Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Dawid Jakubowski: Czy Roman Dmowski był faszystą?

Komentarze

Dodaj komentarz

+

Dokładnie tak! Dmowski to po prostu reakcjonista nie rozumiejący swoich czasów.

autor: Angka Leu, data nadania: 2012-02-06 00:22:15, suma postów tego autora: 3102

Czyli poprzednie wcielenie Ziemkiewicza

Zaprawdę, dramat powrócił jako groteska.

autor: szczupak, data nadania: 2012-02-06 23:28:07, suma postów tego autora: 3747

O Dmowskim można pełno złych rzeczy powiedzieć

i całkiem się nie zgadzać z jego poglądami, ale porównywanie go do Ziemkiewicza jest nie w porządku (w ogóle porównywanie kogokolwiek do Ziemkiewicza jest nie w porządku).
To jest całkiem nie ta liga.

autor: Getzz, data nadania: 2012-02-07 13:50:27, suma postów tego autora: 3554

może by tak najpierw zdefiniować faszyzm

A potem przeanalizować np antysemityzm Dmowskiego i jego imperialistyczną wizję Wielkiej Polski z pozbyciem się Żydów i polonizacją Słowian. No i jaka jest różnica grup interesów, skoro z tekstu wynika, że endecy i faszyści służyli tym samym klasom

autor: pandada, data nadania: 2012-02-07 15:02:21, suma postów tego autora: 213

nazwanie Dmowskiego reakcjonistą

to bolesne uproszczenie. Za co chwalił Dmowski Hitlera? Nie za autostrady. To nie było tylko chwalenie - |Dmowski sam siebie uznał za hitlerowca, a endecję za część ruchu faszystowskiego.
To Dmowski, na 20 lat przed Hitlerem, stawiał pod rozwagę asymilację, eksterminację lub ekspulsję Żydów. uznał jednak, ze każda z tym metod się nie powiedzie - asymilachja ze zględu na naturę Żydów, wymordowanie lub wygnanie - z braków logistycznych.
Nazwanie Dmowskiego reakcjonistą w świetle jego planów modernizacyjnych i pogardy dla wielu elementów starego świata - tez jest nieprzekonujące.
Nacjonalizm łączy elementy rekcyjne z rewolucyjnymi. Jedne i drugie znajdziemy tak w endecji jak faszyzmie włoskim czy hitleryzmie.

autor: pandada, data nadania: 2012-02-07 20:45:05, suma postów tego autora: 213

Przypisywanie Dmowskiemu faszyzmu to gruba przesada

Dobrze wiedział, co się dzieje w Europie po zakończeniu wojny i rozumiał, że Polska może odrodzić się jedynie jako państwo burżuazyjne. To samo zrozumiał i Piłsudski, choć wcześniej był czynnym bojowcem PPS.
Europa wkraczała dopiero w okres totalitaryzmów i nikt nie przewidywał ani późniejszej masakry bolszewickiej ani hitlerowskiej.
W tamtym czasie przywódcom, także Dmowskiemu i Piłsudskiemu wydawało się, że autorytarny typ państwa lepiej obroni się przed wrogami niż demokracja, z natury swej wstrząsana nieustannymi sporami partyjnymi, upadkami rządów i tego konsekwencjami.
Więc ocena Dmowskiego z dzisiejszej perspektywy, kiedy wiemy już do jakich tragicznych skutków doprowadziły oba totalitaryzmy jest niesprawiedliwa - w jego działaniu głównym celem było zdobycie państwowości a potem, gdy to się już niespodziewanie stało, ugruntowanie jej.

