ale ciekawi mnie, że ktoś pochodzący z Warszawy (w ogóle ktoś pochodzący z polskiego miasta) tak się strasznie dziwi, że jest "szpetnie i obskurnie" i "straszy nawet przed zmrokiem" i to, że komuś kto wygląda jak autor wpisu tak łatwo przychodzi powiedzieć, że coś jest "legendarnie brzydkie"...
Zabranie mi pod przymusem pieniędzy i przeznaczenie ich na projekt X (w tym wypadku szybką kolej) to kapitalizm.
Zabranie mi pod przymusem pieniędzy i przeznaczenie ich na projekt Y (w tym wypadku dotowanie barów mlecznych bądź remont istniejącego złomu torowego) to przejaw socjalizmu.
Autorowi proponuję poczytać nieco, mieszanie pojęć przyszłemu politologowi może nie wyjść na sucho. Chociaż, po państwowej uczelni....