Zgadzam się w większości z tym tekstem za wyjątkiem ostatniego zdania. Na bazie emocji można coś budować, szczególnie kiedy dotyczy to narodów słowiańskich.
Do 2004 roku (do pomarańczowej rewolucji na Ukrainie) Polacy myśleli o wszystkim co na wschód od Bugu jako o zbiorowości określanej jednym pogardliwym słowem "ruskie". Pod 2004 Polacy odkryli istnienie Ukraińców jako ludzi podobnych do Polaków, walczących o swoją wolność a więc (w polskiej symbolice) - ludzi GODNYCH, zasługujących na szacunek.
Od kilku lat jeżdżę przynajmniej dwa razy w roku na wschód Europy i spotykam wielu rosjan. Muszę powiedzieć, że istnieją takie rzeczy jak :
- słowiańska dusza
- słowiańska gościnność
- słowiańskie współodczuwanie
Zauważam tez jak My Polacy się zmieniamy po wejściu do UE. Stajemy się bardziej materialistyczni, bardziej liczą się dla nas pieniądze przez co jesteśmy np. coraz mniej gościnni. Doświadczyłem raz gdy białorusini których widziałem pierwszy raz na oczy nakarmili mnie i przenocowali za darmo, tylko dlatego że byli rodziną moich przyjaciół. Jestem pewien, że jadłem tam rzeczy których oni nie jedzą na co dzień, zgodnie z zasadą "czym chata bogata".
Niestety wciąż jest obecna,gdy w Moskwie kaukazcy terroryści zmasakrowali przechodniów w polskich mediach oskarżano FSB,Putina tylko nie terrorystów.Pod ambasadą nie było kwiatów ani spontanicznego zachowania,były za to prymitywne antyrosyjskie wypowiedzi.Wszystko to pokazuje małość i egoizm narodu który domaga się ciągle przeprosin,ale sam do tego nie jest zdolny.
Takie jest podejście w Polsce.Egoistyczne i egocentryczne,wątpie by się ono zmieniło.Nawet poparcie dla Ukrainy i Litwy było podyktowane rusofobią,podobnie nagonka na Białoruś.Polski zaścianek,pełen zakłamania nie zmieni się na lepsze.Moje kontakty z Rosjanami uświadomiły mi że więcej mnie łączy z nimi niż zadzierającymi nosa Polakami których coraz więcej,pustych,egoistycznych,zakłamanych,puszących się jacy to oni "zachodni",nie Europa wschodnia,nawet nie środkowo-wschodnia tylko środkowa,centrum Europy,wyjątkowe.
A ja bym nie chciał, żeby zaczęto traktować Polskę w inny sposób ze względu na tę katastrofę. To byłoby uwłaczające.
To znaczy, że traktowano by nas jak "państwo specjalnej troski". "Wiecie, to Polacy są, ustąpcie im, oni tacy biedni. Oni nawet swojego prezydenta nie potrafią bezpiecznie samolotem przewozić."
Wyrazy sympatii i współczucia są miłe, ale Polska powinna zachowywać się jak normalny kraj i z powodu swojej normalności powinna być traktowana normalnie. Nie jesteśmy chyba zbiorowo upośledzeni.
100% RACJI,ma autor
nic nie napisały, albo zwięźle stwierdziły, że "Rosjanie zrobili to co każdy zrobiłby", to narzekalibyście, że to rusofobia, że nie widzimy ich starań, że nie doceniamy...Nie dogodzisz!
Gdyby taka katastrofa wydarzyła się w USA, to prawdopodobnie mielibyśmy do czynienia z różnymi "procedurami", które uniemożliwiałyby raz to, raz tamto. Kto wie, czy anglosaska wampirella nie kazałaby rodzinom ofiar płacić za wizy, za hotel, a na terminalu kontrolować je jak tzw. terrorystów.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7763307,Szokujaca_homilia_w_Archikatedrze_Przemyskiej__POSLUCHAJ_.html
myślę że świat nas traktuje teraz z pobłażaniem, zresztą wczesniej też tak było- tylko Polakom się wydawało, że nasza martyrologia jest dla zachodu świadectwem naszej "moralnej siły" która ma być niby czymś ważniejszym od siły fizycznej, militarnej, gospodarczej, itp...
Np. to że Buzek został szefem PE to było na zasadzie "no dajmy tym Polakom stanowisko, bo tak jęczą, tacy biedni, pokrzywdzeni przez los".
Powszechne zjawisko OBŁUDY. Kiedyś na jednym z często odwiedzanych przez młodych ludzi portali internetowych, ktoś próbował poprzez nagłośnienie przypadku kanibalizmu w Rosji, przypisać wszystkim mieszkańcom Rosji skłonności kanibalistyczne, nekrofilskie.
Niestety czytając komentarze pod ową "informacją prasową", dostrzegałem o zgrozo poparcie dla tego typu "dociekań".
PS.