autor: tarak, data nadania: 2012-02-07 21:47:38, suma postów tego autora: 3227

++

Co ty znowu bredzisz, pandada? Czytałeś coś Dmowskiego? Jakie "plany modernizacyjne"? Wręcz przeciwnie - Dmowski przewidywał dezindustrializację Polski! Antysemitą Dmowski był obsesyjnym, to fakt, ale eksterminację odrzucał ze względów moralnych (na życzenie służę cytatami). No i wreszcie ta "różnica grup interesów": zgoda, zarówno endecy jak faszyści służyli interesom burżuazji ale interesom burżuazji służą też konserwatyści, liberałowie, chadecy, podobno nawet socjaldemokraci. Wszyscy są faszystami?
Ale najbardziej interesom burżuazji służą durnie, uważający swoją ignorancję za "radykalizm".

autor: Angka Leu, data nadania: 2012-02-07 22:22:31, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu

„żadne z tych rozwiązań nie leżałoby w naszej mocy, chociażby było najbardziej pożądane” tak Dmowski ppodsumowuje rozważania z 1902 roku, czy Żydów wygnać czy wymordować.
W Mein Kampf nie znajdziesz niczego ostrzejszego, żadnych planów Zagłady. Tych Hitler nie ogłosil publicznie.

Wczesny Dmowski z pewnością nie był reakcjonistą, ani nie reprezentował interesów ziemiaństwa. Konserwatyzm przyszedł po latach. W "Myślach nowoczesnego Polaka" Dmowski głosi potrzebę budowy państwa narodowego i stwierdza, że nie ma powrotu do dyktatu ziemiaństwa. był tez krytykiem chrześcijaństwa, którego zasady moralne stały w sprzeczności z szowinizmem.
Co chwila pisze o modernizacji, o nowej organizacji społeczeństwa i selektywnym czerpaniu z przeszłości.

"Gdybyśmy byli podobni do dzisiejszych Włoch, gdybyśmy mieli taką organizację jak faszyzm, gdybyśmy wreszcie mieli Mussoliniego, największego niewątpliwie człowieka w dzisiejszej Europie, niczego więcej nie byłoby nam potrzeba." 1925

Ta fascynacja faszyzmem nie dotyczy zatem jakiegoś pobocznego wątku typu autostrady czy roboty publiczne, ale całości tego zjawiska politycznego.

"Hitlerowcy rozumieją, że chcąc zorganizować Niemcy na podstawach narodowych, muszą zniszczyć pozycję Żydów i ich wpływ na społeczeństwo niemieckie" 1932

To znanie pochodzi z "Hitleryzm jako ruch narodowy". Już tytuł wskazuje, że Dmowski zauważał wspólnotę idei i dążeń pomiędzy ruchem swoim a ruchem Hitlera.

Samego Hitlera po dojściu przezeń do władzy polska prasa socjalistyczna nazywała reakcjonistą strzegącym interesów ziemiaństwa i burżuazji.
--

Dawidowi Jakubowskiemu chodzi zapewne o to, że Dmowski i bez wpływów Mussolniego i Hitlera był szkodnikiem stojącym po stronie wyzyskiwaczy i paniczów, że już sam reakcjonizm popychał go do aktów przemocy w 1905.

Ja wskazuję na to, że:
1. "Faszyzm" w stosunku do Dmowskiego nie bierze się z sufitu, że sam czuł bliskość z tym nurtem
2. "Reakcjonizm" nie załatwia sprawy. Nacjonalizm wraz z korporacjonizmem, organicznością, proponuje nowy porządek społeczny, a nie beztroską wycieczkę do przeszłości.
3. Nie ma wskazanych różnic pomiędzy hitleryzmem a endecją zarówno w warstiwe deklaratywnej jak też kli

autor: pandada, data nadania: 2012-02-08 19:54:44, suma postów tego autora: 213

@tarak

główny celem Hitlera nbyło zapewnienia Niemcom godnej pozycji w świecie...
"Faszyzm" to nie jakiś stopniowalny epitet, zeby uznawać go za przesadę, lecz kierunek polityczny.
Wyobraźmy sobie, że w Europie 1933 nie ma żadnego Żyda i Hitler nie ma z kogo "czyścić". Można go wtedy nazwać co najwyżej narodowcem, ale już nie faszystą?
Jakoś co do komunizmu jest powszechna zgoda, że wystarczy jakiś zbiór poglądów, żeby nim być - a faszyzm jest tak nierozpoznawalny, tak bardzo stopiony z innymi nurtami prawicy, ze bez cyklonu B nie da się go zidentyfikować?

