Mimo wszystko
Ale ośmielę się zauważyć, że podobne sztuczki stosowane przez UPR jak do tej pory sukcesów w realu im nie przyniosły.
Glosow - bezposrednio moze nie. Ale wiecej ludzi o nich uslyszalo, a i nieraz czesciowo zawirusowalo sie ich ideami.
Jakos podejrzewam, ze paru bezwarunkowo wierzacych w sondaze glupoli po zajrzeniu na Wirtualna Polske zacznie rozpowiadac kolegom: "Sprawdzalem, czy wygra PiS czy PO. Kurde mol, na razie prowadzi... eeeee... Partia Przyjaciol Piwa! Jak bozie kocham!"
Nie mam nic przeciwko temu, zeby tak gadali.
Ostro!
A palec od klikania nie boli?
Wiecej to sie teraz naklikam, odpowiadajac takiej madrej glowie jak Ty. Widzisz jak sie dla Ciebie poswiecam!
Piszac na klawiaturze rownomiernie uzywasz roznych palcow, wiec tak zle nie bedzie :-)
Ale klikanie myszka iles tysiecy razy...:-(
Kim jest ten pan? Jaki ma program wyborczy? Gdzie mogę się o nim dowiedzieć czegokolwiek? (Okręg 13)
Niektórym to i wiek chrystusowy nie pozwala dorosnąć. Takich Piotrusiów Panów na radykalnej lewicy nie brakuje. Ale mniejsza o wirtualny sukces wirtualnej lewicy. Ważne, że lewica ta przede wszystkim liczy się z opinią burżuazyjnych mediów - nawet gdy te media dają im tylko "chwilę". Szkoda związku zawodowego i robotników po "chwili" będą się zmagać z rzeczywistością.
A klimat wyraźnie się zmienia. Senat Uniwersytetu Łódzkiego tytuł doktora honoris causa przyznał właśnie Margaret Thatcher. "Obywatel", który się temu sprzeciwił w salonie 24 napotkał na żywiłowy opór. Ten żywiół wyniesie w wyborach Platformę Obywatelską i wespół zespół z strukturami władzy zmiecie lewackie wirtualne śmiecie.
Ale to bynajmniej nie wszystko, Jastrzębska Spółka Węglowa testuje thacheryzm po Polsku, gdy to przejdzie dołączą pozostałe. Równocześnie prokuratura w stan oskarżenia postawiła związkowców "Sierpnia 80" za okupowanie biur poselskich. Wkrótce kadrowym działaczom "Sierpnia" zobojętnieją wszelkie rozgrywki wyborcze. Zapowiadana szumnie przez Ziętka okupacja wszystkich biur poselskich, która miała się odbyć w poniedziałek została bez słowa odwołana.
Związki górnicze, w tym "Sierpień 80", przeszły z musu do defensywy, broniąc miejsc pracy w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Nic nie wskazuje na to, że sukces jest gwarantowany. Wręcz przeciwnie - pod koniec ubiegłego roku ruch związkowy już został złamany, przy podobnej przecież sprawie dotyczącej "nielicznych". Wówczas wcześniejsze emerytury straciło kilkaset tysięcy, dziś dotyczy to już tylko kilkudziesięciu działaczy związkowych. Dziel i rządź! I kto tu rządzi? Paweł Michał Bartolik, Ziętek, a może Zbigniew M. Kowalewski? Śmiać się czy płakać?
Jasne, ze z chwilowek nikt nie wyzyje. To jednak nie znaczy, ze gdy nadarza sie okazja, by zmusic burzuazyjne media do strzelenia sobie samobojczej bramki i obnazyc absurdalnosc ich przekazu, nalezy po prostu odpuscic. Ani Lenin, ani Trocki, ani Luksemburg takimi nieskalanymi purystami jak Wy nie byli. Potrzebna lopatologia stosowana, kochane Bratki?
Bo jakbyscie w ferworze polemicznym zapominali, ze np. Salon to takze 1. medium burzuazyjne 2. przestrzen wirtualna. Wy zas jestescie najbardziej wirtualni ze wszystkich - w tym rzadzicie! Niepodzielnie!
