Życie seksualne Samuela Pereiry
2013-05-21 12:06:03

Znalazłem kiedyś na prawicowym portalu krótką dyskusję o mojej orientacji seksualnej:

Edward: „niektórzy homoseksualizm mają wypisany na twarzy”

Bagnet na czerwonych: „wypowiadający cię na końcu ewidentnie pe..ł”

Tomek: „Strach pomyśleć jakiej orientacji seksualnej jest ten łysy prowadzący, bo jego głos jest wyjątkowo męski. Ale może pozostawmy to pytanie retoryczne, wszak prawicy nie interesuje to co lewica robi pod kołdrą...”


Oj, prawicowe świntuszki-kłamczuszki, nic was tak nie interesuje, jak to, co lewica robi pod kołdrą!Nieustannie dajecie temu wyraz, gorsząc się publicznie, komentując, strasząc, lamentując, grożąc. Rzadko jednak wasze zainteresowanie naszym życiem seksualnym łączy się z tak potężnymi zarzutami, jak te, które Samuel Pereira stawia lewactwu w ogólności, a mi i Jasiowi Kapeli w szczególności w swoim felietonie pt. „Kapela i Pacewicz zagubieni w Marszu Szmat.”


Marsz Szmat: demonstracja przeciwko stygmatyzacji ofiar przemocy seksualnej, mająca pokazać, że sprawcy gwałtu nie usprawiedliwia ubiór ofiary.


W przeciwieństwie do prawicy, lewicy nie interesuje to, co prawica robi pod kołdrą. Tym razem jednak jestem zmuszony pokusić się o próbę rekonstrukcji podejścia Samuela Pereiry do seksualności, bez zrozumienia tego elementu nie sposób bowiem ogarnąć, o co mu chodzi.

Tekst Pereiry jest krótki, a linia argumentacyjna następująca: „lewacka ideologia”, czyli „nadawanie popędowi seksualnemu rangi instytucji równoprawnej rodzinie”, powoduje „seksualną deprawację, której skutkiem jest m.in. gwałt”. Co gorsza, „jak już do gwałtu dojdzie, to jedynym, co mają do zaproponowania, jest krwawa kara śmierci. Wykonana na dziecku z tego gwałtu”.

„Zamiana moralnych fundamentów na fundamentalny chaos”, czego objawem jest „przebieranie się w obciachowe ciuszki, ostry makijaż i odsłonięty dekolt” jest więc nie tylko niemoralna, ale wręcz zabójcza.

Sposób myślenia Pereiry można uprościć do następującego schematu:

lewactwo = popęd seksualny = deprawacja moralna = gwałt = krwawe zabójstwo życia poczętego

Albo, jeszcze prościej:

seks = zabijanie dzieci

Ta przewrotna koncepcja stanowi klucz do zrozumienia nie tylko tego tekstu Pereiry, ale także obsesyjnego zainteresowania konserwatywnej prawicy seksualnością. Jak jednak wytłumaczyć to paradoksalne założenie? Dlaczego to właśnie w swobodzie seksualnej prawica doszukuje się siły zdolnej do najgorszej zbrodni?

Argumentację Pereiry można pomocniczo przedstawić kategoriach psychoanalitycznych:

eros = tanatos

To przewrotne utożsamienie popędu życia z popędem śmierci stanowi fundament prawicowej argumentacji przeciwko „lewactwu”, rozumianemu jako nieokiełznana popędliwość. Lewacka zdeprawowana seksualność (LGBTQ, związki partnerskie, poliamoria itp.) „burzy wszystkie fundamenty” zamieniając je na „fundamentalny chaos”, czego efektem jest masowe zabijanie już-prawie-narodzonych dzieci. XXI-wieczny Herod przyjeżdża z Amsterdamu i przebiera się w damskie ciuszki! Koszmar.

Pereira jako przeciwwagę dla lewackiego gwałcenia i zabijania dzieci proponuje „wartości znane od wieków, takie jak wstrzemięźliwość, odpowiedzialność, rozsądek w sferze seksualnej – (...)największe zgorszenie lewactwa.” Po jednej stronie mamy więc anty-popędowy obóz wstrzemięźliwości seksualnej, reprezentowany przez Samuela Pereirę z żoną i przyjaciółmi, po drugiej – lewacką ideologię erotyczno-tanatycznej rewolucji, reprezentowaną przez Krzysia Pacewicza i Jasia Kapelę, która niszczy „wartości znane od wieków”, tworząc miejsce dla przemocy seksualnej, zabijania dzieci i innych niechcianych zachowań (których przed wiekami nie było wcale, a jeśli były, to tylko w wyniku działalności proto-lewactwa).

Dlatego półnagie ciała z Marszu Szmat kojarzą się Pereirze od razu z ociekającymi krwią płodami i ogólnie cywilizacją śmierci. Oczywiście, można obwiniać czynniki systemowe: chrześcijańską pogardę wobec ciała, patriarchalną kulturę podwójnych standardów czy fundamentalistyczną reakcję na globalny, amoralny kapitalizm. Ciekawiej jednak zastanowić się: jak wygląda życie seksualne Samuela Pereiry?

Ale może pozostawmy to pytanie retorycznym, wszak lewicy nie interesuje to, co prawica robi pod kołdrą.



poprzedninastępny komentarze