autor: pandada, data nadania: 2012-02-08 20:02:14, suma postów tego autora: 213

panie Pandada

Faszyzm w czasach Mussoliniego nie miał pejoratywnej konotacji.
Był formą rządów autokratycznych. To dopiero późniejsze wydarzenia nadały dzisiejszy, złowrogi sens tego znaczenia.
Antysemityzm był i jest obecny w Europie. W tamtych czasach tym powszechniejszy, że ugruntowany przekonaniem szerokich mas ludności, że to Żydzi winni są wyzyskowi, bo to oni właśnie stanowili ówczesną elitę finansowa świata.
Możemy oczywiście udawać, że tak nie było, że ówczesna dyskryminacja biednych warstw żydowskich wzięła się z
nienawiści rasowej - tyle, że to są bzdury, przyczyną powszechnego wówczas antysemityzmu, było przekonanie o żydowskim wyzysku. W Polsce było tak samo jak w innych europejskich krajach, stąd i u nas silny kierunek narodowy wiązał się z nastojami antyżydowskimi, ponieważ szerokie masy widziały w żydowskiej finansjerze ( a szerzej w żydowskiej inteligencji) zagrożenie dla odzyskanego dopiero co, bytu narodowego.
I tyle.

autor: tarak, data nadania: 2012-02-08 22:56:25, suma postów tego autora: 3227

Pandada zastanów się choć chwilę..

A czy Twoim zdaniem faszystami byli inspiratorzy pogromów żydowskich z MSW ostatniego cara Rosji ? Chciałbym też wiedzieć, czy skądinąd autor projektów reform modernizacyjnych w tejże Rosji Piotr Stołypin nie był przypadkiem oprócz tego reakcjonistą w pełnym znaczeniu tego słowa, który doskonale wiedział, jak używać aparatu państwowego burżuazyjnego do łamania oporu ruchu robotniczego i tłumienia w zarodku nastrojów rewolucyjnych drogą pacyfikacji strajków i wieszania działaczy tego ruchu na słynnych krawatach stołypinowskich, do tego twórcę kułactwa ? Charakterystyczna cecha zwłaszcza niemieckiej odmiany faszyzmu to przyjęte i rygorystycznie respektowane kryteria:jeden naród, jedno państwo, jeden wódz. ND, takich cech nie miała. Była to partia na wskroś nacjonalistyczna, reprezentująca interesy wielkiego ziemiaństwa, w początkowym okresie jej działalności w jakimś sensie nawet prorosyjska, o wydźwięku antyrobotniczym, a także antyrewolucyjnym. Partia ta i jej przywódca podlegali, rożnym naciskom sytuacji politycznej, ale zawsze w granicach antyrewolucyjnych oraz antyrobotniczych. Czy nie warto tutaj przypomnieć sobie także np. Zmierzchu bogów, gdzie korzenie mariażu arystokracji i fabrykantów z hitlerowcami zostały pokazane bardzo dobitnie. Imponowała po prostu siła z jaką Hitler i jego przyboczni łamali opór klasy robotniczej, przy równoczesnym użyciu kija i marchewki, jaką były roboty publiczne. Panom reakcjonistom spodobała się po prostu skuteczność faszystów, zarówno w wersji stopniowego przejmowania totalnej władzy i zaostrzania działań represyjnych, jak miało to miejsce np. we Włoszech, jak i w ostrej wersji w Niemczech. Z kolei, co przekazuje w swej analizie Stawar, początki reżimów faszystowskich odznaczały się wytworzeniem struktur zastępujących powoli przestarzałe reakcyjne struktury państwowe, nie radzące sobie rady z powstrzymaniem procesów rewolucyjnych. Innymi słowy, bez wytłumaczenia roli reakcjonizmu, nie da się wyjaśnić genezy i przyczyn powodzenia zastępującego go na miejscu żandarma strzegącego status quo faszyzmu. Co z kolei prowadzi do tego, że prawica przy pomocy zręcznej manipulacji prosocjalnymi hasłami nurtów faszystowskich, obliczonymi na POWSTRZYMANIE wszelkimi środkami, a nie rozprzestrzenienie fali rewolucyjnej, twierdzi, że narodowy socjalizm to po prostu dziedzictwo socjalistów. Może też powoływać się na to, że lewica wykonuje obecnie dyrektywę ...Stalina, wrzucając wszystkie nurty, z którymi im nie po drodze do jednego worka "faszyzm". Stalin radził bowiem powojennym komunistom odnośnie krwawych band reakcyjnego podziemia: Nazywajcie ich faszystami. Oczywiście miał on na myśli świadomość społeczną, a wiadomo, ze PPR chciała powiększyć swą bazę społeczną w obliczu ciężkich strat wojennych i bezprawnego pozbawienia komunistów na lata wojny własnej partii przez Komintern, który miał prawo co najwyżej wykluczać w uzasadnionych przypadkach suwerenne partie narodowe, ale nie je rozwiązywać, a ich działaczy posyłać na rzeź, na co zwrócił uwagę m.in. Kazimierz Mijal. Ruch komunistyczny próbując się odrodzić musiał poszerzać bazę, stąd rady Stalina, a nie z jakiegoś chytrego planu. Niemniej propagandówki prawicy uzyskały w ten sposób materiał, którego potrzebowały. Dlatego koncentrowanie się na oskarżaniu Dmowskiego o to, że źle wyrażał się o Żydach i werbalnie pochwalał w późniejszych latach dwa główne nurty faszystowskie jest nieporozumieniem, nie pozwalającym wyjaśnić klasowych korzeni tego stanowiska Dmowskiego.

