Jestem za
Czyżbyś oprócz Cyganów miał jeszcze jedna fobię?
a ja myślałem że cierpią i umierają tylko heteroseksualiści.
Geje stanowią ciągle mniej niż połowę HIV + ale to się może zaraz zmienić.
PO spokojnie przygląda się cierpieniu i umieraniu polskich gejów...
Ciszej jedziesz dalej zajedziesz (przysłowie rosyjskie)
-------------------------------------------------------
Potem przyszło UE, a przy okazji podpisywania papierów akcesyjnych zobowiązaliśmy się zmienić przepisy patentowe dotyczące leków.
A Leszek Miller na to :
Unia warta była mszy !!!
dość odważny tekst
pytanie: jak obecnie przedstawiają się statystyki apropo zachorowań? jaka jest dynamika? bo ostatnio w mediach z okazji dnia walki z hiv/aids powtarzano że to przedewszystkim problem młodych hetero
bo ostatnio w mediach z okazji dnia walki z hiv/aids powtarzano że to przedewszystkim problem młodych hetero
------------------------------------------------------
Piszesz, że geje nadal stanowią mniej niż połowę zarażonych w kontekście ze stanowią blisko połowę (trochę paradoks czy szklanka jest do połowy pełna czy pusta)
Trochę to się rozmija z poprawno politycznym zabobonem że wśród osób homoseksualnych nie ma większej możliwość złapania HIV niż w śród heretyków.
Na początku tego nie zauważyłem ale post Ramonesa uświadomił mi że rozmijasz się z jedyną słuszną prawdą via. GW, Tok.fm i TVN.
Oj Łukasz Łukasz po ciężkim lodzie stąpasz.
Twoje debilne wpisy!
Zanim komuś przywalisz komentarzem zorientuje się najpierw jaki jest stosunek cyganów do homoseksualistów.
Debilne powiadasz? Moze odniósłbyś się jednak rzeczowo do tematu, no co to znaczy iz jestes za ostatecznym rozwiazaniem kwestii gejowskiej?
Ach, to kolega homofob nie lubi cyganów za ich niechęć do homoseksualistów. Genialne!
A jesli chodzi o Cyganów i homoseksualizm to polecam film "Ksiega rekordów Szutki".
natury "ostatecznego rozwiązanie kwestii gejowskiej" są muzułmanie, Korea Północna i Ahmadineżad.
Smutne, ale prawdziwe.
Którzy muzułmanie? A chrześcijanie już nie?
Jasne, kraje islamskie są w porównaniu z chrześcijańskimi ostoją tolerancji, osobliwie obyczajowej.
Inaczej może sądzić tylko islamofob i poplecznik wielkiego kapitału.
kiedy się od jarzma chrześcijaństwa uwolniły. Bo w czasach tryumfującego chrześcijańskiego miłosierdzia za homoseksualizm wędrowało się na stos.
Jest/było dokładnie tak jak pisze west. Tu religia nie ma nic do rzeczy, chrześcijaństwo jest u swych podstaw tak samo homofobiczne jak islam czy judaizm, różnią się szczegółami.
http://www.euroislam.pl/index.php/2010/02/islamski-lider-geje-zasluguja-na-smierc/
jeśli w ogóle, to bardzo rzadkich wypadkach.
A czesto sie zdarzało że w rycerstwie czy arystokracji praktykowano homoseksualizm niemal jawnie. Tym bardziej wśród plebsu, który trudno było kontrolować.
Czy zresztą Europa w ogóle uwolniła się od chrześcijaństwa? Jaspers zalicza do tradycji chrześcijańskiej nawet Nietzschego. A Woltera to nawet jego współtowarzysze z obozu Oświecenia atakowali za przywiązanie do idei Boga.
To, jeśli idzie, o elity umysłowe. A masy do dziś trudno czasem "uwolnić" (nawet przemocą) od chrześcijaństwa. W Polsce coś o tym wiemy. Taki Gomułka "uwalniał" i co z tego zostało?
A jak ktoś odpowie nieśmiertelnym kontrargumentem: Zapatero, to poczekajmy i sprawdźmy, czy za kilka lat ktoś o Zapatero będzie pamiętał. Zresztą gdyby islamiści nie walczyli z imperializmem na cywilnych dworcach w Madrycie, to Zapatero w ogóle by nie było.
Dzieki za link euroislam.pl
Bardzo fajna stronka o islamistach taka politycznie niepoprawna szczera i prawdziwa.
Będe ja regularnie odwiedzał.
Jeszcze raz dzieki
Na marginesie z tym Nietzschem, to jak najbardziej racja. Nie kojarzę innej lektury tak bardzo zachęcającej do nawrócenia na chrześcijaństwo jak "Genealogia moralności".
coś w tym jest.
Chociaż wojna Nietzschego przeciw hipokryzji mi odpowiada.
Coś w tym jest.