W przeciwieństwie do ciebie, PMB, piszemy o rzeczywistych problemach. Nie upajamy się wirtualnymi zwycięstwami. Jesteśmy zresztą stale w opozycji i na cenzurowanym, podobnie zresztą jak klasa robotnicza, w tym górnicy.
W tej chwili w Jastrzębiu Zdroju protestuje kilka tysięcy górników z różnych związków zawodowych. Zapowiada się tydzień burzliwych protestów. Kontynuowane będą również pertraktacje z udziałem mediatorów w Jastrzębskiej Spółce Węglowej i Katowickim Holdingu Węglowym. Mówi się o strajkach o podwyżkę płac, a przy okazji o wolnych piątkach z powodu nadprodukcji i zalegania zapasów węgla, a więc o obniżce płac. Wydaje się, że w tej sytuacji rząd i zarządy górniczych spółek węglowych mogą się zdecydować na konfrontację. Zgadnij kto wygra i kto zapłaci za kryzys? Skończcie więc z tą demagogią i skoczcie do nas... po rozum do głowy.
jakie bratki?nic nie rozumiem.
z drugiej strony ciekawe ze buzek przegral z malo znana partia.kurcze tak sie staral,nowa panna piszaca podobno cos,tyle szczerzenia zebow....hehe
Malo kto z tu piszacych nie moze powiedziec, ze jest stale na cenzurowanym. Ale ciekawe, jakaz to skuteczna strategie dla klasy robotniczej, moje madre glowy, posiadacie, ze tak pragniecie oddac innym przysluge za sprawa Waszych zwojow pod czaszka... w czym, jak rozumiem, aktywnie przeszkadzaja Wam osoby, ktore przez to sa juz nawet - co za zgroza! - na Waszym cenzurowanym.
Jak to, nie wiesz, kto to Bratki? Przeciez to dwoje ostatnich prawdziwych marksistow w Polsce, glos wolajacy na puszczy posrod mrowia oportunistow i socjalzdrajcow! Tu mozesz zapoznac sie z ich mysla: http://www.dyktatura.info/ - przeciez cala Polska wie, ze poza nimi prawdziwych marksistow juz nie ma!
A co do Buzka - coz, rzeczywiscie ciekawe. Trudno jego sztabowi zmobilizowac ludzi, ktorzy "glosuja przeciwko PiS", by pofatygowali sie z jednym (!) kliknieciem - przeraza ich to bardziej jeszcze niz Wojtasa. Bo jednak watpie, by w jego sztabie (jak sadze, dobrze oplacanym i wyselekcjonowanym) nie bylo nikogo od przejrzenia internetu...
Po prostu, nawet jego formalni wyborcy maja go w dupie - fakt, ze nie kazdy z nich musi sleczec przed kompem, ale jednak... kon pociagowy listy, a daja go osmieszac na duzym mainstreamowym portalu!
Chciałam, by meNdia miały krzywy zgryz, a niezorientowani "piwosze" dowiedzieli się o PPP.
Świetna zabawa, dobre komentarze PMB (również te dot. "bratków").
(*_*)
Sam głosowałem w tym sondażu na PPP. I po moim jednym głosie z 37 proc. skoczyło PPP na 39 proc. Zaklinanie rzeczywistości nic nie da, naprawdę
Przeciez caly komentarz jest z przymruzeniem oka - a cala "afera" wskazuje, ile owo zaklinanie rzeczywistosci daje PiS-owi czy PO. Przeczytaj raz jeszcze tekst Jarka Augustyniaka, ktory zlinkowalem w komentarzu.
Tow. Bartolik i niektórzy Komentatorzy się troszkę zbyt łatwo podniecają, ale... Ja bym się na poważnie (acz ostrożnie) zastanowił, czy to nie jest ten moment, kiedy można coś ugrać. To znaczy zrobić niezły wynik, który pokaże ludziom, że na lewicę prawdziwą warto głosować i stawiać, że nie jest to "zmarnowany" głos, a dziennikarzykom pokaże figę z makiem, czy tam gest Kozakiewicza. Bo frekwencja będzie niska, ludzie mają rzyga do interesowania się polityką, dadzą sobie spokój z wyborami (i nawet może im się nie chce klikać w takich zabawowych sondażach, jak to na WP... Przecież przed poprzednimi tego typu wyborami PPP, choć jej zwolennicy wytrwale klikali, nie osiągała takiego "sukcesu").
