Nie warto bronić Radia Maryja
2011-05-26 07:53:06
Redaktor naczelny PiS-owskiego dziennika Rzeczpospolita postanowił jak
na chrześcijanina- prawdziwego oczywiście- stanąć w obronie ojca
Tadeusza Rydzyka i jego medialnego imperium. Powodem jest pomysł posła
PJN Jana Filipa Lisickiego, który zakłada likwidację toruńskiej
rozgłośni. Na mocy regulacji może ona stracić status nadawcy
społecznego. Pytanie tylko czy rozgłośnia, która skutecznie dzieli może
być w ogóle uznana za rozgłośnię społeczną?


Redaktor Lisicki zastrzega od razu, iż sam nie jest miłośnikiem
kaznodziejstwa ojca Rydzyka. Cóż za ulga, ale jednocześnie dostrzega
dziwną przewagę mediów rydzykowych nad innymi- „ Trzeba być zupełnie
ślepym, by nie dostrzegać dwóch najważniejszych przewag toruńskiej
rozgłośni. Co by o niej nie powiedzieć, jest ona dowodem na to, że
społeczeństwo obywatelskie działa. To ojciec Rydzyk potrafił
zmobilizować setki tysięcy zepchniętych na margines ludzi i dać im cel”-
zauważa bystry naczelny. Ale zaraz zaraz. Swego czasu był pewien
szaleniec, który również skutecznie- a nawet bardziej- potrafił
„zmobilizować setki tysięcy zepchniętych na margines ludzi i dać im cel”
nazywał się Adolf Hitler i też dał im skuteczny cel, jak bolesny wiemy
dokładnie z historii.

Bystre oko redaktora dostrzegło coś jeszcze- „ Likwidacja mediów ojca
Rydzyka musiałaby oznaczać, że w ważnych debatach na temat wartości
katolicka większość utraci jedyny skuteczny instrument nacisku.”
Faktycznie! Lepiej ująć tego chyba nie mógł. Słowo klucz- instrument
nacisku. Jeśli ktoś posiada taki, to lepiej będzie kiedy skończy się
jego „naciskanie”. Ale zapewniam pana redaktora i pocieszę jednocześnie-
katolicka większość znana ze swojego miłosierdzia nigdy nie pozwoli, aby
inny niż katolicki głos był słyszany w naszych domach. Może Pan spać
spokojnie!


Apel pana redaktora dziwi tym bardziej, iż jest on wielkim zwolennikiem
PiS i prezydentury świeckiej pamięci Lecha Kaczyńskiego. Czyżby
zapomniał jak po chamsku zaatakowany został jego prezydent wraz z
małżonką? Przypomnę, że swego czasu z okazji dnia kobiet Maria Kaczyńska-
tak tak ta czarownica wg o, Rydzyka- prezydentowa zaprosiła grupę
dziennikarek. Spotkanie to krótko podsumował ojciec dyrektor- „ Jestem
zbulwersowany tym, że do Pałacu Prezydenckiego są zaproszeni
dziennikarze, którzy są przeciwko pozytywnym zmianom w Polsce, którzy
cynicznie się zachowują, was atakują. To, co dzisiaj się stało, to był
skandal i nie nazywajmy tego inaczej, nie nazywajmy nigdy, że szambo
jest perfumerią”. Prezydent Lech Kaczyński poczuł się wówczas obrażony i
oczekiwał przeprosin. Oczywiście się nie doczekał. O byłej pierwszej
damie również po chrześcijańsku zaapelował- „ Ty czarownico!Tak mówić o
eutanazji?! To sama się podłóż pierwsza!.”


I to ma być katolickie przesłanie miłości? Faktycznie o. Rydzyk nadał
cel swoim słuchaczom- skutecznie atakować i obrażać wszystkich inaczej
myślących. A jeśli fakty są przeciwko nam tym gorzej dla faktów. O
działalności Radia Maryja i jego „misji” można powiedzieć krótko
parafrazując słowa ojca doktora dyrektora - „nie nazywajmy nigdy szamba
perfumerią!”.



poprzedninastępny komentarze