11 listopada, nasza radykalna 'lewica' prześcigała się z prawicą, kto jest bardziej patriotyczny a ileż to było pomysłów na świętowanie przez lewicę powstania nadwiślańskiego burżuazyjnego reżimu. Dyskusje wrzały, pomysłów dziesiątki, setki postów.
Dzień międzynarodowej solidarności ludzi pracy, cichutko. Taka i to lewica.
Jest taki marsz. Antykapitalistyczny, antypartyjny, radykalny, lewacko- anarchistyczny.
Wszystkie ręce na pokład towarszyszki i towarszysze!
Po marszu otwieramy miasteczko antykryzysowe.
http://cia.media.pl/1_maja_przeciw_wladzy_panstwa_i_kapitalu
http://www.facebook.com/pages/Zmowa-Powszechna-Przeciwko-Władzy/192094447560077
Pierwszy Maja, pl. Bankowy godz. 13. Musisz tam być!
Widzimy się na pochodzie? Ale którym? I dlaczego akurat lewica najbardziej reklamuj marsz anarchistów, który z lewicą wiele wspólnego nie ma?
o 9.00 spotykali się zwolennicy P.Ikonowicza (KSS), ale raczej tak jakoś cicho,prawie konspiracyjnie, żadnych informacji.
O SLD/OPZZ szkoda gadać,no chyba że komuś po drodze z klonem PO czyli RP albo z nacjonalistami.
Pozostaje akcja "Zmowy powszechnej przeciw władzy", nie jestem anarchistą ale to jedyny sensowny wybór.
organizował na pl.Grzybowskim spotkanie ok.10.00, również "konspiracyjne"
było ponoć słabawo...