Nawet Mrożek nie wymyśliłby czegoś podobnego w najlepszych czasach. Ale mógłby się zainspirować. "Pięciu panów w suce, nie licząc krzesła" - czyż to nie brzmi dumnie?
A tak na serio, to w tej Wszawie macie przej...ne.
do pensji student po 3 piwach ze starym rozjebanym krzesłem jest podstawą do tzw. premii więc lepiej go uznać za podejrzanego.
Mialem kilka podobnych sytuacji. Niektorych mundurowych powinni zatrudniac jako scenarzystow najbardziej absurdalnych komedii. Chlopaki marnuja sie w komendach. W 1993 roku bedac mlodym aktywista chcialem dostac sie pod ambasade chinska, gdzie byla rocznicowa manifestacja w sprawie Tienanmen. Pech chcial, zed w tym samym dniu swoja rocznice - odwolania rzadu Olszewskiego - obchodziła prawica. Jak dotarłem na plac Zamkowy wpadłem w samo oko cyklonu. Dookola zadyma, a ja tylko chciałem przejść. I znó miałem pecha, nadziałem się na gliniarza, któy "obsługiwał" wówczas wszystkie manifestacje lewicowe i anarchistyczne. Najpierw się ładnie ze mną przywitał, a za chwilę skurczybyk skinął na pierwszy przechodzący patrol i zanim się zorientowałem siedziałem już w suce. Nie pomagały tłumaczenia, że to nie moja manifestacja, że idę na inną jak najbardziej legalną. A jeszcze jak przy rewizji osobistej znaleźli u mnie opaske PPS to już dostali pierdolca. I w ten sposób zwiększyłem liczbę "męczennikó prawicy" zatrzymanych tamtego dnia :)
dopóki Naród,buntuje się,krzyczy,to stan normalny,ale gdy,zaczyna się śmiać i dworować z rzeczywistości, oooj,to niedobrze,a nawet groźnie...
Niesamowita historia. Niezwykle ciekaw jestem dalszych losów krzesła. Czy krzesłu postawione zostały jakieś zarzuty?
Jaki jest adres posterunku/komendy gdzie owo krzesło zostało zatrzymane? Może by tak zorganizować jakąś masową akcję słania listów domagających się informacji na temat zatrzymanego krzesła? W końcu policja to służba publiczna i powinna nas szczegółowo informować o tak niebagatelnych sukcesach jak zatrzymanie krzesła, czyż nie?