratura, idąc tropem informacji prasowych, przedstawiła mu zarzut gwałtu i wykorzystania zależności służbowej. Z przecieków prasowych wiadomo, że wyniki badań DNA są obciążające dla Małkowskiego, który zresztą przyznał się do seksu z urzędniczką.

Może kandydować dlatego, że minęło sześć lat, a proces pozostaje nierozstrzygnięty. Małkowski nie usłyszał wyroku nawet w pierwszej instancji. Prawo zakazuje sprawowania urzędów osobom skazanym prawomocnym wyrokiem sądu, ale opieszałość wymiaru sprawiedliwości nakazuje, by zgodnie z domniemaniem niewinności, Małkowskiego wciąż traktować jak osobę niewinną.

Barbarzyńcy moralności



Pytanie brzmi: co trzeba mieć w głowie, żeby dopuścić możliwość głosowania na człowieka, który jest sądzony o molestowanie seksualne podwładnych i gwałt na ciężarnej?

Trzeba mieć w głowie sprawę Bogdana Chazana, który skazał matkę uszkodzonego płodu na cierpienie noszenia w brzuchu dziecka, które „nie ma połowy głowy, ma mózg na wierzchu, ma wiszącą gałkę oczną, ma rozszczep całej twarzy, nie ma mózgu w środku”.

Trzeba mieć w pamięci, że ciężarna katechetka z Krakowa została zwolniona z pracy – choć podobno nie wolno zwalniać ciężarnych – ponieważ kuria postanowiła cofnąć jej zgodę na prowadzenie lekcji religii za niemoralne prowadzenie się, polegające na zajściu w ciążę po rozwodzie, oraz braku zgody na podzielenie się etatem z księdzem.

Trzeba z tyłu głowy mieć słowa Janusza Korwin-Mikkego, który mówił, że „zawsze się troszeczkę gwałci”, Rafała Ziemkiewicza, który proponuje, by ten, „kto nigdy nie wykorzystał nietrzeźwej, pierwszy rzucił kamieniem” i arcybiskupa Michalika, który źródeł pedofilskich zachowań księży dopatrywał się w tym, że dziecko z rozbitej rodziny „szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze drugiego człowieka wciąga”.

Trzeba przyjąć do wiadomości, że Polska w 1997 roku podpisała Konwencję o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej – prosty dokument, którego jedynym celem jest wprowadzenie w Polsce standardów przeciwdziałania krwawemu piekłu, w którym żyją w Polsce setki tysięcy kobiet i dzieci. Trzeba przyjąć do wiadomości, że nikogo to nie obchodzi.

Trzeba mieć przed oczami widok płonącej na Placu Zbawiciela tęczy i zdjęcia zakrwawionych płodów, stojące przed przedszkolem, na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny w Gdyni.

Żeby głosować na Czesława Małkowskiego, trzeba się bać. Wiedzieć, że się jest za słabym, żeby uciec, żeby coś zmienić. Trzeba mieć przekonanie, że nie jest się w stanie nikogo ochronić – kobiet, dzieci, słabszych – że można tylko ratować własną skórę, skamląc przed najsilniejszym.

A Małkowski jest najsilniejszy. Używa władzy, używa kobiet, i nikt mu nie podskoczy. Minęło sześć lat, a on wyszedł z aresztu, stoi na mównicy i opowiada o przyszłości miasta. Trudno się nie przestraszyć, a stąd już tylko krok do jego zwycięstwa.

Boże igrzysko



Jeżeli Małkowski wygra wybory na prezydenta Olsztyna, skończy się epoka polskiej hipokryzji. Dziesiątki strumyków i potoków, które tylko podejrzewaliśmy o to, że wzięły się z tego samego deszczu, na naszych oczach połączą się w rzekę, w której tonie polskie marzenie o nowoczesności.

Wszyscy ci, którym jeszcze bliskie jest marzenie o kraju, który nie tylko autostradą, ale głową dotrze na Zachód, powinni wtedy skierować swoje oczy i uszy na Olsztyn. Trzeba tam wysłać socjologów, antropologów, kryminologów, stworzyć portret upadłego miasta, w którym przegrała już nawet hipokryzja.

Powinniśmy poznać to miasto, w którym prawda jest naga – bo to, co dziś wybija w Olsztynie, gotuje się w studzienkach kanalizacyjnych całej Polski.

Stanisław Skarżyński



Artykuł pochodzi z portalu Res Publica Nowa.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



25 LAT POLSKI W NATO(WSKICH WOJNACH)
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
13 marca 2024 (środa), godz. 18.30
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1
Szukam muzyków, realizatorów dźwięku do wspólnego projektu.
wszędzie
zawsze

Więcej ogłoszeń...


18 kwietnia:

1904 - Ukazało się pierwsze wydanie francuskiego lewicowego dziennika L'Humanité.

1905 - Pierwsze walki na barykadach prowadzone z policją i wojskiem przez łódzkich robotników.

1937 - Podczas strajku chłopskiego w Racławicach doszło do starć z policją, w wyniku których zginęło trzech chłopów.

1955 - W Princeton zmarł Albert Einstein, genialny fizyk, socjalista.

1970 - W Warszawie zmarł Michał Kalecki, wybitny ekonomista, profesor Zakładu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk i Szkoły Głównej Planowania i Statystyki, członek rzeczywisty PAN.

1973 - Ukazało się pierwsze wydanie francuskiego centrolewicowego dziennika Libération.


?
Lewica.pl na Facebooku