Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Dobry początek

Komentarze

Dodaj komentarz

Oby nie koniec żałosny..

Owszem, początek bardzo udany ale może warto pamiętać, o czym stoczniowcy nie mogli wiedzieć - że zostaną ograni, że ich lider obrośnie tłuszczem a stocznia padnie i będzie służyć za miejsce składania kwiatów. Tak czy inaczej, jest w tym zaczyn zmian, a co miało paść to padło lub zostało sprzedane. Co do metodologii protestu, to bardziej do mnie przemawia szyderczy śmiech, którego bardzo nie lubiła pewna Antonina, niż żałosne pienia sprzed lat połączone z megalomanią..

autor: Eheu, data nadania: 2013-09-15 17:14:55, suma postów tego autora: 118

ZAISTNIAŁ W NIEBYCIE

Z cyklu "Jaja jak czerwone berety"

Myślałby kto, że to my - z przypisywanym nam "stalinowskim sekciarstwem" - tradycyjnie odetniemy się od widowiskowych poczynań Świata Pracy pod wodzą reprezentatywnych central związkowych i "trzech tenorów".

Tymczasem to nie my, lecz niejaki Ziętek wykręcił się sianem, a w zasadzie listem do przewodniczącego Dudy.

Czyżby dał ciała?

Raczej nie. Przecież nie pomylił "trzech tenorów" z "trzema muszkieterami". Miejsca dla czwartego w programie zwyczajnie nie było.
Mógł jednak twardo postawić sprawę nie wyłamując się ze wspólnej akcji.

Nie nazwiemy go oczywiście łamistrajkiem, bo nie był to przecież postulowany zewsząd strajk generalny, co najwyżej jego widowiskowe preludium.
Ale złamasem owszem.

Złamał SOLIDARNOŚĆ i JEDNOŚĆ PRACOWNICZĄ, jakby jej nigdy nie było.

Tym podobno zbliżył się do nas. To my przecież kwestionujemy taką jedność - nie Ziętek. Ten raczej uchodzić chciał za D'Artagnana. Połapał się jednak, że to nie ta bajka.

Reprezentatywne centrale związkowe nie dopuściłyby go nawet do głosu. Wybrał więc wariant sprawdzony, samodzielny, by nie powiedzieć sekciarski. Postawił na niewiadomą.

Trudno przelicytować innych, gdy poprzeczka została podniesiona.
Notowania NSZZ "Solidarność" po czterodniowej manifie wyraźnie podskoczyły. Dwie pozostałe centrale związkowe też na tym nieco zyskały. Nawet pismo "Jedność Pracownicza" polskiej sekcji CWI złapało wiatr w żagle. By nie powiedzieć byka za rogi. To ostatnie wciąż pozostaje prymatem "Władzy Rad" w dyskusji z nami.

Wybył tylko Ziętek. A może to tylko zmyłka?
Raczej zaistniał w niebycie.

Ryzyko było wkalkulowane. Choć argumentacja użyta przez niego nie przekonała nawet jego współtowarzyszy. Według relacji wazeliniarskiej względem niego redakcji portalu internetowego "Władza Rad" dwie komisje związkowe WZZ "Sierpień 80" ze Świdnika i Bełchatowa wzięły wszakże udział w wielkiej sobotniej manifestacji, nie zważając na autorytet byłego Podwójnego Przewodniczącego. To znaczy, że autorytet jego został zachwiany.

W powszechnym mniemaniu na coś takiego Podwójny Przewodniczący ważyć się mógł tylko w potrójnych okolicznościach i postaciach: po pierwsze - w stanie spoczynku, po drugie - w stanie wskazującym na spożycie, po trzecie - w stanie wskazującym na zużycie.

Nie sądzę jednak by nie wiedział, że w okolicznych lasach, poza sezonem, grzybów jest mniej niż zużytych prezerwatyw.

Dlaczego zatem redakcja "Władzy Rad" nie porzuca Ziętka, nie zaśmieca lasów - przecież nie ze względów ekologicznych?
Dla innych, choćby dla Przemysława Prekiela, Ziętek to już tylko wydmuszka.

Odpowiedź jest prosta - świat należy do straceńców.

W tej grze postawimy na niego - pod jednym wszakże warunkiem. Przyjmijmy, że jedności pracowniczej nie ma - bez jedności robotniczej.
Coś za Ziętkiem wciąż się jednak pałęta.

Może to Daniel Podrzycki, a może wielkoprzemysłowa klasa robotnicza - "klasa, której nie ma".

Czy można się na tych niebytach oprzeć?

Ziętek w praktyce się jeszcze opiera.

W teorii nie ma żadnych punktów oparcia.
Nas na scenie politycznej też nie ma.

To w końcu na czym oparł swą decyzję Ziętek?

Wystarczy zajrzeć na stronę internetową Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" - Konfederacja. Znajdziemy tu modną pasiastą prezerwatywę - zapis rozmowy Marcina Bartnickiego z Erykiem Mistewiczem, konsultantem strategii marketingowych i politologiem Norbertem Maliszewskim na Wirtualnej Polsce (wp.pl) pod znamiennym tytułem "Analiza protestu w Warszawie" z podtytułem "Protesty w Warszawie bez szans powodzenia, związkowcy źle zaplanowali manifestacje". To jest ta "teoretyczna" podpora decyzji Ziętka.
Według szanowanych przez Ziętka ekspertów do lamusa odeszły XIX wieczne metody walki. Zastąpiły ją strategie marketingowe i "lekcje z ACTA".

Jaja jak czerwone berety.

