Socjalizm prostego człowieka Prawie Anonimowy Autonomista
Nie ekscytują mnie wybory, z wyjątkiem tych samorządowych, sprawy głównych partii są mi obojętne, śledzę poczynania świata polityki ale raczej by kpić z domorosłych politykierów i absolwentów noszenia teczek niż by pożądać władzy.
Według mnie socjalizm, a za socjalistę się uważam, nie rodzi się odgórnym nakazem partyjnym, ale w ciemnych podwórkach, ludzkiej biedzie i ciężkiej pracy.
Dlatego wolę działać tu na dole jako trybik w maszynie życia, niż piąć się po szczeblach ułudnej drabiny "kawiorowej" lewicy.
Nie mamy odpowiedzialnego społeczeństwa, elektorat wyborczy to dzieci we mgle, którym trzeba wskazać drogę by się nie zagubiły, a że przy okazji przesuniemy ustrój z demokracji w stronę dyktatury to już problem ustroju.
PKW odmówiła zarejestrowania kandydata na prezydenta. Miała prawo dokonać takiej czynności, pozwalają jej na to znowelizowane przepisy wyborcze. W działaniach Komisji nie ma nic gorszącego, gorszące jest prawo, które dzieli i kategoryzuje obywateli. W polskim prawie karnym jest taka formułka jak pozbawienie praw publicznych (zgodnie z art. 40 Kk.) i jest to kara orzekana przez sąd bądź Trybunał Stanu. Teraz po zmianach prawnych z automatu pozbawia się tych praw część osób.
Nie bronie winnych skazanych prawomocnym wyrokiem, chodzi o zasadę. O podstawy tak zwanej demokracji, w tym demokracji uczestniczącej, bezpośredniej, wyborczej.
Elektorzy mają prawo dokonać wyboru jakiego tylko chcą, mogą wskazać dowolnego kandydata by ich reprezentował, nawet jeśli będzie to złodziej, oszust czy morderca. Kim by taka osoba nie była jeśli jest wolą wyborców by ich reprezentował to jest to ich niepodważalne prawo. Przynajmniej było takim dopóki było zaczęto selekcjonować sobie opozycji.
Na razie to A.L., ale kto wie może niedługo i nieodpowiednie poglądy ekonomiczne będą podlegać sankcjom. Drżyj więc "lewactwo" twój czas nadchodzi.
PS. Rozglądając się w okół siebie, po naszym środowisku, też znalazłem parę osób które ta nowelizacja (nie nowela) objęła.
PPS. A "Rokosz" pozostawiam dowolnej interpretacji.