Stany Zjednoczone Europy -Nowy Rzym
i
Wolność, Równość, Braterstwo albo Śmierć
z fr. Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort
Tak czuję się Rzymianinem.
Mimo, że jestem Polakiem oraz jestem polskojęzyczny
to czuję się obywatelem Nowego Rzymu = UE.
Marzę by w niedalekiej przyszłości zostać obywatelem Stanów Zjednoczonych Europy.
Translation...
So I feel Roman although I'm Polish and I'm Polish
I feel a citizen of the New Rome = EU
and I dream that in the near future, be a citizen of the United States of Europe.
wszystkie powstania poza wielkopolskim, przeciw zaborcom wywoływała polska lewica, polscy jakobiny,towarzystwo demokratyczne, czerwoni, PPS
Nie za bardzo wywołała je lewica, a po prostu młodzież szlachecka, która chciała spróbować swych sił w walce z Rosjanami. Tyle że było to powstanie, które poparło kilka rodzących się ruchów pra-lewicowych jak włoscy karbonariusze czy niektóre ruchy francuskie.
Powstanie warszawskie było zdominowane przez nurty prawicowe i centrowe. Lewica, oprócz PPS-u była podzielona odnośnie niego.
A odnośnie powstania wielkopolskiego, zostało zorganizowane po prostu przez szlacheckie i mieszczańskie osobniki o pewnym przygotowaniu wojskowym niemieckim, ale solidnym. Dlatego im się udało. Wielu dowódców i uczestników powstania wstąpiło potem do ruchów endeckich (z powodu antygermanizmu endecji), ale zauważmy taki paradoks, że wstępowali do ruchu, który ogólnie, zwłaszcza w rosyjskim zaborze zniechęcał do buntów i powstań oraz paktował z caratem, zwłaszcza przy rewolucji 1905 roku...
Powstania śląskie - to sojusz chadecji na miejscu plus PPS-owscy wojacy Piłsudskiego z Kongresówki jako solidna pomoc. Trzecie powstanie śląskie było dość udane, Polska wywalczyła większość złóż węgla, który stał się podstawowym produktem eksportowym
Powstanie wielkopolskie. Jedyne zwycięskie. Taaaa. Kompletna bajeczka. Mit. Poznańczycy zwyciężyli bo tacy (rzekomo) solidni zorganizowani zachodni i co tam jeszcze w arsenale ich de facto typowo prowincjonego zakompleksienia. Prawda o tym zwycięstwie jest "nieco" inna. Otóż zakończyło się ono zwycięstwem, albo właściwe inaczej - nie zakończyło się klęską, dlatego że Niemcy odstąpili od ofensywy, planowanej na wiosnę 1919 roku, po ściągnięciu swych regularnych oddziałów wycofywanych z frontu zach. i wsch. Do owego odstąpienia zaś zmusili ich anianci zachodni, przede wszystkim Francja, która w przypadku podjęcia przez Niemców działań przeciwko powstańcom zagroziła wznowieniem walk na froncie zachodnim (zawieszonych jak wiadomo 11 listopada). Wot i cała tajemnica owego "jedynego zwycięskiego powstania". Gdyby doszło do ofensywy regularnych wojsk niemieckich, nie tylko to całe powstanie zostałoby starte na proch, ale prawdopodobnie nici byłyby w ogóle z niepodległości Polski. Nawet "Pogranicze w ogniu" to ukazuje.
Te akurat lubię. Bo w ogóle lubię ŚLĄSK.
Wielkopolanie. Tak tak. Solidni przedsiębiorczy zorganizowani. Porządni. Powstanie zorganizowali raz ale porządnie. Nie to co ci ruscy partacze z Kongresówki (1830, 63, O5). Pokonali Niemców. Jak można wierzyć w takie jawne głupoty? W rzeczywistości wielkopolscy powstańcy sr.ali w gacie ze strachu przed planowaną na wiosnę ofensywą regularnych wojsk niemieckich. Warszawę (Kongresówkę, Polskę) błagali o pomoc. Tak wojskową. Jak dyplomatyczną w Paryżu.
Całe to rozumowanie bazuje na tym, że ci, którzy byli pod Niemcami mają mieć niemieckie stereotypowe cechy, czyli dobrobyt, gospodarność, porządek, dyscyplina, skuteczność, zaś ci co byli pod zaborem rosyjskim, mają kontynuować "sarmackie" cechy i przejmować rosyjskie, czyli stereotyp chaosu, romantyzmu, bezwładności, ale z drugiej strony autokratyzm, pijaństwo... Odtwarzanie stereotypów wschód zachód...