jest w tym roku naprawdę ciekawy. Póki co niespecjalnie idzie faworytom (nie robiące wrażenie zwycięstwo Brazylia, remisy ze słabszymi drużynami Francji, Anglii, Włoch, spektakularna klęska Hiszpanii). Fason trzymają Argentyna i Niemcy. Świetna grupa G, wrażenie zrobiło Wybrzeże Kości Słoniowej. Korea Północna stara się, ale nawet syzyfowe wysiłki nie wyrównają gorszej techniki i mniejszych umiejętności. Z grupy nie wyjdzie również Portugalia, grająca raczej średnio. Wrażenie robi Urugwaj i Paragwaj, zawiodła Nigeria (a raczej zachowanie jednego jej zawodnika). Szkoda RPA, ale wygrał lepszy czyli Urugwaj. Afryka oprócz Ghany nie robi wrażenia, przegrał Kamerun, z którym wiązałem spore nadzieje, przegrała (faktycznie nieco pechowo - Jabulani!) Algieria. Nasi bracia Słowianie raczej nie dają wielkich nadziei, głupi remis Słowacji, mało przekonywująca wygrana Słowenii. Jakbym miał typować finał, powiedziałbym, że będzie to Argentyna - Niemcy.
Odnosząc się ogólnie do mundialu, trochę irytuje mnie wszechobecne catenaccio i związana z tym mała liczba goli, ale widocznie taka jest dzisiejsza piłka ;)
to znacznie bardziej kibicuje rozgrywkom klubowym. Wiadomo, na zawsze Robotnicze Towarzystwo Sportowe Widzew! Którego chyba jestem "fanatykiem", i te wszystkie piękne chwile dzięki Widzewowi, legendarne mecze itd.:):)
Jeśli chodzi o ten mundial to jestem za Argentyną (zawsze ich lubiłem, pamiętacie Bati-Gola?), Francją, Szwajcarią (za pokazanie jak się gra pewnym Hiszpanom, choć ich też umiarkowanie lubię, zwłaszcza Katalańczyków) i oczywiście za wszystkimi tymi "słabymi, skazanymi na porażkę z potentatami".
Zaskoczyli dobra grą Niemcy, Urugwaj, Szwajcaria jak na razie.
Francja przegrywa z Meksykiem.
to chyba nie koniec niespodzianek ;)
się składa, że ja też "od zawsze" kibicuję Włochom. Pirlo na Słowację powinien być gotowy. Lippi powinien wziąć Del Piero, choćby na ławkę, bo jego doświadczenie w rozsztrzygających momentach mogłoby się przydać. Gdyby pojechał do RPA to byłby rekordzistą w liczbie występów na mistrzostwach. Jeśli chodzi o obronę, to Cannavaro nie ma już takiej formy jak kiedyś, zresztą bramka stracona z Paragwajem pokazała, że brakuje mu centymetrów, a wyskok nie ten co przed laty. Chyba powinien go zastąpić Bonucci z Bari. W ataku przydałby się Toni, w szczególności w meczach z trudnymi rywalami, jego główka mogłaby "zapracować". Niestety po przyjściu Van Gala do Bayernu Luca się pogubił i nie odzyskał do tej pory swojej formy z najlepszych sezonów, co spowodowało, że do Afryki nie pojechał.
A co do naszego meczu z Hiszpanią, to właśnie z nimi grać ultradefensywnie jest obowiązkiem każdego. Robią tak nawet drużyny z czołówki światowej. Nie można z nimi iść na wymianę ciosów, bo zawsze się polegnie mając za rywali piłkarzy o takich umiejętnościach technicznych.
Przyznaję się otwarcie, że lubię wszystkie drużyny z dobrze zorganizowaną obroną. Tak więc spośród drużyn europejskich na Mundialu jestem fanem Włoch i Grecji, z Afryki Algierii (szkoda, że nie ma Egiptu, bo też grają dobrze taktycznie jak europejskie drużyny), z Azji Korei Północnej (wiedziałem wcześniej, że się dobrze bronią, ale po meczu z Brazylią, mimo ich przegranej, to już całkiem mi zaimponowali oragnizacją gry). Z Ameryki Południowej najbardziej spodobał mi się Paragwaj i myślę, że oni mogą całkiem daleko zajść.
tez kibicem Itali(ale teraz Del Piero juz nie ma) i wolałem ten starszy skład Itali,ten w 2006 byl tez ok;-) Mam nadzieje ze mistrza zdobedzie Argentyna,sentyment mam do włochów(jako kibic Juventusu i były wielki fan Itali) KRLD mam nadzieje ze jeszcze pokaze sie z dobrej strony,a czaeny koń hmm może WKS? Paragwaj? Chcialbym zeby jakies afrykanska druzyna daleko zaszła
Nie wierzę naszej kapitalistycznej propagandzie i imperialistycznym komentatorom. Jedyną prawdę prezentują media północnokoreańskie!
http://www.wykop.pl/link/387194/korea-pln-brazylia-1-0-relacja-z-koreanskiej-telewizji/
:D:D:D
Chociaz w finale stawiam że spotkaja sie Brazylia z Argentyną
Niemcom, ktorych to "pilkarze sa z Polski" ;). W finale, tez na nich postawilam, ale to raczej dlatego, ze oni sami na siebie nie stawiali. Ale niech juz bedzie moj typ final: Niemcy Argentna 1:0 dla Niemcow. :)
Ustawiane mecze (nie lubię być oszukiwany), zaleczone (nie do końca wyleczone) kontuzje sportowców (przede wszystkim piłkarzy), tzw transfery, czyli współczesna forma handlu ludźmi (pisał o tym Ryszard Kapuściński). Do tego jeszcze nudna, zachowawcza gra nieprzyjemna dla oka. Dużo lepiej samemu uprawiać coś w celach rekreacyjnych.
jaka niespodzianka czeka w kolejce?
Zależy czy opierać na realnych podstawach, kalkulacjach, wynikach, grze, czy też na samej sympatii. W pierwszym przypadku nie wypowiadam się, bo mundialu w zasadzie nie oglądam, czasem tylko zerknę. W drugim zaś mym faworytem jak zawsze od wielu lat jest ARGENTYNA. Piękny byłby finał Brazylia-Argentyna; aż dziwne, że tak naturalne w końcu starcie nigdy nie miało miejsca w finale World Cup. Rozczarowanie stanowią natomiast reprezentacje z Czarnej Afryki. W latach 90. zanosiło się, że zdetronizują one dawne europejsko-latynoamerykańskie potęgi, że już niedługo będziemy oglądać żywe, radosne, kolorowe finały Nigeria-Kamerun, Ghana-Ivory Coast i in. A tu niestety: Najdżiria przegrywa z Grekami.
http://mundial.wp.pl/title,Czterech-pilkarzy-Korei-Pn-zaginelo,wid,12386941,wiadomosc.html
Tylko Anglia. I oczywiście każdy kto gra przeciw szwabom
i przyjaźń polsko-serbska:) (chociaż obecni zarządcy Polski ostatnio serbskich przyjaciół zdradzili)
Nieźle Algieria.
Ghana jeszcze pozytywnie zaskoczy.
Oczywiście jak dla mnie wygra Argentyna, miło będzie widzieć portrety Che Guevary na stadionach... Oczywiście ze względu na graczy Barcelony i Bilbao kibicuje Hiszpanii. Oprócz tego Serbia (bracia Słowianie), Paragwaj, Algieria, KRLD i pięknie grający Meksyk.