Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
że tak pstryk i...Kapitalizm da się zastąpić socjalizmem bez Rewolucji?
Napiszę... tak się nie da ...dokonać takiej zmiany bez ofiar...
Rewolucja jest drogą rozpaczy mas a poza tym...
a) Po pierwsze Rewolucja jest zbyt dużą ceną, jako droga do lepszego życia mas.
b) Po drugie historia ludzkości pokazuje, że zawsze jakiś cwaniak rewolucję może ukraść...nie szukajmy daleko np. spójrzmy rewolucję o nazwie Solidarność (21 postulatów )zawłaszczyły cwaniaki bardzo często inteligenci... a możecie znaleźć ich zdjęcia w Wikipedii jako tzw. zasłużonych działaczy. Nie wierzycie to popatrzcie jak sobie oni Ci z pierwszych stron gazet ikony tamtej rewolucji wygodne życie urządzili w III czy IV RP . Wdrapali się oni do władzy i raju dobrobytu na plecach mas.
Jestem JJC zwolennikiem ewolucji systemów politycznych tak by stawały się one sprawiedliwszymi...
Dla mnie skuteczne drogi do celu czyli lepszego jutra mas wyznaczyli jak na razie:
a) Mahatma Ghandi
b) Nelson Mandela
c) ...?
JJC
No i co na tą polską rewolucje powie zachód, USA? Od razu się znajdą zgnębione mniejszości o które zachód ma moralny obowiązek zadbać, a demokratyczne bombardowanie jest teraz w modzie.
"Napiszę... tak się nie da ...dokonać takiej zmiany bez ofiar..." a czy zmiana naszej socjalistycznej ojczyzny na panstwo kapitalistyczne odbyła sie bez ofiar? Mam policzyć smobójców, zrujnowane zyciorysy, rodziny, emigrantów ? Przecież to wszystko ofiary kapitalizmu. Kapitalizm do dzis jest bezlitośnie wprowadzany bez patrzenia na ilość ofiar. Nikt sie w tym systemie z nimi nie liczy. Codziennie zabija się kilku ludzi doprowadzonych do ostateczności. Nie warto ich ratowac? Nie warto przeciwstawić się rzezi jakiej kapitalizm dokonuje na naszym społeczeństwie?
Tak czy owak ktoś ginie... czy to na skutek kapitalistycznej kontrrewolucji, której to rzezi chcesz się z pokorą oddać, czy ewentualnie na skutek socjalistycznej rewolucji, która niesie nadzieję... jest tylko taka różnica, że teraz ludzie tracą życie bez sensu i żadnego celu, nie w imię lepszej przyszłości.
toleruje ofiary...dla świetlanej przyszłości czyli Rewolucja jest OK.
To jakaś choroba w tym kraju...Powstanie w beznadziejnym czasie i są tacy co chcieliby obecnie nawet rewolucji...
cytat~~~~~~~~~~~~~~
Niemieckie szacunki obliczone na efekt propagandowy określały straty na 250 tys. osób. Taką ich wielkość podawał Heinz Reinefarth w wypowiedzi z listopada 1944 r. ogłoszonej w ukazującym się w Poznaniu dzienniku "Ostdeutscher Beobachter". Raport końcowy (Schlussbericht) gubernatora dystryktu warszawskiego z 20 grudnia 1944 r. - sporządzony przez dr. Friedricha Gollerta jako ściśle tajny - stwierdza: "Nie można oczywiście ustalić dokładnej liczby zabitych, ponieważ jeszcze dziś dziesiątki tysięcy leżą zasypane w ruinach. Różne jednak obliczenia stale dają ten sam wynik, że liczba zabitych po stronie polskiej wynosi co najmniej 180 tys., a prawdopodobnie 200 tys."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~koniec cytatu
http://lewica.pl/f_test/index.php?fuse=messages.30642
Kolegę Jarosława nie przerażają koszty ewentualnej rewolucji.
Tylko ilość ofiar w wyniku rewolucji byłoby co najmniej 10
razy większa niż w Powstaniu.
Pozdrawiam
JJC
są też tacy chrześcijańscy marksiści, którzy chcą, by kapitalistyczna kontrrewolucja dalej trwała i zbierała swe krwawe żniwo.
Rewolucja to nie obiad proszony, nie pisanie twórczości literackiej, nie malowanie czy haftowanie; nie może ona przebiegać tak wytwornie, tak spokojnie i delikatnie, tak grzecznie i uprzejmie. Rewolucja to powstanie, to akt przemocy jednej klasy, obalającej władzę innej klasy.