Media nagłaśniając to jak władze rosyjskie zachowują się odnośnie wydarzenia w Smoleńsku, potwierdzają tylko tyle, że same przez lata trudniły się w tworzeniu takiego a nie innego obrazu mieszkańców Rosji jako alkoholików, brudasów i dzikich bezdomnych. W mediach często mieliśmy do czynienia z przekazem gdzie mieszkańcy Rosji byli ukazywani jako wzorcowi nieudacznicy w przeciwieństwie do "radzących sobie Polaków", odpornych na rzekome "niewolnictwo polityczne"
Tak samo za obłudne uważam te zachwyty mediów, nawet i tzw. zwykłych ludzi nad tym ze teraz "cały świat będzie znał prawdę o Katyniu". W końcu ten wypadek sprawi że "wredni Rosjanie" się dowiedzą "samej prawdy".
Znając specyficzne warunki tego kraju z tego typu dywagacji mogą zrodzić się kolejne mity...
Dawno nie pisałem, bo wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Ale biorąc pod uwagę dzisiejsze (z 12.IV) zdjęcia milicjantów, którzy z okolic lotniska usuwają jakiś tam osoby, (zanim ogarnęli sytuację) już się pojawia podejrzliwość), czy fragmencik rozmowy, który najwyraźniej ma świadczyć, że Rosjanie naprowadzali samolot na płytę lotniska tylko się im nie udało, już daje do myślenia, że coś kręcą, ukrywają. Podobno kręcą cały czas zdaniem niektórych. TVN jednak nie potrafiło zweryfikować prawdziwości tych danych (o czym zresztą poinformowali). Ale jednak je podali.
Poza tym nigdy, ale to nigdy nie widziałem takich pozytywnych komentarzy o Władimirze Putinie i Miedwiedwiediewie. To było po prostu takie niezwykłe, nierealne, że zacząłem się zastanawiać po dwóch dniach nadziei, kiedy bajka się kończy, otóż już się kończy. Jeśli nawet był to błąd rosyjskiej obsługi, to i tak zaparę dni nasi rodacy zapomną, że wszyscy klęli lub nienawidzili, śmiali się z prezydenta i zjednoczą się w opluwaniu w czambuł wszystkiego co rosyjskie, czyli będzie jak dawniej, "normalnie". Niestety.
Doczekamy się co najmniej kilku teorii spiskowych. Wspomnij tylko Bieruta.
Czy to się kiedyś skończy.
Swoją drogą jednak fakt, że milicja usuwa jakiś ludzi z terenu lotniska nie mówi właściwie nic, to raczej dość normalne, że się usuwa osoby które mogą zawadzać, a ich usuwanie należy do porządkowania tegoż miejsca i ogarniania sytuacji. Oczywiście mogli być to świadkowie, tylko że tacy świadkowie wiele raczej i tak by nie powiedzieli, jest to zatem chyba fałszywy trop. Poza tym skąd można wierzyć w autentyczność tego nagrania dźwiękowego, skoro wszystko jest na czarnych skrzynkach? I takie właśnie mamy durne domysły, a nie wiemy jeszcze nic pewnego. Same sugestie i słowo przeciw słowu.
ja się z tobą w pełni zgadzam. Chodzi mi o sam tekst, o oskarżenie, że teraz media tak dobrze oceniają, chwalą Rosję i Rosjan, bo wcześniej traktowały ją jako barbarzyńską i teraz są zdziwione. Gdyby media tego nie pochwaliły (a było co chwalić, może tylko gesty, zachowania chociażby Putina ale bardzo wymowne i godne pochwały), to oburzyliby się wszyscy, że nie doceniamy rosyjskich polityków, mediów itd. I dalej mogliby sobie pisać, że uznajemy Rosję za prymitywną i barbarzyńską. Istne szukanie dziury w całym.
Jak chwalimy to źle, bo wcześniej nie chwaliliśmy. Jakbyśmy nie chwalili to też byłoby źle, bo to znaczyło że dalej źle oceniamy i potępiamy Rosję.
I bądź tu mądry.
Zgadzam się z Tobą. Tylko, że ja nie chcę być traktowany w ten sposób!
Tak, w tym masz niewątpliwie rację. Bo generalnie w naszej rzeczywistości poglądy na Rosję najlepiej rozpalają wszystkie gorące głowy do czerwoności.
http://tygodnik.onet.pl/30,0,44315,artykul.html
Lena - http://passent.blog.polityka.pl/?p=685#comment-157329
że ktoś będzie musiał być winny,a jak wiadomo z zasady Polacy nigdy sobie winy nie przyppisują,więc seance rusofobii powrócą,tak jak całe polskie piekło
Orzeł wylądował - http://wiadomosci.onet.pl/2155292,12,item.html
Justysia szybuje wysoko w chmurach - http://wiadomosci.onet.pl/1607607,2677,1,kioskart.html
Winę ponoszą konkretni ludzie - http://wiadomosci.onet.pl/6599651,1,relacjetv.html
Przesadziłem z tymi moimi domysłami. Mija już prawie tydzień, a nasi wciąż mówią o nich tylko dobrze i z nadzieją, nie tworzą teorii spiskowych. Normalnie raj i szansa na poprawę a na pewno krok do przodu.