Rynek to zweryfikuje - powiedział ten Pan. Koniec, kropka, nie ma odwołania. Czekajmy na weryfikację Rynku.
uważa regionalizację płacy minimalnej za zły pomysł? Dlaczego płaca minimalna ma być taka sama w Warszawie i biednym małym miasteczku? To nie wymaga wielkiej wyobraźni, by zrozumieć, że w jednym miejscu za 648 zł wyżyć ciężko a w drugim można wyżyć bez większych kłopotów.
Druga sprawa - jeżeli już podwyższać płacę minimalną, to połączyć to z obniżką kosztów pracy.
Trzecia - ograniczyć wysokość płacy minimalnej dla osób młodych, które dopiero co wchodzą na rynek pracy.
Płaca minimalna nie jest najlepszym narzędziem do walki z ubóstwem. Należy przede wszystkim obniżać podatki biednym oraz podnosić poziom edukacji i kwalifikacje pracowników.
Cóż rzec... Bardzo podoba mi się komentarz G. Ilnickiego i zdecydowanie się pod nim podpisuję. Dzisiejsza sytuacja na scenie politycznej każe stwierdzić, że decyzja o przekazaniu sprawy wysokości płacy minimalnej w ręce Ministra Pracy i Polityki Społecznej jest decyzją dobrą. Warto jednak pomyśleć o przyszłości. Prawdopodobnie (choć już w nic nie wierzę) czekają nas wkrótce wybory... i co wtedy...?
Regionalizacja miałaby sens tylko wtedy kiedy w jej wyniku dokonano by podniesienia placy minimalnej. Rzad pis chcial jednak poprzez regionalizacje placy minimalnej dokonac jej obnizki, a to oczywiscie uderzyloby w pracujacych. Za ile ludzie mieliby pracowac? 500 zł miesięcznie? A może mniej?
Poza tym nawet i to nie zostanie wprowadzone- na razie to puste obietnice, do czego przyzwyczaił nas rząd PiSu. Z podwyżki płacy minimalnej prędzej wyjdzie... obniżka podatków dla najbogatszych z 40% do 32%.
Ja właśnie miałem na myśli regionalizację w kontekście podwyżek płacy minimalnej.
Już tylko minister od Lepera jest prospołeczny. Ciekawe jakie bedzie zdanie SLD- to prawdziwy test czy zaszły jakieś zmiany.
Aż mię zatchnęło od tej polszczyzny, bo ja tyż uważam, że wszystko powinno wzrosnąć i rosnąć i "puchność".....
No i coz tego,że wzrośnie minimalne wynagrodzenie,skoro młodzi ludzie są najczęściej zatrudniani na umowę o dzieło. Nawet uczelnie promują taki rodzaj zatrudnienia dla młodych pracowników. Brak pewności stabilizacji,pewności pracy jest głównym problemem.
Organizacja Mordasewicza powinna być Konfederacją Prywatnych Z a t r u d n i c i e l i.
Po raz kolejny zadam to samo pytanie. Dlaczego płaca minimalna ma wzrosnąć tylko do 1100 zł, a nie np. do 3000. Dlaczego?
Może od razu podnieść do 30 000 zł? Proponuje też podnieść bezrobotne do 15 000. A co tam - niech sobie każdy w domu siedzi, ogląda teelwizje i odbiera danine od Państwa.
Niestety może do tej podwyżki nie dojść- seks afera zatacza w telewizji i świecie realnym coraz większe kręgi. CO sądzicie o tym forumowicze.
W Polsce od lat utrzymuje się płacę minimalną na poziomie, który nie pozwala na realizację podstawowych potrzeb życiowych. Wynagrodzenie nie może być wielkości minimum egzystencji biologicznej, gdyż obniża to szacunek do pracy, a w konsekwencji szacunek pracowników do samych siebie. Pracownik niedowartościowany nie jest w stanie realizować się poprzez pracę, częściej ma problemy rodzinne i trudniej mu pełnić role społeczne. Kodeks karny nie rozwiąże problemów społecznych, których przyczyna leży w chorej siatce płac z jaką mamy obecnie do czynienia. Utyskiwania pracodawców nie zmienią oczywistych faktów. Państwo nie może być tutaj bierne, jak to miło miejsce przez ostatnie lata. Wskutek tej polityki mamy więcej rozbitych rodzin, porzucanych dzieci, przemocy w rodzinie, przestepczości, chorób społecznych, bezdomności, wykluczenia społecznego, żeby wymienić najważniejsze konsekwencje tego stanu rzeczy. A to chyba kosztuje więcej.
Chłop żywemu nie przepuści i tyle... Tak bardziej serio - jakie państwo, tacy politycy i takie afery... Dno dna... A najgorsze, że ta Anita K. chyba się kochała w tym swoim dobrodzieju, skoro ma z nim dziecko. Przeliczyła się, czy nareszcie zaczęła liczyć?
ale piszesz mądrze. Twój tekst powinien powiesić w swoim gabinecie każdy kolejny minister PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ, zamiast ORłA W KORONIE...
dlaczego płaca minimalna nie może wzrosnąć do 3.000 złotych. Bo wtedy kwaki zarabiałyby 30.000 tys. zł. Po moim trupie!!!
To jest typowe zajęcie dla związków zawodowych odpowiednich branż do negocjacji raz do roku z przedstawicielami pracodawców. Jest to jedyny poprawny sposób dla wyliczania poprawnych wynagrodzeń. W wyniku takiego porozumieniu Rząd RP, Pracodawca i Pracobiorca są wszyscy zadowoleni! Dlatego trzeba rozbudowywać organizacje związkowe, które naturalnie i bez konfliktowo będą rozwiązywały istotne problemy wynagrodzeń za porozumieniem stron! Płaca minimalna to absurd!
chciałeś napisać zapewne "Rząd RP, Zatrudniciele i Pracownicy"...
649 zł to pewno nie stać na utrzymanie rodziny. Dlaczego politycy ma wiecej zarabia? np. poseł zarabia 11,5 tys zł i marszałek 15 tys zł. Premier i prezydent zarobili ponad 20 tys zł. Kapitaliści: prezes ma grubo pieniadze po 50 tys zł, a szef po 20 tys zł. A przecietny Polak tylko 650-1000 zł. To hańba. Ta Kapitalizm jest bardzo żle niż Socjalizm! Wolę PRL niż kaczyzmu RP. Pozdrawiam