Mao Tse-Tung
Referat o wynikach badań ruchu chłopskiego w prowincji Hunan (marzec 1927 roku), Dzieła wybrane, t. I.
Wszyscy militaryści, biurokraci, klasa kompradorska i klasa wielkich obszarników, którzy weszli w zmowę z imperializmem, jak również uzależniona od nich reakcyjna część inteligencji są naszymi wrogami. Proletariat przemysłowy jest kierowniczą siłą naszej rewolucji. Cały półproletariat i drobna burżuazja są naszymi najbliższymi przyjaciółmi. Jeżeli chodzi o wahającą się średnią burżuazję, jej prawe skrzydło może być naszym wrogiem, a jej lewe skrzydło może być naszym przyjacielem; musimy jednak zawsze mieć się na baczności i nie dopuszczać jej do dezorganizowania naszego frontu.
Mao Tse-Tung
Analiza klas w społeczeństwie chińskim (marzec 1926 roku), Dzieła wybrane, t. I. roku, Dzieła wybrane, t. I
Polska powinna mieć i chyba już ma partię która mówi o Polsce bez NATO, UE i wielkich wyzyskujących koncernów i Państw zachodnich, no i zbliżenie się do wschodnich sąsiadów, Białoruś i Rosji. Powoli w wielu krajach zachodnich i nie tylko cos pęka, na Węgrach pojawił się Orban, La Pen trzyma się mocno, wieczny Putin, Łukaszenko i Chiny, BRICs i Grecja która może jeszcze zaskoczyć. Trzeba Polaków oswoić z myślą ze świat się zmienia i ze np. NATO czy UE nie są wieczne, a z wrogów można zrobić przyjaciół. Trzeba zadbać o swoje/swoich, zacząć zmiany we własnym podwórku ale jeśli Polska spróbuje zrobić to sama to już po niej, zniszczą ją. A może będzie pierwsza do boju i poniesie wszystkie konsekwencji, wątpię. Ale powoli , razem z innymi Państwami, może się przygotowywać do zmian które prędzej czy później nadejdą. Mam nadzieje ze zmiany będą na lepsze, bez wtrącania nas i innych w wojenki wymyślone przez zachód, bez dojenia nasz przez bogatą oligarchie i głupkowatych polityków itp. Tylko nie jestem pewna czy te zmiany będą się nazywać lewicowe czy socjalistyczne, i tu już słyszę krzyk tradycyjnych lewaków którzy, dla mnie osobiście, robią się nudni.
Czy kolega Jarosław widział czy spotkał się z bezkrwawą rewolucją zmieniającą cały system polityczny?
Jeśli tak?
Gdzie i jakimi metodami?
Chrześcijanin ( a także marksista chrześcijański), jeśli zaakceptuje rewolucję to drogą Mahatmy Ghandiego ekstremalnie drogą Nelsona Mandeli...choć rozumie, że rewolucje bywają a są one efektem rozpaczy ciemiężonych mas a raczej nie grup społecznych...
Rewolucja jest też ostatecznością a na razie nie ma takich przesłanek, że nie można przez ewolucję poprawić bytu pracowników pracy najemnej
Czyli nie Irak, nie Iran oraz nie Arabska Wiosna Ludów
Pozdrawiam.
JJC
Zależy co rozumieć pod pojęciem rewolucja ? Są różne definicje i rożne metody wywoływania rewolucji. Sama złość mas nie jest wystarczającym motywem, często do tego potrzebna jest działalność "zawodowych" rewolucjonistów. Często trzeba zgromadzić odpowiednią kasę na zrobienie tej rewolucji albo przez napady np dawniej na pociągi czy konwoje lub w drodze ułożenia się z jakimś milionerem lub z jego inspiracji (ideowej, finansowej czy innej). Rewolucja rewolucji nie równa i może mieć różny charakter. Proletariackich rewolucji było niewiele, większość te rewolucje władzy czy rewolucje burżuazyjne
oraz kościelna propaganda skutecznie wyeliminowały odpowiednią symbolikę, świadomość klasową oraz ostateczne zrozumienie problemu przez społeczeństwo w tym kraju.
zawsze jakiś cwaniak rewolucję może ukraść...nie szukajmy daleko np. spójrzmy rewolucję o nazwie Solidarność (21 postulatów )zawłaszczyły sobie cwaniaki bardzo często inteligenci... a możecie znaleźć ich zdjęcia w Wikipedii jako tzw. zasłużonych działaczy.