Włodek Bratkowski
15 września 2013 r.

autor: BB, data nadania: 2013-09-15 17:54:56, suma postów tego autora: 4605

Słusznie, to zaledwie/aż pierwszy ruch

i dopiero teraz trzeba pracą organiczną zbudować... no może nie nową "S", ale oddolną inicjatywę pracowniczą jak najbardziej. Ale ma to sens tylko wtedy, gdy dotrze nawet na najgłębszą prowincję.

autor: szczupak, data nadania: 2013-09-17 00:22:05, suma postów tego autora: 3747

-

"Sierpień 80" ze Świdnika i Bełchatowa wzięły wszakże udział w wielkiej sobotniej manifestacji, nie zważając na autorytet byłego Podwójnego Przewodniczącego. To znaczy, że autorytet jego został zachwiany."

"pozostawiamy naszym członkom i sympatykom wolną rękę co do uczestnictwa w tych akcjach."

http://www.wzz.org.pl/posty/stanowisko-wzz-sierpien-80-wobec-protestow-organizowanych-przez-opzz,-fzz-i-solidarnosc


Co znowu nie trafiliście?


autor: A.Warzecha, data nadania: 2013-09-17 07:43:07, suma postów tego autora: 2743

STOI JAK BYK

Przecież stoi jak byk: "Ryzyko było wkalkulowane". Pozostawienie wolnej ręki to zwykły bezpiecznik. Autorytet i tak został zachwiany, przecież dwie komisje związkowe wychyliły się i wyszły przed szereg, dalej niż Podwójny Przewodniczący. Gdyby w tej sprawie obowiązywała dyscyplina partyjna rzucałoby się to w oczy, a tak można udawać, że wszystko poszło po myśli Ziętka.
Facio to przewidział.
Powiedzmy, że jest przewidujący i, co ważniejsze, nieprzewidywalny.

autor: BB, data nadania: 2013-09-17 11:02:40, suma postów tego autora: 4605

GDYBY JESZCZE NIE DOSZŁO

Wytłumaczę na przykładzie.
Dajmy na to, że przy kolejnych akcjach protestacyjnych organizowanych przez "Solidarność" i pozostałe reprezentatywne centrale związkowe wymienione już komisje związkowe WZZ "Sierpień 80" znów oddolnie połączyłyby się z "Solidarnością", pociągając za sobą kolejne odłamy "Sierpnia 80".

Komu potrzebny byłby wówczas Ziętek?

Ziętek nie jest na tyle głupi, by w tej kwestii dyscyplinować kogokolwiek. Wie, że nie ma autorytetu Daniela Podrzyckiego.
Co więcej zdaje sobie sprawę, że jego autorytet jest już mocno nadszarpnięty.

P.S.: Jak rozumiem tres w imieniu redakcji "Władzy Rad" w dyskusji z Rogerem biorąc w cudzysłów określenie "oddolnie" solidaryzuje się jedynie z dosem.
Żadnego innego logicznego uzasadnienia nie ma. Redakcja "Władzy Rad" tradycyjnie daje d... w tej sprawie, jak nieomal w każdej innej.
Przykładowo wymiguje się od dyskusji w jakże istotnych sprawach, unikając publikacji naszej odpowiedzi na polemikę. Tym samym pokazuje, że tak naprawdę ma gdzieś sprawę robotniczą, przedkładając nad nią interes własny.

autor: BB, data nadania: 2013-09-17 12:01:23, suma postów tego autora: 4605

Nikt Sierpnia nie rugował

A. Warzecho, wiem bo pytałem działaczy "S" i OPZZ z komisji krajowych. Wiem natomiast od kolegi, który robi w Świdniku, że Ziętka nie interesowała walka o wiek emerytalny. Opowiedział mi pewne wydarzenie, kiedy zapytał przewodniczącego :"Co robimy w sprawie wieku emerytalnego?" i po dwóch dniach czekania otrzymali odpowiedź :"Nas to nie obchodzi?"

autor: red spider 666, data nadania: 2013-09-17 12:48:06, suma postów tego autora: 1549

BB,

dyskusja zaczyna przypominać plotkę o rowerach na pl. Czerwonym więc dziękuje.

Ps.
http://www.1917.net.pl/node/31

Widzisz tu jakiś napis "dos"?

autor: A.Warzecha, data nadania: 2013-09-18 08:45:06, suma postów tego autora: 2743

JABŁKO

Nie dziękuj, dosie, tylko wróć do redakcji. Zaraz widać z jakiej spadłeś jabłoni.
Z tej wszystkie owoce są marne.

autor: BB, data nadania: 2013-09-18 10:08:39, suma postów tego autora: 4605

Poziom argumentacji

jak u porta nigra+ marksistowska frazeologia.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2013-09-19 11:17:08, suma postów tego autora: 2743

ZGODA

O ile ta uwaga dotyczy portalu "Władza Rad".

autor: BB, data nadania: 2013-09-20 06:53:21, suma postów tego autora: 4605

Z ZAŁOŻENIA

Cykl felietonów "Jaja jak czerwone berety" z założenia nie ma nic wspólnego z marksistowską frazeologią.
Trudno tego nie zauważyć.

autor: BB, data nadania: 2013-09-20 09:39:52, suma postów tego autora: 4605

W drugim poście

trafniej rozszyfrowaliście o co mi chodzi.

Poza tym że trudni z was ludzie to nie posuwacie się do rewizji marksizmu co WR się zdarza zwłaszcza ostatnio.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2013-09-26 23:10:02, suma postów tego autora: 2743

Dodaj komentarz