Dla czego ten wpis nie został opatrzony komentarzem o stosunku MITYCZNEJ większości np:
- Kary Śmierci
- Związków Partnerskich
- Wypłaty odszkodowań za wiadomo co
- Budowy pewnego muzeum z zamiast np.: Muzeum Narodowych Sił Zbrojnych ?
A co ze Szwajcarskimi referendami m.in w sprawie minaretów & emigrantów nadużywających pomocy socjalnej ?
Czy Pan Ikonowicz na prawdę uważa że w Polsce wynik był by inny ?
Mój drogi to pewne, jak to nazywasz, muzeum ma upamiętniać losy i zagładę sporej cześć obywateli Polski, w czym Ci to przeszkadza? A jeśli komuś przeszkadza to o czym to świadczy? O muzeum czy o tym kimś? W czym muzeum Wojska Polskiego jest lepsze?
Poza tym obserwując twe wpisy dochodzę do wniosku że trapi cie chłopaczyno straszna nerwica, co wnioskuje zarówno z treści jak i formy twych wypowiedzi. Nawet sensowne wpisy podajesz w tak kompulsywno-obsesyjnym sosie ze się ośmieszasz.
A i jeszcze bardzo zabawne jest że cały czas podajesz się tu za lewicowca, podpowiem ci: nienawiść do Michnika i zaklinanie wszystkiego co "lud" wymyśli nie wystarczy.
Nie mam nic przeciwko muzeum :
Obywateli Polskich Wyznania Mojżeszowego.
Jestem dumny, że moimi rodakami są / byli tacy obywatele wyznania mojżeszowego jak : Tuwim, Leśmian czy Bronisław Wilstain który jest symbolem Polskiego Patriotyzmu.
Co do mojej niby to nerwicy to widać że wchodzisz w buty Palikota & podobnie jak on dla Kaczykich rządasz badań psychatrycznych dla mnie.
A potem co : psychuszka ?
O, widzisz, jak chcesz to potrafisz sensownie spleść komentarz.
Chyba watykańskim...
zmian jakie chciałby widzieć Ikonowicz. To nie jest żadna jaskółka tylko wybory są za 4 miesiące.
Nie wtedy gdy referendum (słuszne referendum) chce przeprowadzić SLD, ale wtedy gdyby zrobił to RSS i by mu się to powiodło. Wtedy, już całkiem obiektywnie, oznaczałoby to, że na dole naprawdę cos się rusza a mityczny ruch naprawdę zaczyna rosnąć.
Jakoś nie pamiętam żeby Ikonowicz walczył o lustrację tak jak Wildstajn ?
W temacie lustracji stał po tej samej stronie co Leszek Maleszka.
PT Niecudzie, skoro jesteś aż tak głupi/zakłamany*, nie ujawniaj tego publicznie, bo to Polsce nie przynosi zaszczytu. A poza tym od kiedy ludzi działających na poziomie pracowników i wykluczonych socjalnie ma obchodzić problem "jelity" jakim jest lustracja?
*) niepotrzebne skreślić
Oczywiście, że prywatyzacja - to draństwo, bo to powszechne wywłaszczanie, czyli złodziejstwo, w aureoli prawa. Jej konsekwencje są zaś takie, że nieliczni stają się właścicielami a pozostali, czyli zdecydowana większość, gołodupcami. A w dalszej kolejności właściciele stają się paniskami a gołodupcy ich parobkami. Czy chcemy być parobkami? Myślę, że nie. Więc głosujmy przeciw prywatyzacji wszędzie, gdzie się pojawi, i za nacjonalizacją, wszędzie, gdzie zostanie zgłoszona. Wszak referenda są prawnie dopuszczalne w każdym temacie! Mam nadzieję, że Ikonowicz nas w tej sprawie poprowadzi. Ona uczyni go naszym prawdziwym przywódcą!.
muszę cie zmartwić. Wydaje mi się, że juz od dawna jesteśmy parobkami zachodnich kapitalistów. Jesteśmy na 4 miejscu od końca pod względem PKB w jego wielkości w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Gorzej, choć wcale nie wiem, czy gorzej się tam żyje, bo rozwarstwienie społeczne może być mniejsze, jest tylko na Litwie, Łotwie, Bułgarii i Rumunii - w Grecji też jest lepiej. Ich dobrobyt odbywa się naszym kosztem. Powstrzymywanie prywatyzacji tych nielicznych rzeczy co nam jeszcze się ostały jest konieczne ale nie wystarczające. Bez odzyskania tego co rozkradziono, nie odzyskamy suwerenności ekonomicznej.
i całkowicie antysystemowy byłby atak, czyli referendum w sprawie nacjonalizacji jakiegoś zakładu. W tej chwili w Polsce nie do pomyslenia.
Pracownicy LPEC załatawiali u prezesa biuro za 250 zł (27 m.kw) dla KSS, żeby w razie czego KSS zorganizowało akcję przeciw prywatyzacji, tak jak na UMCS przeciw zwolnieniom grupowym. taki lokal kosztuje w Lublinie 1200 zł za miesiąc. Sierpie, to już jaskółka nadziei. Ktoś wierzy, że to co proponujemy zadziała.
Cóż, zdarza się.
No to już rzeczywiście brzmi trochę jak ... sikorka nadziei :-).
Do szerszej przemiany to jeszcze daleko i problem w tym, że czasu brak. Bo plany prywatyzacyjne na najbliższe lata są bardzo szerokie, a Wasz Ruch za tym nienadąży, bo jest na to za mały niestety.
To, że większość ludzi jest przeciw prywatyzacji niestety nie przekłada się jeszcze na to by ta większość była gotowa tej prywatyzacji się czynnie przeciwstawić.
Ja to wszystko wiem. Ale co robić ? Spróbujemy. Raz się udało, może i teraz też.
Lepiej żeby nas nie cytował.
niech za odpowiedź wystarczy Ci to... byś się z daleka trzymał od BB ;-). Miało być o BB to jest o BB.
Nie wypominać zawartości rozporka a przy okazji noszenia fartuszka.
na ulicę z postulatami pracowniczymi wychodzi 70 tys. ludzi, żadnych RSS ani KSS nie widać.
nie był on (i podobne spółki w całym kraju) przechowalnią dla różnych wynalazków kadrowych partii lokalnie rządzących. Tow. Pużuka na przykład.
trafnie wskazuje, że bez zniszczenia korupcyjnej, pookrągłostołowej ośmiornicy (wyhodowanej w laboratorium doktora Quischtschacqeao) nie da się przekształcić struktur polskiej gospodarki w kierunku prospołecznym. Bo i co z tego, że takie czy inne przedsiębiorstwo pozostanie państwowe, jeśli ośmiornica oplecie je mackami swoich mianowańców w radzie nadzorczej i caly jego majatek rozkradnie.
.
w stołecznym sądzie odbyła się ciekawa demonstracja. Jej uczestnicy mieli transparenty typu: "Mam schizofrenię. Nie widzę autostrad", "Mam paranoję. Nie wierzę Putinowi" itd.
Może i szkoda, że "sędzia" Maciej Jabłoński tak szybko został odsunięty od sprawy "Agent-śpioch" Kaczmarek kontra JarKacz, bo demonstranci mieli ochotę pobawić się jeszcze z neosowietyzmem.
Poczekajmy na wyniki tych badań. Ja jestem żywo zainteresowany.
neosowieckiej akcji anty-JarKacz wyszły nici.