autor: rewolucjoner, data nadania: 2012-02-09 04:42:24, suma postów tego autora: 490

@tarak

faszyzm nie miał negatywnej konotacji w obozach prawicy, nacjonalistów itp. Dla nich był natchnieniem.
No i znowu - to może Dmowski był jednak faszystą, albo półfaszysta, bez udziału a zbrodniach hitlerowców, bez pochwał ludobójstwa itd? Bardziej niewinny niż Hess i Rohm
Macjonalista, antysemita, zwolennik autoratyzmu, fan Mussoliniego, widział wspólnotę ideową pomiędzy hitleryzmem a endecją. Czy można to wszystko pominąć, przekreślić i zamknąć Dmowskiego w anachronicznym i jałowym środowisku reakcjonistów?

autor: pandada, data nadania: 2012-02-09 19:56:19, suma postów tego autora: 213

@tarak

faszyzm nie miał negatywnej konotacji w obozach prawicy, nacjonalistów itp. Dla nich był natchnieniem.
No i znowu - to może Dmowski był jednak faszystą, albo półfaszysta, bez udziału a zbrodniach hitlerowców, bez pochwał ludobójstwa itd? Bardziej niewinny niż Hess i Rohm
Macjonalista, antysemita, zwolennik autoratyzmu, fan Mussoliniego, widział wspólnotę ideową pomiędzy hitleryzmem a endecją. Czy można to wszystko pominąć, przekreślić i zamknąć Dmowskiego w anachronicznym i jałowym środowisku reakcjonistów?

