informacja nie dziwi. Na każde 500 zamachów w Europie 2,1 (!) to dzieło "muzułmańskich ekstremistów".
Tego rodzaju informacje powinno się rozpowszechniać, żeby druga strona sceny politycznej nie zrzucała całej winy za zło tego świata na "arabskich terrorystów", "niemiecką Antifę" i co tam jeszcze wpadnie im do głowy.