Nie wierzycie to popatrzcie jak sobie Oni Ci z pierwszych stron gazet ikony tamtej rewolucji wygodne życie urządzili w III czy IV RP . Wdrapali się oni do władzy i raju dobrobytu na plecach mas.
Pozdrawiam
...przecież już NIE MA Lewicy...SLD to rumieniąca się ze wstydu że była socjalistyczna- gorsza prawica. Za parę miesięcy pewnie zorganizują pielgrzymkę we włosienicach do jakiegoś sanktuarium aby samobiczowaniem odegnać złe moce i powrócić na sejmowe łono.
zaczniesz samobiczowanie od siebie i dołączą do Ciebie członkowie innych kanap lewicowych piszących tu na lewica.pl.
Najlepiej moi drodzy Koleżanki i Koledzy na Lewicy znaleźć kozła ofiarnego...ewentualnie bęben ofiarny i naparzać w niego bez ustanku.
Tylko, że ten bęben jest, co nieco stary, bo 10 lat jak prawica odpięła SLD od władzy...
a ultralewica i jej zwolennicy bez ustanku naparzają w SLD nawet z coraz większym zaangażowaniem niż czyni to POPIS.
Koleżanki i Koledzy z lewicy poza systemowej czy ultralewicy
może tak czas na wspólne biczowanie na całej lewicy zacząć...
a nie tylko włosy widzieć w oczach SLD.
Biczujmy się tu...na lewica.pl aż do utraty tchu...dla dobra Lewicy a na pohybel Prawicy
Z tym apelem zwracam się też do komentujących tu na lewica.pl a z lewej strony biczujących SLD...
Jeśli już biczować skutecznie to biczujmy się wszyscy RAZEM.
Pozdrawiam.
JJC
Ps. Do samobiczowania zapraszam też Redaktorów i Moderatorów Lewica.pl
bo może to dobry pomysł z tym biczowaniem abyśmy posiadali w RP prawdziwą lewicę parlamentarną?
Tak przy okazji to jestem w SLD od 3 lat a poszedłem tam ( nie dla kasy i chwały), gdy było ono na równi pochyłej, aby próbować ratować na tyle ile to będzie możliwe lewicę parlamentarną od niebytu.
Taaa. Żywiecczyzna, Beskidy, Podhale, Zakopane, Góralszczyzna, cała Południowa Polska od Żywca po dajmy na to jakieś Ustrzyki, czyli dawna Galicja, słowem MAŁOPOLSKA par excellence (w przełożeniu na obecne województwa: małopolskie i podkarpackie), domostwa po 500 m kw. powierzchni i po 20 pokoi - to wszystko jest zdaniem kolegi Kochana ubogą Polską. Natomiast warmińsko-mazurskie, koszalińskie, szczecińskie (zwł. interior, np. słynny na tym portalu kiedyś Łobez), lubuskie itp., czyli tam, gdzie większe poparcie uzyskuje PO, to z kolei ma być Polską nowoczesną, zamożną, dostatnią. Ha, ha, ha.
Jeszcześ szanowny kolego nie zauważył, że tereny, na których wybory regularnie od samego początku przegrywa opcja jedynie słuszna (UD-UW-PO) będą ZAWSZE przez oficjalną propagandę de facto stygmatyzowane (tak, dokładnie tak, bo takie właśnie określanie jak "Polska B" to dziś NIC INNEGO poza stygmatyzacją; tym bardziej, że nie ma ono wiele lub zgoła nic wspólnego ze stanem rzeczywistym). Natomiast obszary, gdzie wygrywa opcja jedynie słuszna (UD-UW-PO) będą ZAWSZE tymi nowoczesnymi, zamożnymi, w podtekście lepszymi. Ot, zwyczajna socjotechnika, działanie na wyobraźnię ludzi małych, dzielenie narodu i społeczeństwa.
Rusz się w Polskę (albo po prostu rusz mózgownicą) i jedź np. w to "biedne" podkarpackie, a potem porównaj z "zamożnymi" terenami w Polsce zachodniej geograficznie.
PS.
Statystyką (liczbami) to można udowodnić WSZYSTKO. Zresztą osobiście wcale nie jestem przekonany co do prawdziwości różnych oficjalnych statystyk. Skoro w PRL je fałszowano, to dlaczego teraz nie mogłoby być inaczej?