tak jak w 89 roku, tak i w 81- najwyżej z pewnym przesunięciem, ale wprowadzono by kapitalizm jako "jedyny sposób wyjścia z kryzysu". Zresztą sądzę że robotnicy chcieli zachodu, a więc i kapitalizmu, rysowanego przecież jako system powszechnej sprawiedliwości i dobrobytu...
Darku, to chcesz przez to powiedzieć, że robotnicy bez kierownictwa nie byliby w stanie samoorganizować się w walce politycznej i ekonomicznej?
Bo chyba nie wyrazowi sympatii politycznych autora? :)
z generałem Jaruzelskim jest taki że wcale nie powinna sobie zawracac nim głowy. Temat odpowiedzialnosci karnej Jaruzelskiego i Kiszczaka to temat zastępczy co roku w okolicach 13 grudnia. I jedno jest pewne że lewica ani do "potępiających komunistyczny totalitaryzm" jak i "obrońców wielkiego Polaka" (Jaruzelskiego nie JP2 dla pewności dodaję) nie ma blisko.
Dlatego może wypadało by zakrzyknąc za nieżyjącą już chyba poznańską Nową Lewicą- "my w tym chórze nie śpiewamy".
Moze mnie pamiec zawodzi, ale czy swego czasu nie pisales na tym portalu, ze najwybitniejszym okresem w historii Polski byla dekada Gierka.
Wczoraj lecial ciekawy program na temat Jaruzela i Kiszczaka, stanu wojennego i zgadnij co mial do powiedzenia Adam Gierek?
Oczywiście, u nas zbrodnie reżimu PRL są problemem zastępczym.
Za to, jak Zapatero w Hiszpanii mści się za prastarą wojnę domową sprzed II wojny światowej, to spora część skrajnej lewicy daje mu poklask.
z poglądami swojego. Łączy ich tylko rodzina.
ABCD- czyli stan wojenny to była zbrodnia którą trzeba ukarac, natomiast rozliczanie Franco to "mszczenie się". Ok napisz jeszcze bajeczkę o tym jak "ratowałeś czerwony sztandar", w ogóle nie będzie schizofrenii.
BTW Katyń to też stare dzieje- czyli co mamy się tym nie zajmowac- zbrodniami i zbrodniarzami z okresu II WŚ też nie bo to będzie "mszczenie się".
A idź pan do diabła.
No to przypomnij sobie, co mowil o Jaruzelu sam E. Gierek.
a jaki to ma sens: popierać rozliczanie od dawna nieżyjacych frankistow, a być przeciwko ukaraniu zbrodni popełnionych w stanie wojennym, których sprawcy żyja i mają się super.
A dlaczego jaruzela ma sądzić obecny establishment, który ma krew iracką i afgańską na rekach? Osiadzić stan wojenny mogą tylko klasa robotnicza poprzez swoje własne organa.