PPP powinno postawić także na mobilizowanie lewicowego elektoratu (uważajcie: "elektoratu lewicowego", a nie "elektoratu PPP"), żeby poszedł głosować, a nie tylko klikał przed komputerem, a w dniu wyborów miał "ważniejsze sprawy na głowie". A w tym celu na pewno potrzebne byłoby porozumienie wewnątrz samej lewicy (chyba wiadomo, co rozumiem przez lewicę - na pewno nie jest to SLD czy te śmieszne Rosatticzaki). Bo czasem jak się patrzy na to, jak ze sobą rozmawiają lewicowcy, to się człowiekowi może odechcieć zaangażowania w politykę i może mu się zachcieć wyjechać na majówkę, albo iść na piwo, zamiast na wybory.
I to jest zadanie dla PPP, w tym dla tow. Bartolika. Bo na razie to kiepsko - mam wrażenie - z tą mobilizacją wewnątrz zwolenników lewicy.
Nie wspominając już o pozyskiwaniu nowych zwolenników. A to już zadanie dla jakichś pi-arowców, może dla tej Rady Przybocznej PPP, żeby jakąś strategię wymyśliła i trochę partię odsiermiężyła. Do czego piję? A widziałem Ziętka w sobotę czy w niedzielę wieczorem w TVN24 (akurat włączyłem i na niego trafiłem, rzadko włączam ostatnio, bo nerwy mam nadwyrężone, to mi się poszczęściło). W zestawieniu z Piterą Julią się wypowiadał. Mówił może nie najgorzej, ale... Usta zacisnięte, spięte mięśnie twarzy, głos łamiący się. No ja wiem, że telewizja tremuje i w takim towarzystwie, w jakim Ziętka umieszczono, pewnie też by mi nie było do smaku przebywać, ale można się chyba uśmiechnąć (nie do Pitery, broń matko - do telewidza), pokazać trochę dystansu do samego siebie, obśmiać przeciwnika politycznego. No i pokazać też kogo innego od czasu do czasu, bo (tu muszę fatalnej Julii przyznać rację) PPP prezentuje się szerszej publiczności jako formacja jednoosobowa. Już nawet nie to, że media ją tak przedstawiają (bo media jej nie przedstawiają za często), ale sama popełnia to niedopatrzenie.
Napisałem się. Ale to tylko dlatego, że nie chciałbym, żeby znów się skończyło zero przecinek coś tam. Bo moje biedne nerwy mogą kolejny raz nie znieść tego, że przynależę do tak ałtsajderskiej grupy preferencji politycznych ;-)
Z powodu nadprodukcji węgla Jastrzębska Spółka Węglowa wprowadziła już tzw. piątki bez wydobycia. Wolny był już 30 kwietnia i 8 maja, 1 maja było święto pracy. Dla górników oznacza to przymusowe urlopy, albo zgodę na wypłatę postojowego, niższego niż tradycyjna dniówka. Spółka ogranicza też do koniecznego minimum pracę swych sześciu kopalń w weekendy. Nie będzie zatem lepiej płatnych dniówek. W rodzinach górniczych pracują przeważnie tylko mężczyźni. Nie obędzie się zatem bez zaciskania pasa.
Zarządowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej nie zbywa argumentów - trzeba dostosować wydobycie węgla do możliwości zbytu, a zapotrzebowanie na węgiel koksujący w okresie dekoniunktury jest ograniczone, wciąż spada. Na zwałach kopalń zalega już ponad milion ton. Zapasy mają również koksownie i pozostali odbiorcy węgla i koksu.
JSW szacuje, że jej przychody z powodu spadku zarówno popytu, jak i cen surowca mogą być w tym roku niższe nawet o 2 mld zł.
Spór zbiorowy w Jastrzębiu o płace prowadzi tylko WZZ "Sierpień 80", pozostałe związki przyjęły argumenty Zarządu. Niemniej zarząd tym się nie zadowolił - w ramach "koniecznych" oszczędności sięgnął po etaty związkowe.
