Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
dyskusja na ten temat toczy się już pod innym tekstem, ale można i tu. Wypada sprostować Pana zapewnienia - za czym jest FMS? W informacji Michała Więckiewicza zapraszającej na pikietę pod biurem Tuska nie było nic o modyfikacji janosikowego, ale jego likwidacji. Cytuję ze strony SLD;
Federacja Młodych Socjaldemokratów oraz Koło Młodych ODNOWA Ursynów wzywa Pana Premiera RP Donalda Tuska, do złożenia oświadczenia, że jako Poseł na Sejm RP wybrany z Warszawy, uczyni wszystko, co w jego mocy, aby uchylić przepisy ustawy dotyczącej tzw. Janosikowego. Ustawy, w ramach, której m.st. Warszawa traci rocznie ok. 1 miliarda złotych.
Jeśli widzi Pan w tym modyfikację, to gratuluję wzroku, zwłaszcza, że Pan pisze dalej;
Panie Premierze 1 miliard złotych dla Warszawy to np.:
• ok. 1000 autobusów,
• 1 most,
• kilka tysięcy mieszkań komunalnych,
• kilkadziesiąt przedszkoli,
• to stadiony, lodowiska, obiekty sportowe dla dzieci i młodzieży,
• to budowa kilku Szpitali,
• kilka tysięcy karetek pogotowia,
• to 2 stacje metra,
• to kilkadziesiąt schronisk,
• to 2,5 krotne zwiększenie budżetu wszystkich dzielnic w Warszawie,
• to Dworzec Zachodni,
• remont ulic w Warszawie,
• itd.
czyli "dzieli" pieniądze z janosikowego w całości.
Oczywiście jakimś kolejnym dowodem bezmyślności tego jegomościa jest łaszenie się do Donalda Tuska
Panie Premierze, wierzymy, że, mimo, iż jest Pan Gdańszczaninem będzie Pan dbał o interesy m.st. Warszawy, miasta, z którego postanowił Pan wystartować w nadchodzących wyborach Parlamentarnych, mimo, że dotychczas miał Pan niewiele wspólnego z Warszawą i jej problemami.
Wierzymy Panie Premierze, że nie zawiedzie Pan Warszawy i jej mieszkańców i jeszcze przed wyborami złoży Pan obietnicę, że wniesie Pan o uchylenie przepisów ustawy w wyżej wymienionym zakresie!
Działacze SLD wierzą premierowi, że nie zawiedzie mieszkańców Warszawy! Przypominam wiec, że SLD jest partią opozycyjną wobec rządu i winna go zwalczać, a nie polegać na premierze,
już taki straszny... Daleko zajdzie z pewnością.
PS. Stawiam, że tu też będzie co najmniej 3-5 komentarzy Macieja Stańczykowskiego.
"Ratusz musiał podnieść ceny biletów i ceny wody. Zamierza sprzedać rentowną spółkę energetyczną." - użycie przez autora formy "musiał" sugeruje, że uważa on powyższe decyzje za usprawiedliwione. Czy FMS i SLD postanowiły porzucić pozory bycia w opozycji i oficjalnie już poprzeć politykę Platformy Obywatelskiej i Hanny Gronkiewicz-Waltz?
łasić się do premiera, kokietować. Ale to już wasze partyjne standardy, wasz problem, że nie potraficie trzymać klasy. Jak pamiętam kiedyś dawną socjaldemokrację niemiecka, to obowiązywała tam zasada - ani feniga temu rządowi! I SPD konsekwentnie głosowała przeciw budżetowi.
Ni bardzo rozumiem, jak traktować więc pańskie obecne ad hoc zgłoszone propozycje, ten "swoisty Fundusz Pomocniczości"? Czy to wasza propozycja programowa czy taki wist "koalicyjny"? Oczywiście postulat odcięcia Kościoła i związków wyznaniowych od budżetu ( z wyjątkiem finansowania niektórych zabytków, jak sądzę) jest mi bliski, ale nie jest to do przyjęcia ani przez PO ani przez SLD.
Oznacza to bowiem wypowiedzenie konkordatu, "ucywilnienie" księży w wojsku, policji, więziennictwie, finansowanie przez związki religijne nauczania religii i kilka pomniejszych tego typu kroków. Nie widzę jednak w SLD wielu takich kozaków, którzy by jasno za tym się opowiedzieli, siły politycznej, woli i determinacji. Zapateralski może i czasami coś tam antyklerykalnego przebąkiwał, ale jak przyszło do 1 MAJA 2011 toście się przestraszyli beatyfikacji i nie było waszego pochodu. "Trzeba być twardym, a nie miętkim", jak mówią na Pradze. Straszyć to możecie się sami rano, przy goleniu.
A Berlina nie warto wspominać - jako land częściowo wschodni wywalczył sobie dobre traktowanie, poza tym zarówno chadecy jak socjaldemokraci dbali o to, by wszystko załatwiać lege artis, uzgadniać z Brukselą itp. Jak upadała Porta Holding i ratowano szczecińską stocznię, to niejaki Miller rzucił kasę i pozamykał prezesów. Później prezesów trzeba było wypuścić, kasę zwrócić a stocznię zlikwidować. W tym samym czasie stocznie wschodnioniemieckie korzystały z krajowych i unijnych dopłat.
