24 października otrzymała 63,36% głosów, wygrywając tym samym wybory już w pierwszej turze.
Connolly zyskała poparcie kilku ugrupowań lewicowych, w tym Sinn Féin, Partii Pracy i Socjaldemokratów i znacząco wyprzedziła centroprawicową rywalkę, 62-letnią Heather Humphreys z rządzącej partii Fine Gael (29,46% głosów).
W wyborach ostatecznie wystartowały tylko dwie kandydatki.
Trzeci kandydat, centrysta Jim Gavin, wycofał się z wyścigu kilka tygodni temu po doniesieniach, że nie zwrócił 3300 euro nadpłaconego czynszu swojemu lokatorowi. Jednak jego nazwisko pozostało na kartach wyborczych i część osób na niego zagłosowała. Otrzymał 103 568 (7,18%) głosów.
Bardzo niska okazała się jednak frekwencja – do urn nie poszła połowa uprawnionych wyborców.
Catherine Connolly, 68-letnia adwokat z Galway, jest posłanką od 2016 r.
Od dawna określa Unię Europejską jako neoliberalną i niedemokratyczną, sprzeciwiając się ratyfikacji części unijnych traktatów przez Irlandię. Jednocześnie podkreśla, że pozostaje „oddana idei europejskiej”.
Nowo wybrana prezydentka jest zdecydowaną obrończynią neutralności wojskowej kraju. Szczególnie krytykuje – jak to określa – „postępującą militaryzację UE”, potępiając „kompleks przemysłowo-zbrojeniowy w Niemczech” i przywołując nawet analogie do lat 30. XX wieku.
W kampanii mówiła, że istnieje „wiele powodów do niepokoju w związku z panią (Ursulą – red.) von der Leyen” oskarżając przewodniczącą Komisji o stanie „ramię w ramię” z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Choć „zdecydowanie potępiła” Hamas jako organizację terrorystyczną, to podkreśliła, że ugrupowanie to wciąż stanowi część palestyńskiego społeczeństwa obywatelskiego”
Zapytana o wojnę Rosji przeciwko Ukrainie, Connolly wezwała do zawarcia porozumienia pokojowego i poparła unijne sankcje wobec Moskwy.
Jest zwolenniczką prawa do aborcji oraz małżeństw osób tej samej płci.
Liderka Sinn Féin Mary Lou McDonald określiła zwycięstwo Connolly jako triumf równości, sprawiedliwości, młodych ludzi i zjednoczenia Irlandii.
Niektórzy jednak przewidują, że jej wyraźnie lewicowe poglądy na politykę zagraniczną, sprawiedliwość społeczną i mieszkalnictwo mogą prowadzić do napięć między nią a konserwatywną koalicją rządzącą.
Jako 10. prezydent Irlandii Connolly będzie odpowiedzialna m.in. za przyjmowanie wizyt głów innych państw oraz zatwierdzanie zgodności ustaw z konstytucją Irlandii.
Objęcie urzędu zaplanowano na 11 listopada tego roku.
fot. Wikimedia Commons