Związkowcy podobno kosztują JSW rocznie dobrze ponad 6,5 mln zł. Każdy, a jest ich w spółce 60, ma ok. 8 tys. zł pensji, mnożąc przez 14 (12 miesięcznych pensji, barbórka i czternastka), a potem przez 60 etatów, daje to właśnie taką sumę. Zarząd jest nawet dobroduszny - w ramach centralizacji zatrudnienia chce zaoszczędzić jedynie na 20 etatach. Czy to nie jest rozsądna propozycja? Zarząd nie ugnie się. Propozycja podzieli w końcu załogi kopalń, zaostrzy spory między związkami, wreszcie osłabi biurokrację związkową, może nawet sprzyjać w przyszłości scaleniu ruchu zawodowego. Wkrótce okaże się, że małe związki zawodowe, takie jak "Kadra", "Kontra", "Solidarność-80" czy "Sierpień-80" nie mają w górnictwie racji bytu.
W Jastrzębskiej Spółce Węglowej aktualnie jest 6 kopalń - "Borynia", "Budryk", "Jas-Mos", "Krupiński", "Pniówek" i "Zofiówka". W Katowickim Holdingu Węglowym jest 5 kopalń - "Murcki", "Mysłowice-Wesoła", "Staszic", "Wieczorek" i "Wujek". W Kompanii Węglowej jest ich aż 20. Chyba nie warto wymieniać wszystkich? W Południowym Koncernie Węglowym są tylko 2 - "Janina" i "Sobieski". "Kazimierz-Juliusz", "Bogdanka" i "Siltech" to kopalnie-spółki. Reszta została już zamknięta, zlikwidowana bądź włączona do innych. Cześć ich pamięci, oto apel poległych:
KWK "1 MAJA", KWK "ANDALUZJA", KWK "BARBARA-CHORZÓW", KWK "CHROBRY", KWK "CZECZOT", KWK "CZELADŹ-SOSNOWIEC", KWK "GLIWICE", KWK "GOTTWALD", KWK "GRODZIEC", KWK "JOWISZ", KWK "KATOWICE", KWK "KLEOFAS", KWK "MIECHOWICE", KWK "MORCINEK", KWK "MOSZCZENICA", KWK "MYSŁOWICE', KWK "NIWKA-MODRZEJÓW", KWK "NOWA RUDA", KWK "PARYŻ", KWK "POLSKA", KWK "POLSKA WIREK", KWK "PORĄBKA-KLIMONTÓW", KWK "POWSTAŃCÓW ŚLĄSKICH (BYTOM I)", KWK "PSTROWSKI", KWK "ROZBARK", KWK "ROZBARK (BYTOM II)", KWK "SATURN", KWK "SIEMIANOWICE", KWK "SIERSZA", KWK "SOSNOWIEC", KWK "SZOMBIERKI", KWK "ŚLĄSK", KWK "WAŁBRZYCH", KWK "WESOŁA", KWK "ŻORY".
Dla równowagi i otuchy wymieńmy jednak i te istniejące z Kompanii Węglowej: "Bielszowice", "Bobrek - Centrum Ruch Bobrek", "Bobrek - Centrum Ruch Centrum", "Bolesław Śmiały", "Brzeszcze-Silesia Ruch I", Brzeszcze-Silesia Ruch II", "Chwałowice", "Halemba-Wirek Ruch Halemba", "Halemba-Wirek Ruch Wirek", "Jankowice", "Knurów", "Marcel", "Piast", "Piekary", "Pokój", "Rydułtowy-Anna Ruch I", "Rydułtowy-Anna Ruch II", "Sośnica-Makoszowy Ruch Makoszowy", "Szczygłowice", "Ziemowit".
A przecież są jeszcze kopalnie węgla brunatnego - "Adamów" w Turku, "Bełchatów", "Konin" w Kleczewie, "Sieniawa" w Sieniawie Lubuskiej, "Turów" w Bogatyni. W Brodach, w Kęszycy i w Zielonej Górze już ich nie ma. W Rogoźnie i w Zgierzu mają być, lecz jest dla nich "NIE" ekologów i zielonych. Kogo interesuje ile Kopalni Węgla Brunatnego poległo? Kto pamięta? KTO UZUPEŁNI APEL POLEGŁYCH?
WY NIE MUSICIE - GÓRNICY MUSZĄ PAMIĘTAĆ.
Czy ktorys PPPowiec albo zorientowany w temacie odpowie mi na pytanie?
