"Solidarność" nie odwołuje się ani do lewicowej tradycji, ani też nie reklamuje się jako lewicowy związek zawodowy, jest szczera w swym antykomunizmie, chyba więc nie cierpi z powodu braku lewicowych fanów; to nie jej target, po co więc autor tak się produkuje?
..nie ważne (w tym przypadku) opcje polityczne,ważne jest działanie na rzecz PRACOWNIKÓW,którzy MUSZĄ przeżyć i utrzymać swoje rodziny .Zmasowany atak na Związki Zawodowe, to bandytyzm i z tm trzeba walczyć RAZEM ...Większość Narodu nie utożsamia sie z żadną opcją polityczną,ale oczekują od polityków działania polepszającego byt "Kowalskiego" a nie powrotu do "poddaństwa". Jeśli Lewicowy "plankton" sie zjednoczy,to będzie mógł uchwalać takie "prawo",jakiego oczekują pracownicy najemni i do Lewicy będą zgłasza.ć się Zw. Zawod. by uzgodnić Prawo pracy, ale na razie,to "jaki jest koń każdy widzi"