autor: pandada, data nadania: 2012-02-09 19:56:31, suma postów tego autora: 213

@rewolucjoner

nie wiem czy już tego nie pisałem w sposób wystarczająco przejrzysty - reakcjonizm nie wyklucza faszyzmu i na odwrót. JEŻEli główną moitywacją polityczną Dmowskiego była ochrona interesów ziemiaństwa (i Kościoła) to skąd ten jego początkowy sprzeciw wobec dominacji ziemiaństwa? Dlaczego spierał się o to z konserwatystami? Skąd tyle miejsca poświęconego piętnowaniu wad narodowych, które najbardziej dotyczyły warstw wyższych?
Dlaczego po zaangażowaniu się Dmowskiego w tłumienie rewolucji 1905 część jego obozu politycznego aczęła go z pogardą nazywać "reakconistą"? Z taką samą pogardą jak to ma miejsce w nazistowskim hymnie.
Myśl jak i poltyka Dmowskiego nie są jednorodne i ewoluują, takze po wpływem faszyzmu. inni działacze endeccy zachwalali włoski i niemiecki sukces jeszcze w 1939 i twierdzili, że Dmowski u władzy zrobiłby to samo w Polsce.
Funkconsalnie można uznać tak Hitlera jak i Dmowskiego za narzędzie reakcji. Ale tu nadal nie ma różnic. Nawet stosunek hitlera do kapitalizmu był negatywny głównie z racji "żydowskiego spisku" i rzekomej dominacji obcych w gospodarce niemieckiej.
Podobnie myślał dmowski, który wzywał do bojkotu handlu żydowskiego, zatem rynek podborządkowywał szowinistycznej obsesji.
Dmowski nie mógł być 'Jednym Wodzem", ponieważ brakowao mu witalności i charyzmy Piłsudskiego. Dlatego autorytarną władzę miała sprawować "elita".
Był zwolennikiem "ein Volk" czyli pozbycia się lub spolszczenia mniejszości narodowych; "ein Reich" miał sens dla Niemców ponieważ w tamtym czasie zamieszkiwali różne kraje Miemcy, Austria, Sudety. Dmowski nie mogł łączyć różnych państw polskich, ale głosił powiększenie tego jednego o "rdzennie słowiańskie ziemie".
Program OWP nie odbiega bardzo od programówuznanych ruchów faszystowskich i nie da się zredukować do reakcji obszarniczo-burżuazyjnej

autor: pandada, data nadania: 2012-02-09 20:43:44, suma postów tego autora: 213

@pandada

Wywaliło mnie z netu i przepadł dłuższy komentarz z cytatami.
Wobec tego proszę Cię o lektury dwóch tekstów: http://www.1917.net.pl/?q=node/6406
http://www.nowakrytyka.pl/spip.php?article591
W tekście pierwszym zwróć uwagę na komentarze Róży Luksemburg, która nie daje się wyprowadzić w pole "krytyką warstw wyższych", ani temu, że jak sama zauważa jego partia "partia oszukiwania ludu pracującego na korzyść klasy wyzyskiwaczy polskich i cara rosyjskiego" ma "w programie obiecanki dla robotników , dla ludu wiejskiego i drobnych rzemieślników". Doskonale rozumiała bowiem, że Dmowskiemu chodzi, "aby robotnicy polscy przestali walczyć przeciw swoim polskim kapitalistom i dali się prowadzić jak stado baranów – w imię "odrębnych interesów polskiego ludu"". Róża nie odrzucała analizy klasowej tego ruchu.

Bez lektury o którą prosiłem i zrozumienia powyższych faktów nasza dalsza dyskusja jest pozbawiona sensu. Nie rozumiem też czemu nie odniosłeś się do przywołanego przeze mnie kontekstu polityki Piotra Stołypina i carskiego aparatu terroru podżegającego do pogromów żydowskich. Czy MSW inspirowało te pogromy i niechęć wobec Żydów, bo ich ot tak nie lubiło z przyczyn rasowych ?? Czy raczej chodziło o to, by w obliczu coraz częstszych rozruchów społecznych i wyrazach niezadowolenia dać społeczeństwu, szczególnie na wsi, gdzie dochodziło do bardzo licznych antyrządowych wystąpień temat zastępczy ?

