...to typowe zachowanie krzyczącego z bólu niewolnika, który chce budzić litość nowego Pana i marzy o tym, żeby stać się jego Uncle Tomem, czyli ulubionym niewolnikiem mającym służyć w domu swego Pana, by nie tyrać na jego polach. Takie zachowanie to nie wyzwolenie, to dobrowolne lokajstwo hilfspolizei."
*
Nie panie Autorze - nie jest trafiony ten cytat.
Nasza polityka podyktowana jest głównie względami geopolitycznymi i dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim staniemy się państwem suwerennym na tyle, by wybierać sobie sojuszników .
Ma rację i Walicki i Łagowski, to nie ulega wątpliwości ale oni rozumieją czym jest geopolityka, a Bruno Drweski nie, bo albo urwał się z choinki i cierpi na wrodzona tępotę albo z rozmysłem atakuje Polaków z zamiarem ośmieszenia nas i poniżenia z jakiś osobistych powodów.
zanim zaczniemy rozliczać Ukraińców za nacjonalizm i rasizm, spójrzmy na Polskę, u nas dokładnie tożsame zjawiska zachodzą (wyklęci itp.)
Rosja paradoksalnie pomogła tendencjom nacjonalistycznym na Ukrainie (obok samego Majdanu) zajmując Krym i ingerując w Donbas
wreszcie wikłając się w Donbas doprowadza i tak jeden z najbiedniejszych krajów Europy do jeszcze większego zacofania gospodarczego
Bogatsza Ukraina to mniejszy problem zarówno dla Polski (mniejszy nacjonalizm ukr., mniejsza imigracja zarobkowa za niskie płace), jak i dla Rosji (podobne koszty)
Czy wiecie przynajmniej kogo ściągnęliście na tę konferencję? Wasilij Wołga, a nie jakiś tam "Wołogda", właśnie zamieścił na swym facebookowym profilu kuriozalne relacje ze swojej wycieczki po Warszawie i Polsce. Z należnym szacunkiem potraktował jedynie organizatorów. Krytyczne wpisy pod swymi relacjami usuwa na bieżąco. Tacy są ukraińscy politycy.
http://www.dyktatura.info/?p=5827#more-5827