Powtarzam: Robert Stępień
Kim jest ten pan? Jaki ma program wyborczy? Gdzie mogę się o nim dowiedzieć czegokolwiek? (Okręg 13)
zabawa zabawą, ale wirtualne wybory obnażyły wartość przeróżnych "sądarzy". Działacze PPP powinni wykorzystać osłupienie meNdialnych palantów oraz szok buzkopodobnych i jakoś to wykorzystać do promowania się. Bo jeżeli było jak piszesz i Ziętek prezentował się w telewizorze nieszczególnie, to będzie jak dotychczas. A dobrze byłoby, gdyby "czerwone wilczki" pokazały kły i nawet pokąsały zadufane w sobie miernoty polityczne.
Ja wybieram się na wybory. Wahałam się pomiędzy Grabowską (od Rosatiego Dariusza Kajetana!!!), a głosem nieważnym. Teraz ruch do Ziętka - jestem do wzięcia, bo na razie podpieram ścianę jak brzydka panna na wiejskiej zabawie.
(*_*)
Ta kilkutysięczna brać górnicza, która dziś protestowała pod biurowcem zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej zapewne nie pójdzie na wybory, a ci nieliczni co pójdą będą głosowali na różne listy wyborcze. Górnicy i robotnicy jako grupa społeczna, trzon wielkoprzemysłowej klasy robotniczej wciąż nie mają swoich kandydatów.
podał, że Polacy zarabiają coraz lepiej.
Średnia płaca wynosi już ponad 3 tys. złotych.
I to najlepszy komentarz do kalkulacji politycznych frustratow i demagogów. Nie ma już dla nich zaplecza.
Znajdz kilku bezrobotnych, kilku robotnikow, kilku chlopow, kilku sklepikarzy i kazdemu z nich powiedz te radosna nowine.
będzie głosować na PPP, ponieważ wynika to z jej świadomości potencjalnej, obiektywnie zdeterminowanej przez jej pozycję w strukturze klasowej.
REWOLUCYJNY MARKSISTA
Chłopom akurat - dzięki m.in. dotacjom z UE - powodzi się nieźle.
Spróbuj zresztą ze swoimi kolegami z partii zorganizować jakąś demonstrację, blokadę czy pikietę na wsi.
Minęły czasy, kiedy chłopi stawiali kosy na sztorc.
Jeśli w Polsce zostaną duże nic niewarte związki zawodowe takie jak Solidarność czy OPZZ a małe radykalne związki takie jak Sierpień80 czy Inicjatywa pracownicza staną się jeszcze bardziej niższowe lub znikna całkowicie to kto będzie bronić pracowników?chyba już nikt a przynajmniej nie związkowcy
Miejmy nadzieje, ze Ciebie nie zabraknie :-)
Ja też wiecznie żyć niebęde
W takim razie biada swiatowemu proletariatowi :-(
http://paradowska.blog.polityka.pl/?p=204#comment-59948 i następny :
Greg pisze:
2009-05-18 o godz. 09:44
A ja myślę, że gwiazd naszej polityki nam nie zabraknie, zwłaszcza tych z zastępów PiS. Ziobro pewnie wyjedzie do Brukseli, bo prezes już go dawno na ten kierunek wyznaczył, dając mu tym samym zniknąć z pola rażenia, w którym utknął. Żeby zobaczyć, kto z PiSu może zostać eurposłem, trzeba czytać nazwiska z drugich miejsc list a nie z pierwszych - to tylko figuranci, których popularne nazwiska mają przyciągnąć wyborców. Jak przyjdzie co do czego, “jedynki” hurtowo będą zrzekać się mandatów na rzecz “dwójek” i powrócą na pierwszą linię do walki ramię w ramię z prezesem.
Art63 pisze:
2009-05-19 o godz. 10:48
Wizja @Grega z 9:44 mrozi krew w żyłach stopniem sprzeniewierzenia sie wyborcom. Gdyby tak miało być oznaczałoby to , że nie mamy już partii tylko bandy polityczne.
Obawiam się natomiast, że postaci które wyjdą z cienia takich osób jak p. Kurski czy p. Kępa sprawią, że zatęsknimy za tymi ostatnimi.
Prof. Tadeusz Kowalik - http://www.przeglad-socjalistyczny.pl/opinie/sprawy-pastwa-i-spoeczestwa/213-aziemski.html .