[Nawet stosunek hitlera do kapitalizmu był negatywny głównie z racji "żydowskiego spisku" i rzekomej dominacji obcych w gospodarce niemieckiej]

Hitler z wyjątkiem obiecanek dla robotników i wprowadzenia robót publicznych klasowo stał jak najbardziej po stronie posiadaczy, ZASTĘPUJĄC w tej roli dawniejsze reakcyjne rządy. Stąd brał się podziw Dmowskiego i owych arystokratów i burżujów niemieckich, także drobnej burżuazji i drobnomieszczaństwa dla Hitlera. Pozwalał im spać spokojnie.

autor: rewolucjoner, data nadania: 2012-02-10 07:36:16, suma postów tego autora: 490

+++

Manipulacja tyleż bezczelna co prymitywna. Pandada "udowadnia" faszystowski modernizm Dmowskiego cytatami z... 1902 r. To już wtedy był faszyzm? Tak, WTEDY Dmowski był modernistą - był też ateistą, antyrosyjskim niepodległościowcem, radykalnym demokratą. Potem poglądy zmienił na konserwatywne.
O faszyzmie POCZĄTKOWO wypowiadał się pozytywnie - tak jak Churchill, Wells, Freud, z Polaków np. Thugutt (sami faszyści :)!). Ale ktoś, kto ma elementarną wiedzę o włoskim faszyzmie wie, że państwo totalitarne faszyści zaczęli budować dopiero w 1925 r. i było to rozciągnięte w czasie aż po 1939 r. Na początku lat 30. Dmowski i endecy zdystansowali się już od faszyzmu.

autor: Angka Leu, data nadania: 2012-02-12 11:30:50, suma postów tego autora: 3102

++++

Żeby nie być gołosłownym kilka cytatów pokazujących jak zmieniał się stosunek Dmowskiego do faszyzmu:
- w "Gazecie Warszawskiej" (1927): "Faszyzm jest wytworem szczególnego położenia narodu włoskiego i włoskiego charakteru narodowego. Dlatego faszyzm w innym kraju jest niemożliwy".
- w "Szczerbcu" (1931): faszyzm "Zwalczywszy mrzonkę indywidualistyczną, nie potrafił uszanować słusznych praw jednostki w narodzie podporządkował ją nadmiernie zbiorowości [...] Zdrowy nacjonalizm [...] nakładając jednostce pewne obowiązki moralne, pozostawia jej swobodę bytu i rozwoju nie etatyzując dusz ani umysłów"
Kompleksową krytykę faszystowskiego totalitaryzmu Dmowski przeprowadził w szkicu "Militaryzacja polityki" z sierpnia 1934 r. Zdecydowanie potępił tam autokrację, przeciwstawiając jej praworządność. Napisał m.in.: "jeżeli [...] członkowie danego obozu wszyscy myślą jednakowo, to znaczy, że myślą na komendę, czyli nie myślą wcale". Weź to sobie do serca, chłopczyku.
EOT (przynajmniej dopóki nie zdasz matury ;))

autor: Angka Leu, data nadania: 2012-02-12 11:38:55, suma postów tego autora: 3102

Kołtunem był

i zacofańcem anie żadnym tam faszystą. Za mądry chyba też nie był i twierdzę że Polsce wiele się nie przysłużył. Nie jestem pewien ale endecji Dmowskiego to chyba za bardzo nie kochali jej prekursorzy Popławski i Balicki za zdrade ideałów socjalnych i opowiedzenie się za kapitalizmem.

autor: red spider 666, data nadania: 2012-02-12 11:52:54, suma postów tego autora: 1549

Angka Leu

dziękuje za okraszone chamstwem te parę cytatów. Dziękuję też, że czytasz przynajmniej fragmenty moich komentarzy. Zawiedziony jestem, że nie jesteś w stanie pojąć całości.
Zatem - faszyzm to szeroki ruch. Róża Luksemburg krytykowała Lenina - którą z tych pstaci można nazwać komunistą?
A teraz punkty, postaram się o klarowność

