W czasach Marksa normą były standardy z polskiego obozu pracy i nazywało się to kapitalizm. Jesli w późniejszych latach czas pracy został skrócony - to dlatego, bo zostało to wywalczone przez ruch robotniczy. A jesli dzisiaj wracamy do standardów z XIX wieku to dlatego bo burzuazja przeprowadziła kontratak.
Nie ma żadnej granicy gdzie konczy sie "sprawiedliwa" praca a zaczyna obóz pracy.
Pewnie niektórzy myslą, ze jest to 8 godzinny dzien pracy - ale z punktu widzenia takiej Francji, gdzie swego czasu wywalczono 35 godzinny tydzien pracy -to 8 godzin - to juz jest "obóz pracy".
Dlatego lepiej bazowac na trwalszych fundamentach i problem nie polega na długosci czasu pracy - ale na tym, ze z pracy tej utrzymuje sie pasozyt, który nas wyzyskuje.
No i czego ma się w tym kraju bać taki zwyrodnialec? "Zawiasy" i 5 tysięcy. Tyle to on wydaje w 2 dni.
Cała polska to jeden wielki obóz pracy i to już od 17 lat.
i to długie za coś takiego, chociaż nie bo to i tak lepiej niż Ci ludzie mieli u niego, może by go u jakiegoś kolegi zatrudnić...
powinien zostać dodatkowo zobowiązany do wyrównania nieopłaconej pracy (np. po godzinach)i wypłacenia odszkodowania za wyzysk
Idę o zakład o każdą sumę, że w Polsce, w 90% firm pracują nie zarejestrowani pracownicy.Że, w prawie żadnej firmie nie wydaje się koniecznych środków ochrony osobistej itd itp.Cóż ,inspektorzy PIP nie realizyją swoich zadań, a kary za przestępstwa zw. z Kodeksem Pracy (jeżeli już się kogoś ukarze)są wręcz symboliczne. DO ROBOTY, LENIE !!!!!!
Nic sie nie zmienilo na forum ?? Dalej jest tak jak bylo ? To szkoda zabierac glosu.
Sprawa jest w istocie konsekwencją bierności państwa. Bierności zaplanowanej i realizowanej sumiennie przez całe lata. Politycy w Polsce sa bezkarni. Moga mówić co chcą, bez względu na szkodliwość społeczną swoich wypowiedzi. Premier Bielecki mógł sobie gdać o słynnym "pierwszym milionie", który ukraść trzeba. Nie ma sensu cytować liberałów takich jak Gronkiewicz-Waltz, Tusk, Balcerowicz czy Borowski. I kara jak zwykle niewspółmierna do czynu. Tyle samo dostaje się w Łodzi za kradzież jedzenia. I to jest kontekst społeczny sprawy. Jak widać surowość prawa jest realizowana wobec najsłabszych, najbiedniejszych i najbardziej bezbronnych. A rzecznik Praw Obywatelskich mówi jak ostatnio, że zależy mu na wspieraniu tych najsłabszych... Na pociechę zostaje Miłosza: "Który skrzywdziłeś człowieka prostego (...) nie badź bezpieczny"...
najlepiej jak pieniądze będą wypłacane zupełnie bez pracy. przez odpowiednie urzędy marks opisał to w drugim tomie kapitału. tylko wypaczenia stalinizmu uniemożliwiły realizacje tego planu
Marks w drugim tomie kapitalu postulowal wyplacanie pieniedzy bez pracy????!!!! Moze jakis cytat?
Rozważaliśmy nie tak dawno prace Marksa i rzeczywiście zawarł on coś podobnego w swoich rozważaniach praktycznych nawiązując do pojęcia utopii Thomasa Morusa...o czym przypomina JhWh.
Nie pamiętam dokładnie strony, ale Marks właściwie nie skupiał się w ogóle na zagadnieniach pracy, tylko kontestował potrzeby sprawiedliwego wynagrodzenia...o pracy jednak, powtarzam, nic nie wspominał.
Szkoda że myśli dzisiejszych filozofów nie są tak świeże..