"Tylko tak być może zachęcimy dziewczynki i młode kobiety, by nie oddawały walkowerem prawa do swojego życia"
Może najpierw postarajmy się o zapewnienie dziewczynkom rzetelnej informacji o ich płciowości poprzez wprowadzenie do szkół wychowania seksualnego, a dopiero potem zagrzewajmy je do walki. A na razie przy każdej okazji wbijajmy im do głów, że pigułka, o którą idzie teraz wojna, jest antykoncepcją a w a r y j n ą, i nie można stosować jej "na codzień".
tak długo zwalczał Mimichnika, że stał się jego sobowtórem albo odbiciem w lustrze. Też udaje że zna się na wszystkim, a cały czas chrzani trzy po trzy.