2013-10-04 19:56:13
Nigdy nie mów nigdy. Napisałem kiedyś taki tekst "Dlaczego nie założę firmy". Teraz żałuję. Pora się pokajać, przyznać do winy, wygłosić samokrytykę. Postanowiłem radykalnie zrewidować swoje spojrzenie.
Zakładam firmę! Otwieram biznes! Przechodzę na swoje! Biorę los we własne ręce! Zostaje panem swego życia!
Przedsiębiorstwo będzie nosić nazwę Feudalpol. Zamierzam uderzyć w niszę światowego rynku - zdzieranie i przeróbkę azbestu. Niektórzy mówią, że azbest jest szkodliwy ale przecież to efekt propagandy eurokołchozu.
Wiary w powodzenie tego przedsięwzięcia dodaje mi zwyżkująca obecność na polskim rynku pracy pracowników nieogłupionych socjalistyczną propagandą. Tacy ludzie rozumieją doskonale twarde wymogi nowoczesnej gospodarki wolnorynkowej. Żadne tam homo sovieticusy magistry bezrobociologii czy inne związkowe wąsy. Nieskażeni roszczeniowością wiedzą jak ciężko jest być przedsiębiorcą w Polsce- kraju wyjątkowo nieprzyjaznym dla biznesu. Radykalny etatyzm, horrendalnie wysokie podatki, grasujące szwadrony Państwowej Inspekcji Pracy- z tym wszystkim muszą się borykać polscy przedsiębiorcy. Dobrze, że istnieją korwiniści. O nich oczywiście mowa. Wychowani na myśli Rothbarda, Hayeka, von Misesa czy wreszcie ostatniego z wielkich austriaków - kontrowersyjnego libertarianina Josefa Fritzla. To na nich zamierzam zbudować potęgę mojego biznesu. Liczę na zainteresowanie i wsparcie ze strony słynnego polskiego 4chana- portalu Wykop.pl. Dyrektor tego wolnościowego projektu- młody i wrzutki menedżer Michał Białek obiecał zająć się headhuntingiem i koordynacją działu human resources. Nie ukrywam, że liczę na spore zainteresowane ze strony osób chętnych do podjęcia pracy w Feudalpolu. Dla młodych, utalentowanych orłów, którym skrzydła wiązała dotąd socjalistyczna opresja będzie to cudowna podróż do krainy wolności. Moja firma będzie wiernym odbiciem XIX wiecznego eldorado, pionierskiej Ameryki, za którą tęsknie wzdychają korwiniści. Dlatego w Feudalpolu nie będzie miejsca na żadne antywolnościowe relikty socjalizmu. Wypowiadam jednostronnie kodeks pracy, bo przecież nigdy go nie podpisywałem. Sam dobrze wiem jak należy się zatroszczyć o pracowników. Zatrudniając korwinistów mogę być pewny, że nie będą stawiać oporu, zakładać związków zawodowych czy podobnych absurdów. Przecież każdy pracownik jest sojusznikiem swojego pracodawcy. Jedziemy na jednym wózku. Po 5-letnim okresie próbnym zamierzam zatrudnić tych najbardziej pracowitych. Oczywiście jako pracodawca nie planuję wyposażenia zatrudnionych w odzież ochronną, gdyż chcącemu nie dzieje się krzywda. Pracownicy, którzy najwydajniej poradzą sobie ze zdzieraniem azbestu zostaną zatrudnieni na wolnych umowach. Na wolnościowej stawce godzinowej 1,5zł. Ilość nadgodzin będzie zależna od bieżących potrzeb produkcji. Oczywiście za nadgodziny płacić nie zamierzam. Korwiniści przecież dobrze wiedzą, że należy się troszczyć o "człowieka po pracy", a nie "człowieka pracy". Najważniejszy jest konsument, dlatego nie mogę sobie pozwolić na generowanie dodatkowych kosztów.
Wolnościowy i antysocjalistyczny charakter firmy będzie akcentowany w każdym wymiarze. Nie można mówić o wolności w sytuacji, gdy państwo zakazuje pracować dłużej niż osiem godzin na dobę. Dlatego w Feudalpolu będziemy pracować godzin szesnaście! Wliczając w to 40-minutową przerwę poświęconą na trening motywacyjny. Wyspecjalizowani trenerzy- animatorzy będą roztaczać przed pracownikami wizję błyskotliwej kariery i wielkich możliwości jakie niesie ze sobą praca dla Feudalpolu.
Doceniając znaczenie innowacji w procesie zwiększania wydajności pracy zastosujemy nowatorskie metody zarządzania zasobami ludzkimi. Podłączone do skroni detektory roszczeniowych myśli nie pozwolą pracownikom czuć się źle w miejscu pracy. W przypadku niesubordynacji pracodawca będzie miał prawo stosowania kar cielesnych. Sprzeciwiamy się dyktaturze politycznej poprawności, dlatego nie zamierzamy niszczyć naturalnych i ponadczasowych różnic. Cześć prac porządkowych będą wykonywać zakupione w Sierra Leone dzieci w wieku 6-10 lat.
