piękna deklaracja. oby weszła kiedyś w życie.
"Służy tylko koncernom, korporacjom i dystrybutorom, którzy od dawna już dominują nad twórcami i artystami"
Wytłumacz to choćby takiej nanie...
i można by śmiało go propagować.
...ale kto to wytłumaczy takiemu Buremu? On chce kasy, kasy, kasy, czuje się przypisany do pióra i nie w głowie mu zapracować na siebie tak, by nie było konieczności wymuszania na ludziach "płacenia za prawa autorskie". Bury może być szczęśliwym woźnym w szkole, ale woli być nieszczęśliwym pisarzem. I wymaga, by mu współczuć. A dlaczego? - przecież to jego wybór.
...I dzięki "Burym" ten beznadziejny ,coraz bardziej nieakceptowalny rząd z zausznikami i kamarylą ,nie weżmie pod uwagę takich jak ten rozwiązań, bo są dobre, ale nie po myśli garstki rozpasanych hien....w każdym razie nie zrobi tego dobrowolnie..
Pleciesz trzy po trzy byleby tylko coś powiedzieć, już ci kiedyś wyjaśniałem jakiż to ze mnie "pisarz" (he, he), ty jednak uparcie wracasz do tego "tematu". Generalnie twoje wypowiedzi są coraz mniej logiczne. Nie sądzisz, że gdybym chciał "kasy, kasy, kasy" (wedle twych wyobrażeń odnośnie praw autorskich), to byłbym zwolennikiem ACTA? Tymczasem każdy mój post świadczy o czymś zgoła odwrotnym.