Od pierwszego maja wracam do publikowania tutaj skrótów wiadomości z Democracy Now!

Doradca Obamy potwierdza zabójstwa dokonywane przy pomocy samolotów bezzałogowych

Doradca prezydenta Obamy ds walki z terroryzmem John Brennan
oficjalnie potwierdził, że rząd Stanów Zjednoczonych używa samolotów bezzałogowych (ang. drones) do eliminowania niepożądanych osób poza granicami USA. Brennan wygłosił wczoraj przemówienie w Woodrow Wilson International Center for Scholars (Międzynarodowe Centrum Naukowe im. Woodrawa Wilsona):

John Brennan: "Prezydent Obama wierzy, że możemy dostarczać opinii publicznej więcej informacji bez podejmowania zbytniego ryzyka dla bezpieczeństwa naszego kraju, o ile odbywa się to rozważnie i w sposób dobrze zaplanowany. Powiem więc wprost: w pełnej zgodności z prawem i w celu zapobiegania atakom na Stany Zjednoczone oraz dla ochrony życia obywateli naszego kraju, rząd dokonuje ataków na terrorystów związanych z Al-Kaidą, czasami przy użyciu samolotów bezzałogowych. Mówię o tym tu dzisiaj, gdyż prezydent Obama polecił mi, żebym bardziej otwarcie informował o tym opinię publiczną."

Przemówienie Brennana zostało zakłócone przez aktywistkę antywojennej organizacji CODEPINK Medeę Benjamin. W ubiegły weekend Benjamin współorganizowała konferencję pt. International Drone Summit (Międzynarodowy Szczyt dot. Samolotów Bezzałogowych) w Waszyngtonie.

Medea Benjamin: "Ile żyć ludzkich jesteście gotowi poświęcić? Dlaczego nie mówicie prawdy opinii publicznej o tym, ilu niewinnych ludzi zostało zabitych? Mówię w imieniu Tariqa Aziza, szestastolatka z Pakistanu, który zginął, gdyż chciał udokumentować naloty samolotów bezzałogowych. Mówię w imieniu Abdulrahmana al-Awlakiego, szestastolatka, który urodził sie w Denver i zginął w Jemenie, tylko dlatego, że jego ojciec nie podobał się naszemu rządowi. Mówie w imieniu Konstytucji i reguł państwa prawa. Kocham państwo prawa i kocham mój kraj, ale zabijając tylu niewinnych ludzi czynicie nas wszystkich mniej bezpiecznymi."