Daj nam rentę Generale
2008-12-12 10:53:43
Od pewnego czasu po głowie krąży mi widmo - może nie takie "rozlazłe" jak Marksa - malutkie widemko. Chciałbym mianowicie utworzyć ruch społeczny który swe profity polityczne i finansowe czerpałby z "dziedzictwa" stanu wojennego (tego z 1981 roku).

Jako osobnik urodzony w owym feralnym roku czuję się przez system "komunistyczny" pokrzywdzony w dwójnasób. Po pierwsze Generał zepsuł dzieciom Teleranek. Ja z przyczyn oczywistych nie mogłem go oglądać, jednak setki tysięcy dorosłych dziś ludzi mają na pewno po tym wydarzeniu ukrytą gdzieś głęboko traumę. Po drugie jako obywatel przemieszczający się w wózku w pozycji na wznak narażony byłem na:
a) stanie w kolejkach, zaś gdy "buda" nie była zasłonięta byłem szczególnie narażony na ponurą, szarą PRLowską pogodę
b) na pewno do wózka zaglądali mi oprawcy z ZOMO i szpicle SB co niewątpliwe - poprzez ich paskudne totalitarne gęby - zepsuło mi światopogląd i sposób patrzenia na życie.
c) to przez wojnę polsko-jaruzelską musiałem jako dziecię liczyć na dary w kościołach rozdawane i teraz po latach przez te wypaczenia nadal uważam że Kościół rzymskokatolicki, powinien dawać a nie brać.

Ech te wypaczenia komunistycznego reżimu.

To tylko kilka przykładów okrucieństw jaki narzucił mi stan wojenny. Czas się zjednoczyć i powołać ruch "Dzieci Wojny Polsko-Jaruzelskiej". Takich jak ja jest wielu dlatego głos naszego pokolenia będzie donośny niczym dzwon "Zygmunt".

Żądamy rekompensaty za krzywdy które wyrządził nam poprzedni system. Obecna III RP jest prawną spadkobierczynią tamtej Polski, dlatego swe roszczenia kierujemy do dzisiejszych władz. Uznajcie nas za osoby represjonowane w walce o wolną Polskę i przyznajcie nam renty kombatanckie, wraz ze wszystkimi zniżkami przysługującymi z tego tytułu. Dość milczenia - pokolenie '81 przemówiło.

post scirptum:
Oświadcza się że ob. Grzegorz J. Nowicki jest dyslektykiem, dyskgrafikiem i dysortografikiem, a klawiatura jego komputera zwyczajnie go nie lubi, w związku z zaistniałymi okolicznościami nie ponosi on odpowiedzialności za błędy i wypaczenia powstałe w wyniku pisania tekstu.

A wszystkim "ideowcom" prawdziwie i jedynie słusznie lewicowym, o twardym jak stal kręgosłupie ideologicznym życzy się więcej poczucia humoru.

poprzedninastępny komentarze