Sami zescie uchwalali podwyzke wieczystego uzytkowania gruntow i prywatyzacje SPEC w zeszlej kadencji. Jeszcze PO nie bylo a wyscie z UW uklad warszawski tworzyli. Z Piskorskim ktoremu mniej bym ufal niz obwieszonemu zlotem handlarzowi z Rozyckiego sie sprzymierzaliscie.
PO was wywalilo z koalicji bo zdychacie w WWA. To dlatego teraz sie zrobilo SLD partia opozycyjna. Przeciwko prywatyzacji SPEC i Janosikowemu teraz a wczesniej co. Z ludzi debili robicie?
Ten sam przewodniczacy FMS dziala na rzecz partii ktora zrobila ten kraj wasala USA a potem protesty urzadzal przeciwko tarczy "antyrakietowej"
Ja sie pytam gdzie sa granice hipokryzji SLD i FMS zwlaszcza warszawskiego? Wszystko za wygody i stolki wyprzedac?
Czy ktoś mógłby w kilku słowach napisać mi, dlaczego ten młody neoliberał dostał miejsce na serwerze portalu lewica.pl?
Młodym Socjaldemokratom przeszkadza IPN, ujawniający prawdę o najnowszej historii Polski?
A Centralne Biuro Antykorupcyjne? Przecież walczy ono z plagą znaną wielu krajom Unii Europejskiej, żeby wymienić tylko Włochy? Mamy być krajem tolerującym korupcję, a więc - szczególnie na tle Europy - jakimś potwornym kuriozum?
Coś za coś - co do tego na lewica.pl jest zgoda.
Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
Chcesz się jeszcze o coś spytać?
nie będzie. Wypowiedziałem się w innym wątku nie bardzo wiem po co mialbym to tutaj powtarzać. Ja staram się nie wypowiadać pod każdym newsem czy wpisem.
"Takie Janosikowe jest nie do przyjęcia!"
A JAKIE jest do przyjęcia?
Gruchalski tylko potwierdza moje przemyślenia na ich temat...
Tak ostro dość, ale jednak proponuję podeprzeć się jakimiś danymi statystycznymi, symulacjami, etc. bo inaczej argument lewicowy (najbliższy mi) kompromituje się... a wystarczy sięgnąć po statystykę, jakieś argumenty z nauki o polityce publicznej, cokolwiek. Oczekuję czegoś więcej od młodych na lewicy.
trzeba obliczyć, ile stolica zyskuje na byciu stolicą, mówiąc "kawa na ławę" wzorem autora. To są "friendly amendments". Pozdrawiam.
Taaa. A pominąwszy już zasadniczy cel postulowanej przez postkomunę likwidacji tych placówek, to interesujące jest w jaki sposób środki ze zlikwidowanego instytutu naukowego miałyby zastąpić sumy przekazywane "prowincji".
A czy "postkomunie" przeszkadzał IPN kiedy na jego czele stał Kieres? I jaką "prawdę" ujawnia IPN? Że przedwojenni komuniści byli "agentami Moskwy" i nie utożsamiali z przedwojennym państwem burżuazyjnym?
Nie wiem (i nawet nie chcę tego wiedzieć). Na OBECNYM ETAPIE lewicy winno wystarczać, że IPN jest atakowany przez establishment.
Już widzę jak establishment zlikwiduje IPN... Już Tusk i ferajna (popierana przez ten establishment) nie tylko nie zlikwidowały pewnych służb specjalnych, ale nawet zwiększyły ich uprawnienia.
SLD w koalicji zrobi wszystko, IPN im nie przeszkadza, gdyż młodzi nie podpadają pod lustrację i są do bólu (czy do "bulu") pragmatyczni. Jakiś czas temu wyklinali po kątach na starych, że to "zbrodniarze wojenni", teraz Millera widzą na listach. Pragmatyzm oznacza, że liczy się tylko ich kariera, ich cefał. Drobiazgami, takimi jak laickość państwa czy przeciwstawienie się którejś z prawicowych polityk historycznych w ogóle nie będą się przejmowali. Argumentem, że jest kryzys zamknie się wszystkie dywagacje o polityce społecznej. Zmiany w strukturze organów państwa inicjowane będą raczej przez PO pod kątem deregulacji i/lub nowych strategii korupcyjnych negocjowanych na cmentarzach.
To twórcze rozwinięcie PRL: zamiast 3 służb ucisku wówczas, mamy 10 obecnie. Vivat demukracja. I leczenie syfa (korupcja) rzeżączką (CBA).
