na tow. Bojkota moymy ręcamy i nogamy. Tow. Bojkot pogonił kota nie tylko Palikotowi, ale i innym kandydatom.
Cała władza w ręce tow. Bojkota!
przy pomocy Uruk-Kowalskiego okryliby Naziemie Drugim Mrokiem.
Wtedy Madzia Mizeriela musiałaby sformować Drużynę Piersi z Cienia.
dużo racji...ale też pokory nam na lewicy trzeba a także dyskutowania ze sobą.
Kolego Cisza wam też...Tobie i Twoim przyjaciołom jakoś ten I Maja nie wyszedł i inne działania też nie zawsze wychodzą.
Nie skaczmy więc sobie do gardeł bo Prawicy w RP właśnie o to chodziło i o to chodzi byśmy się sami pozagryzali...
członek SLD
Jacek Józef Cygański
"Janusz Korwin-Mikke - lekka pedofilia, Adolf Hitler i strzelanie do górników nie okazały się jednak nośnymi hasłami. "
"Ogólnie niezbyt rzutki fajtłapa, zajmujący się hobbystycznie mordowaniem królików, nie wykazał się w kampanii większą charyzmą."
Zajebiste najlepsze kawałki. Autor trzyma poziom dobry.
Ps.
A Kukiza wyborców należy szanować bo to jest elektorat protestu- ale sam Kukiz nie wie o czym gada: chce "obalić system" i jednocześnie chce JOWów bo jak deklaruje: "zwiększy to stabilność rządów.
Podobna rzecz jak z Palikotem- wtedy głosując na "nową" twarz "buntownika" i "antysystemowca" a wybierających cwaniczków i ska- czyli dawny Ruch Poparcia.
Mądrość Twa wielką jest...też ta mądrość polityczna.
Maoam i tak Wielki Bojkot trwa
aż nadejdzie Wielki Wybuch i stanie się.
Wyświetli nam Pan na ekranie...
KONIEC
To Pan Belfer jest mądry. SLD miało złoty róg i czapkę z piór a ostał z tego się ino sznur.
Ja tam tylko sobie kłapie jęzorem i klepie własna biedę. Kudy mnie tam do Leszka Millera.
Niech Panu Belfrowi gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie. A jak zagaśnie i będzie wielki wybuch to zacznie się wszystko od nowa chyba.
to:
- JOWy
- zmiana konstytucji.
Wychodzi, że nie ważne kto wygra. O te dwie kwestie będą zabiegać wszyscy. Sikorski dzisiaj gadał, że on za JOWami był już na początku lat 90-tych. JOWy to mokry sen dwóch wielkich partii. Kukiz albo strzelił sobie samobója albo... Osobiście stawiam na samobója (albo "pożytecznego idiotę") bo nie wygląda na tuza intelektu.
A ja pełen wątpliwości mimo wszystko chyba jednak na to "albo". Zobaczymy.
Szanowni Wyborcy!
W związku z licznymi pytaniami wyjaśniamy, że kampania wyborcza to taki Prima Aprilis i nie należy wypowiedzi kandydatów brać na serio.
Jednocześnie przypominamy że gdy Prima Aprilis minie, poinformujemy Szanownych Wyborców, które z naszych publikacji były żartem.
Z poważaniem,
Komitet Organizacyjny
1.
"Paweł Tanajno - należy do tych nielicznych kandydatów na prezydenta RP, którzy mogą poznać wszystkich swoich wyborców osobiście."
"Jacek Wilk - on również może poznać swoich wyborców osobiście."
Bez przesady, bez przesady. Tanajno uzyskał 29 tys. głosów. Wilk - 68 tys.
http://prezydent2015.pkw.gov.pl/319_Pierwsze_glosowanie
Przełożywszy te liczby na geografię miast mamy ośrodki średniej wielkości (20 000-100 000).
http://de.wikipedia.org/wiki/Mittelstadt
W rzeczonych przypadkach byłyby to odpowiednio Jasło lub Suwałki. Głęboko wątpię, czy w miastach owych dziesiąta albo nawet i dwudziesta część mieszkańców zna się osobiście. To tylko taki "wielkomiejski" mit (jak każdy z tego gatunku odzwierciedlający nic innego poza ignorancją).
2.
"Marian Kowalski - jeśli ktoś sądzi, że radykalna lewica ma problem wizerunkowy, powinien spojrzeć na Mariana Kowalskiego"
Nieładnie pokpiwać sobie z czyjegoś wyglądu, ba, więcej - moim zdaniem w ogóle nie leży w dobrym tonie wypowiadanie się na taki "temat".
Kowalskiego można było opisać tu w inny sposób. Bardzo łatwo zauważyć, że gość stylizuje się na Mussoliniego. Fizjonomia, miny, gesty, zachowanie, ruchy, ton głosu - niemal wykapany Benito w uwspółcześnionej i słowiańskiej odmianie.
http://mariankowalski.pl/
Oczywiście nie Jasło tylko Gorlice. Czasami mylą mi się te dwa miasta tego ciągu osadniczego, notabene jednego z lepiej zarysowanych w kraju(Gorlice, Jasło, Krosno, Sanok).
A jeżeli mówimy o statystykach, to zajrzyj na powiedzmy fejsa (ja się nie loguję) i policz ile tych, no, lajków, mają np. panie Rabczewska czy inna Chodakowska - Tanajno czy Wilk to przy nich personae incognitae.
wszyscy i TY też odchodzą jak wolisz: w niebyt czy do Pana cóż trudno...inni żyć będą czyli następne pokolenia no może trafi się im, że w... neofeudaliźmie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~ cytat maoam które mnie zainspirował do kosmologicznych rozważań:
Niech Panu Belfrowi gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie. A jak zagaśnie i będzie wielki wybuch to zacznie się wszystko od nowa chyba.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niestety Wielki Wybuch dotyczy Wszystkich...czy coś się zmieniło w astrofizyce maoam czy już wiadomo czyli jest TRUE i będzie następny Wielki Wybuch ...a jeśli nie to Co?
Wiem, że gwiazdy rodzą i umierają to pewne w tym moja i Twoja.
Pozdrawiam
JJC
Hm, ciekawe czy np. Ikonowicz albo Ziętek znają swych wyborców osobiście? Bo że mogą ich poznać to już wiemy.
Ziętek - 29,5 tys.
Tanajno - 29,7 tys.
Ikonowicz - 38,6 tys.
Wilk - 68,1 tys.
http://www.prezydent2000.pkw.gov.pl/wb/wb.html
http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT1/PL/WYN/W/index.htm
http://prezydent2015.pkw.gov.pl/319_Pierwsze_glosowanie
A odrobinkę poważniej, warto by się chyba zastanowić nad tym, dlaczego taki Wilk, o którym np. ja po raz pierwszy dowiedziałem się w dniu "debaty" telewizyjnej, zdobywa więcej głosów od Ziętka (i to ponad dwa razy!) czy od Ikonowicza, postaci bądź co bądź jeśli nie znanej to w każdym razie na pewno kojarzonej.