Liczę na wsparcie środowisk wolnościowych! Feudalpol to radykalnie libertariański, wolnorynkowy projekt. To szansa dla młodych, ambitnych śmiałków. To wielka szansa dla cywilizacji białego człowieka!
Zakładam firmę! Otwieram biznes! Przechodzę na swoje! Biorę los we własne ręce! Zostaje panem swego życia!
Przedsiębiorstwo będzie nosić nazwę Feudalpol. Zamierzam uderzyć w niszę światowego rynku - zdzieranie i przeróbkę azbestu. Niektórzy mówią, że azbest jest szkodliwy ale przecież to efekt propagandy eurokołchozu.
Wiary w powodzenie tego przedsięwzięcia dodaje mi zwyżkująca obecność na polskim rynku pracy pracowników nieogłupionych socjalistyczną propagandą. Tacy ludzie rozumieją doskonale twarde wymogi nowoczesnej gospodarki wolnorynkowej. Żadne tam homo sovieticusy magistry bezrobociologii czy inne związkowe wąsy. Nieskażeni roszczeniowością wiedzą jak ciężko jest być przedsiębiorcą w Polsce- kraju wyjątkowo nieprzyjaznym dla biznesu. Radykalny etatyzm, horrendalnie wysokie podatki, grasujące szwadrony Państwowej Inspekcji Pracy- z tym wszystkim muszą się borykać polscy przedsiębiorcy. Dobrze, że istnieją korwiniści. O nich oczywiście mowa. Wychowani na myśli Rothbarda, Hayeka, von Misesa czy wreszcie ostatniego z wielkich austriaków - kontrowersyjnego libertarianina Josefa Fritzla. To na nich zamierzam zbudować potęgę mojego biznesu. Liczę na zainteresowanie i wsparcie ze strony słynnego polskiego 4chana- portalu Wykop.pl. Dyrektor tego wolnościowego projektu- młody i wrzutki menedżer Michał Białek obiecał zająć się headhuntingiem i koordynacją działu human resources. Nie ukrywam, że liczę na spore zainteresowane ze strony osób chętnych do podjęcia pracy w Feudalpolu. Dla młodych, utalentowanych orłów, którym skrzydła wiązała dotąd socjalistyczna opresja będzie to cudowna podróż do krainy wolności. Moja firma będzie wiernym odbiciem XIX wiecznego eldorado, pionierskiej Ameryki, za którą tęsknie wzdychają korwiniści. Dlatego w Feudalpolu nie będzie miejsca na żadne antywolnościowe relikty socjalizmu. Wypowiadam jednostronnie kodeks pracy, bo przecież nigdy go nie podpisywałem. Sam dobrze wiem jak należy się zatroszczyć o pracowników. Zatrudniając korwinistów mogę być pewny, że nie będą stawiać oporu, zakładać związków zawodowych czy podobnych absurdów. Przecież każdy pracownik jest sojusznikiem swojego pracodawcy. Jedziemy na jednym wózku. Po 5-letnim okresie próbnym zamierzam zatrudnić tych najbardziej pracowitych. Oczywiście jako pracodawca nie planuję wyposażenia zatrudnionych w odzież ochronną, gdyż chcącemu nie dzieje się krzywda. Pracownicy, którzy najwydajniej poradzą sobie ze zdzieraniem azbestu zostaną zatrudnieni na wolnych umowach. Na wolnościowej stawce godzinowej 1,5zł. Ilość nadgodzin będzie zależna od bieżących potrzeb produkcji. Oczywiście za nadgodziny płacić nie zamierzam. Korwiniści przecież dobrze wiedzą, że należy się troszczyć o "człowieka po pracy", a nie "człowieka pracy". Najważniejszy jest konsument, dlatego nie mogę sobie pozwolić na generowanie dodatkowych kosztów.
Wolnościowy i antysocjalistyczny charakter firmy będzie akcentowany w każdym wymiarze. Nie można mówić o wolności w sytuacji, gdy państwo zakazuje pracować dłużej niż osiem godzin na dobę. Dlatego w Feudalpolu będziemy pracować godzin szesnaście! Wliczając w to 40-minutową przerwę poświęconą na trening motywacyjny. Wyspecjalizowani trenerzy- animatorzy będą roztaczać przed pracownikami wizję błyskotliwej kariery i wielkich możliwości jakie niesie ze sobą praca dla Feudalpolu.
Doceniając znaczenie innowacji w procesie zwiększania wydajności pracy zastosujemy nowatorskie metody zarządzania zasobami ludzkimi. Podłączone do skroni detektory roszczeniowych myśli nie pozwolą pracownikom czuć się źle w miejscu pracy. W przypadku niesubordynacji pracodawca będzie miał prawo stosowania kar cielesnych. Sprzeciwiamy się dyktaturze politycznej poprawności, dlatego nie zamierzamy niszczyć naturalnych i ponadczasowych różnic. Cześć prac porządkowych będą wykonywać zakupione w Sierra Leone dzieci w wieku 6-10 lat.
Liczę na wsparcie środowisk wolnościowych! Feudalpol to radykalnie libertariański, wolnorynkowy projekt. To szansa dla młodych, ambitnych śmiałków. To wielka szansa dla cywilizacji białego człowieka!