1. Dmowski nie był zwyczajnym reakcjonistą. Tak jak Hitler.
2. Dmowski nie był stały w poglądach ani sympatiach
3. Dmowski nazywał Mussoliniego największy z Europejczyków i marzył o takim wodzu oraz o faszyzmie w Polsce
4. Dmowski był antysemitą - jak Hitler
5. Dmowski sprzeciwiał się interesom klasowym, jak Hitler - obaj niekonsekwentnie
6. Dmowski opisywał hitleryzm jako ruch narodowy, uznając za część swej opcji
7. Po zdobyciu władzy przez Adolfa miał nadzieje, że będzie człowiekiem czynu, a nie tylko słowa

Można by tak długo. Widać w oczywisty sposób, że istnieje sporo przesłanek do nazywania Dmowskiego faszystą.
Antysemityzm Dmowskiego nie był incydentalny - to był najbardziej chyba niewzruszony element jego "myśli".
Hitler rozpoczał z plebejską SA, którą po czasie wyrżnął, żeby nie drażnić swoich konserwatywnych i burżujskich druchów.

Tego nie można pomijać. Reakcjonizm nie przeczy faszyzmowi. Po analizie okazuje się, że faszyzm to pseudorewolucja w interesie klas wyższych. Dokładnie to samo było zadaniem endecji.

No i pytanie - co chcemy powiedzie o Dmowskim mówiąc "faszysta'? Przede wszystkim to, że propagował rasizm i szowinizm, skaził tym znaczną część umysłów w Polsce. Używając słówa "konserwatysta" czy "reakcjonista" raczej milczymy niż cokolwiek wnosimy, chowamy pod dywan jego upiorne... dziedzictwo.

autor: pandada, data nadania: 2012-02-13 02:14:33, suma postów tego autora: 213

podsumowanie

W dalszym ciągu podtrzymuję moją tezę, że faszyzm nie był esencją poglądów Dmowskiego, lecz jego czasowa ewolucja poglądów w kierunku jakiegoś dlań poparcia wzięła się z zapotrzebowania jego reakcyjnego zaplecza. Metafizyczne jest moim zdaniem przyporządkowanie jakichś rasowych fobii do faszyzmu tylko. Co w takim razie powiedzieć o udanym podżeganiu do pogromów żydowskich przez carską policję w dobie rewolucji 1905-07 ? Czy po prostu wspólnym mianownikiem reakcji i faszyzmu nie jest to, że nie potrafił się obyć bez wroga, na którego można było zwalić wszelkie problemy społeczne, jako temat zastępczy i zapobiec dzięki temu waleniu się społeczno-ekonomicznego porządku opartego na dyktaturze burżuazji ? Jednak skuteczniejszym narzędziem okazał się faszyzm, wypierając po prostu reakcję i zastępując ją w swym dziele, dzięki przede wszystkim pozyskaniu młodzieży z dobrych, mieszczańskich domów poprzez odejście od patriarchalnej i konserwatywnej surowości znienawidzonej przez tę młodzież na rzecz haseł integrujących ją w ramach wspólnoty i namiastki kolektywnego życia ( wspólne spotkania, zjazdy, wyjazdy, śpiewy itd ). Dlatego struktury budowane przez faszyzm były oparte zasadniczo na buncie pokoleniowym, co miało jednak prowadzić nie do obalenia starego porządku, lecz przejęcia nad nim kontroli przez nową elitę. Proces ten opisuje bardzo dokładnie Stawar w jednym z niedostępnych w internecie esejów. Dlatego też Dmowski, który opowiadał się za utrzymaniem dawnego surowego obyczajowo modelu, między 1927 a 1934 r. wystąpił jednak z otwartą krytyką modelu faszystowskiego, osłaniając swój atak sloganami o łamaniu praw jednostki, co de facto, najmniej go obchodziło.

autor: rewolucjoner, data nadania: 2012-02-21 04:34:21, suma postów tego autora: 490

Dodaj komentarz