że autor powyższego tekstu już złoży broń jak został zjechany do cna przez komentatorów radykalnie różnych opcji
Ale czego to się nie robi za kasę od tłustych wieprzy - kumpli Millera i świty
Specjalnie pofatygowałem się zarejestrować na portalu, by skomentować ten wpis. A raczej tego Pana w ogólności. Śledzę wpisy na portalu każdego dnia, można mówić o pewnej wierności czytelniczej. Zgadazam się z tekstami bardziej lub mniej, ale ten człowiek to chyba jakaś pomyłka... Nikomu nie bronię wolności wypowiedzi, ale może tak gdzie indziej? Neoliberalne popłuczyny słyszę codziennie z każdej strony, wystarczy! Jest coś takiego, jak linia programowa portalu, czy nie ma?
Już lepiej pasowałby Cudok. Byłoby przynajmniej jajcarsko.
.
ma taki fajny różowy sweterek z owocem na piersi... i brakowało tu takiego głosu, mocnego, bezkompromisowego, robociarskiego!
Grucha, pisz więcej i częściej. Może w końcu rozwiejesz wątpliwości tych tutejszych naiwniaków, co nie dość, że jeszcze na te wybory chcą pójść, to na dodatek oddać głos na SLD.
Na początek drobna złośliwość: nie spodziewałem się, że SLD - Zmiana ma na tym polegać. Przytaczasz parę argumentów przeciw mechanizmowi wyrównywania budżetów samorządów.Ale główny z nich to jednak to, że nie chcesz, żeby Warszawa potrafiłaby te pieniądze wydać. To pewne. Ale bez nich sobie jakoś poradzi bez zbytniego obniżania standardów życia. Innym są one bardzo potrzebne, aby o parę punktów dowolnej skali posunąć się do przodu. Samorządność - moim zdaniem - ma sens tylko wtedy, gdy zajmujący się nią reprezentują postawę solidarności. W przeciwnym razie nie wiele różnią się od zachłannych bogatych. Rozumiem, że chodzi Ci o subwencję wyrównawczą wprowadzoną ustawą o dochodach jednostek terytorialnych z 2003 roku. Jeden z inicjatorów tej regulacji Krzysztof Janik (SLD bez dodatkowych określeń) – nie dawno sformułował jedno zastrzeżenie, że ówczesny Sejm obniżyły wskaźniki proponowane w pierwotnym tekście projektu. Nie wnikam w to. Do tej listy przytoczonych przez Ciebie źródeł, z których mogą pochodzić pieniądze na umożliwienie biednym gminom, powiatom i województwom dodam jeszcze jeden: przywrócenie 3 grupy podatników w skali podatków PIT. Dochody Warszawy z racji reform neoliberalnej Pani Minister Finansów z czasów rzekomo solidarnych rządów PiS spadły o kwotę równą wpłatom, jakie są ustalone przez ustawę budżetową na subwencję wyrównawczą.
Tak więc jestem przeciwnikiem akcjom i protestów przeciw składaniu się bogatszych gmin na subwencję wyrównawczą dla biedniejszych gmin. Co do zasady jest ona słuszna. A różnice w standardzie życia poszczególnych części Warszawy trzeba wyrównywać – póki co poprzez ograniczanie ekstrawaganckich wydatków – a takich nie brakuje. Trzeba zabiegać o to, żeby państwo przynajmniej współfinansowało koszty stołeczności Warszawy. Zapobiegliwość o stan kasy miasta stołecznego i jej obywateli nie powinna jednak prowadzić do psucia mechanizmów samorządu terytorialnego w Polsce.
nie podsunął pomysłu na finansowanie biedniejszych gmin np. z zaoszczędzonych pieniędzy na finansowaniu wojny w Afganistanie (którą trzeba natychmiast przerwać), albo wojny w Libii, w której nie wzieliśmy udziału (a więc zaoszczędziliśmy kasiorę?). Poza tym nie organizujemy wyprawy na Marsa co również przekłada się na niebagatelne oszczędności, które mogą służyć ubogim gminom.
Nie wysiliłeś się Grucha, mogłeś rozdać jeszcze więcej wirtualnych pieniędzy. O! np. jeszcze zaoszczędzone pieniądze na tym, ze w Polsce nie ma instytucji minimalnego dochodu gwarantowanego! Pieniądze zaoszczędzone przez państwo na 300 000 głodnych dzieci to też niezła kwota. Niech więc te wszystkie pieniądze sobie wezmą te gminy, a od Warsiawy wara! "Bo nie ważne czyje co je, ważne to je co je moje!"
Stanowczo bronię Autora przed łatką neoliberała. Jego poglądy - na mój gust - nie są lewicowe czy centrolewicowe, ale od razu neoliberał. Nie proponuje - na Boga - prywatyzacji wszystkiego, co przynosi dużą kasę, a powstało w czasach państwa opiekuńczego.
Druga sprawa w sprawie użytkowania wieczystego - to jest decyzja organu wykonawczego, a w gronie z-ców Pani Prezydent to ludzie z LiD-u czy SLD mieli do powiedzenia, co Żyd za okupacji.
Czy do końca świata będziecie, Szanowni Państwo, opowiadali o układzie warszawskim z udziałem SLD i transformującej się Unii Wolności. Stawiam dolary przeciw orzechom, że tamte kadencje były lepsze dla Warszawy niż aktualne lata.