Platformo! Obudź się!
2013-10-31 10:18:50
Razem z sekretarzem generalnym wystosowaliśmy apel do władz Platformy Obywatelskiej. Niech wezmą się do rządzenia państwem, zamiast zajmować się sami sobą.

***



Od kilku dni, głównym wątkiem w polskich mediach jest sytuacja po zjazdach regionalnych Platformy Obywatelskiej. Wszyscy dokładnie widzą, co dzieje się w PO, a szczególnie w jej strukturach w Lubuskim i na Dolnym Śląsku. Jest podejrzenie o kupczenie stanowiskami w celu zdobycia władzy w województwach. Obie sprawy wyjaśnia prokuratura.

Jednak dla zwykłych obywateli, nie ma to żadnego znaczenia! Od miesięcy mamy spór o charakterze personalnym w Platformie Obywatelskiej. Najpierw była walka premiera Tuska z posłem Gowinem, a teraz premier walczy ze swoim dawnym współpracownikiem Grzegorzem Schetyną. Jako obywatele mamy dosyć sytuacji, gdzie głównym punktem debaty publicznej jest sytuacja wewnętrzna w PO!

Federacja Młodych Socjaldemokratów wielokrotnie organizowała wiele ważnych, społecznych akcji. 19 lipca br. wystosowaliśmy zapytanie do Pana premiera w związku z bezpłatnymi stażami, które są organizowane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Niestety do dnia dzisiejszego odpowiedzi nie uzyskaliśmy, bo ”lepiej” zajmować się sprawami zastępczymi. Poparliśmy postulat OPZZ w zakresie wprowadzenia godzinowej płacy minimalnej, ale rząd nie był zainteresowany dyskusją nad tym tematem. Chcieliśmy rzetelnych debat na tematy światopoglądowe, ale Platforma Obywatelska wolała takie sprawy zamieść pod dywan. Mamy przecież jeszcze wiele ważnych tematów jak służba zdrowia, edukacja czy przyszłe emerytury

Platformę Obywatelską charakteryzuje arogancja, buta i brak woli nie tylko do podejmowania ważnych decyzji, ale przede wszystkim do jakiejkolwiek debaty publicznej. Każda formacja rządząca musi potrafić rozmawiać z obywatelami, a tym bardziej jak słowo ”obywatelska” ma w nazwie!

Dlatego jako Federacja Młodych Socjaldemokratów apelujemy do Platformy Obywatelskiej, aby zajęła się wreszcie rozwiązywaniem poważnych problemów społecznych, a sprawy wewnętrzne zostawiła swoim członkom! Panie Premierze! Niepokoi nas sytuacja, w której na publicznie zadane pytanie ”jak żyć?”, wielu członków Pana partii chyba najchętniej odpowiedziałoby: ”tak, aby nam i naszym kolegom żyło się lepiej”. Czas wreszcie uderzyć pięścią w stół!


Grzegorz Gruchalski
Przewodniczący Federacji Młodych Socjaldemokratów

Jarosław Graziadei – Darmas
Sekretarz generalny Federacji Młodych Socjaldemokratów
Stanowisko FMS Warszawa ws. skandalicznego Zarządzenia ministra finansów
2011-12-12 14:32:51
Federacja Młodych Socjaldemokratów w Warszawie wyraża głębokie oburzenie z powodu zarządzenia Ministra Finansów Jacka Rostowskiego. Zarządzenie Ministra Finansów z 23 listopada sankcjonuje eutanazję zdrowych psów i nie przewiduje żadnej opieki nad tymi, które zakończyły pracę. Chodzi o specjalnie wyszkolone psy, które pomagają celnikom znajdować narkotyki i papierosy z przemytu. Jest ich w służbie celnej ponad sto. Teraz życie zwierząt, które przejdą "na emeryturę", będzie zagrożone. Nie chodzi tylko o stare zwierzęta. Zdarza się, że nawet młode psy wyszkolone do wykrywania np. niedozwolonych substancji muszą zakończyć pracę, bo tracą węch.
Federacja żąda wycofania tego zarządzenia. Minister Rostowski wyraża zgodę na okrutne uśmiercanie zwierząt w majestacie prawa.
Jest ono ewidentnie sprzeczne z elementarnymi zasadami etyki ale także łamie Art. 33.1 Ustawy o ochronie zwierząt, która reguluje przypadki uśmiercenia zwierząt.


