Jak to jest z tą solidarnością klasową i poczuciem przynależności klasowej na co dzień i od święta - u Ciebie, Jarku, i u braci górniczej?
MOŻNA BY TO JAKOŚ DOGRAĆ. CHĘTNIE POMOŻEMY. CO WY NA TO?
SZCZĘŚĆ BOŻE?
MOŻEMY TO UZNAĆ ZA RĘKĘ WYCIĄGNIĘTĄ NA ZGODĘ?
Jeśli tak, to nam się wszystkim jeszcze poszczęści.
Tylko ten szczęk zbroi nas niepokoi - na co dzień i od święta.
a nie wymyślona przez KRK Barbara. Przyłączam się. PS. Swoją drogą, również niejaki abepe Zimoń przypochlebiał się dziś, że górnictwo węglowe jest dla Polski niezbędne. Tym razem się zgadzam, dołączając też górnictwo miedziowe. Pod warunkiem że nie będą nim rządzić palanty i złodzieje.
Szczęść Boże? A jak to sie ma do obowiązkowego ateizmu?
W w odpowiedzi Markowi: w tym zawodzie to nawet parytety dla kobiet są zawieszone.
Nie schodząc z głównego tematu: pozdrawiam i szczęścia życzę :)
z okazji górniczego święta.
Wszystkiego najlepszego górniczej braci.
Niewyobrażam sobie górnego śląska bez kopalń i górników.