Dzisiaj w radiu słyszałem, ze Chavez chce za 3 lata przeprowadzić referendum, w którym ma się rozstrzygnąć czy zostanie dożywotnim prezydentem.
ze codziennie rano mu przywoza amerykanskie niemowlaki zeby mogl je skonsumowac do kawy i szykuje wojska do inwazji na usa.
Niestety, kolejne państwo zmierza ku dyktaturze i autorytaryzmowi. Tym bardziej smuci fakt, że dzieje się to pod sztandarami lewicy.
sposob zmierza do tej dyktatury?o ile mozna spytac?
W Wenezueli jakoby miał panować szeroko zakrojony nepotyzm, na posadach w państwowych mieliby przesiadywać jedynie zwolennicy obecnego prezydenta, zaś wszyscy zwolenicy kontrakandydata zostali zwolnieni z pracy. W dodatku wojsko miało zająć siedzibę każdego "medium", które ośmieliłoby się podać własne sondaże powybarcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników przez komisję wyborczą. Ale te informacje podała Wybiórcza, a przeszczekało TVN24, więc trudno powiedzieć na ile one są wiarygodne...
A chociażby jego uwielbienie dla osiągnięć F.Castro i sposobu sprawowania przez niego władzy. Poprzez niedupszczanie opozycji do mediów itd.,itd.
Chcą komunę to ich problem ale dziwie sie im.RAZ SIERPEM RAZ MŁOTEM W CZERWONĄ HOŁOTĘ!!!
jak sam wiesz najlepiej najlepszym gwarantem wolnosci slowa sa media w rekach prywatnych - tak jest w Wenezueli, wiec nie narzekaj
rozumiem że nikogo nie wzrusza że będziemy mieli w Ameryce nową dyktaturę bo to tam normalne ( nie muszę chyba tłumaczyć jeśli ktoś rozmyśla o zniesieniu zakazów powtórnego kandydowania) ale jaka szanująca się armia popiera lewicę z własnej nie przymuszonej woli
Skoro wygrał Chavez oznacza, że wybory nie były demokratyczne. To proste.
USiory tak sie zajely wykonywaniem rozkazow z Izraela, ze Ameryke Poludniowa przegapily. Poza tym mieli tam przez 100 lat protektorat i jakos demokracji ani gospodarki nie zbudowali. Niech sie zatem odczepia od Pana Hugo bo udowodnili, gdzie maja te wartosci o ktorych tyle trabia.