Grzegorz Gruchalski
Rzecznik prasowy FMS
Przewodniczący FMS Warszawa
Śmierć Leppera – czy to naprawdę samobójstwo?
2011-08-10 13:36:43
Od razu zaznaczam, że nie jest zwolennikiem teorii spiskowych. Ale szczerze mówiąc nie można lekceważyć kolejnego ”samobójstwa”. Mieliśmy już tajemnicze cztery strzały w brzuch Ireneusza Sekuły. Mieliśmy przecież sprawę Barbary Blidy. Raport posła Kalisza nie przesądza, że była posłanka SLD popełniła samobójstwo. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że później ciężko poznać prawdę.
Wokół śmierci Andrzeja Leppera narasta coraz więcej wątpliwości. W maju zmarł jego adwokat Ryszard Kuciński, u którego podobno lider Samoobrony zdeponował dokumenty. Jakiś miesiąc temu, samobójstwo popełnił jego były doradca Wiesław Podgórski. Coś dużo tych wszystkich zbiegów okoliczności. Nagle wszystkim zbrzydło życie i zaczęli masowo popełniać samobójstwa.
Po piątkowym komunikacie o śmierci Andrzeja Leppera, zachowanie policji i prokuratury było skandaliczne. Niemalże od razu orzekli, że Andrzej Lepper popełnił samobójstwo. Dlaczego sekcja zwłok została zrobiona dopiero w poniedziałek, skoro zgon nastąpił trzy dni wcześniej? Gdyby w przypadku Leppera użyto jakiś środków jak np. pavulon, który znika po kilku godzinach, to taka sekcja zwłok nic nie wykaże. Bardzo martwi mnie ta nonszalancja i rażące zaniedbania organów ścigania w tej sprawie. Jako motyw samobójstwa został podany fakt problemów finansowych jak miał lider Samoobrony.
Pod uwagę trzeba wziąć też aspekt psychologiczny. Syn Andrzeja Leppera jest poważnie chory. Z reguły jest tak, że rodzic nie zostawia chorego dziecka. Dlatego tym bardziej, ciężko jest mi uwierzyć, że były wicepremier mógł targnąć się na życie i opuścić swojego syna.
Wiele osób pyta mnie dlaczego chce zajmować się sprawą śmierci Leppera. Ja mam bardzo prostą odpowiedź. W polityce jak i w życiu, a właściwie odwrotnie, trzeba kierować się takimi zasadami jak odwaga, sprawiedliwość i szacunek. Nie wolno kłamać. A już na pewno nie można kłamać jak umiera człowiek. Andrzej Lepper nie był moim politycznym idolem. Ale darzyłem go szacunkiem za wytrwałość, a poglądy w zakresie biedy czy ubóstwa były mi bliskie. W demokratycznym państwie, takie sytuacje trzeba wyjaśniać w stu procentach. Tego oczekuję od policji i prokuratury.
Takie Janosikowe jest nie do przyjęcia!
2011-07-12 13:22:58
Chcę, aby wszystko było jasne. Federacja Młodych Socjaldemokratów nie jest za tym, aby Janosikowe przestało istnieć. Sprawiedliwość społeczna jest dla nas arcyważnym elementem programu, a także poglądów, które reprezentujemy.
Janosikowe w obecnej formule jest nie do przyjęcia. Mazowsze traci bardzo potrzebne fundusze, przez co musi brać kredyty i się zadłużać. To nie jest tak, że bogaty oddaje biednemu. Tu po prostu biedny oddaje biedniejszemu.
W związku z tym chcemy, aby w ramach budżetu państwa powołać swoisty Fundusz Pomocniczości, które finansowałby biedniejsze gminy. Oczywiście zaraz pojawi się pytanie skąd wziąć pieniądze skoro w budżecie brakuje środków na inne rzeczy. Nic prostszego. Po co utrzymywać urzędy, które nie spełniają należycie swojej roli i marnują tylko publiczne środki? Należałoby zlikwidować Instytut Pamięci Narodowej i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Trzeba też odciąć Kościół Katolicki od finansowania z budżetu państwa.
Wiele osób myśli, że Warszawa jest tak bogatym miastem, iż może pozwolić sobie na każdy wydatek. Niestety tak nie jest. Wystarczy zobaczyć sobie jaka jest różnica między lewą, a prawą strony Wisły. Warszawa jest w trakcie przygotować do Euro 2012, a sytuacja finansowa miasta jest dramatyczna. Ratusz musiał podnieść ceny biletów i ceny wody. Zamierza sprzedać rentowną spółkę energetyczną.
Podam prosty przykład: Berlin dostaje z budżetu federalnego około 3 mld euro. A Warszawa z budżetu państwa? Nic!
Priorytetem lewicy jest pomaganie najuboższym. Ale jeszcze raz powtarzam, że nie może to się odbywać kosztem miast, które też mają poważne problemy finansowe.
Start na lewica.pl
2011-05-31 22:45:43
Witam serdecznie wszystkich czytelników portalu lewica.pl. Jednocześnie bardzo dziękuję za zaufanie, którym obdarzyła mnie redakcja portalu. Siłą rzeczy będę pisał o sprawach związanych z działalnością formacji lewicowych w Polsce, również z krytycznego punktu widzenia.
Chciałbym się również skupić na sprawach samorządowych Warszawy, a w tym temacie dzieje się niestety bardzo dużo. Napisałem niestety, bo przecież Platformerska Rada Miasta zatwierdziła plan podwyżek cen biletów miejskich i cen wody. A Ratusz zapowiada, że to nie koniec podwyżek.
Ja ze swojej strony jestem bardzo zaangażowany w projekt referendum przeciwko ekipie HGW, a więc planowaną prywatyzację SPECu. W Warszawie trwa zbieranie podpisów pod referendum ws. sprzedaży tejże spółki. Ciężko znaleźć logiczne argumenty, ale Ratusz tradycyjnie jest głuchy na apele strony przeciwnej.
To tytułem wstępu. Kolejne wpisy będą już obszerniejsze i mam nadzieję, że znajdą sporą rzeszę czytelników.

pozdrawiam