do R. Giertycha, uważam, że jest to pomysł dobry. Osoby niepełnoletnie nie są jednostkami w pełni wolnymi, więc pianie o ograniczaniu wolności jest bezzasadne. Co może mieć do załatwienia młody człowiek o północy? Powinien spać, aby następnego dnia móc z uśmiechem na twarzy maszerować do szkoły :)
Może jestem stary, ale pamiętam czasy swojej młodości. Na pewno nie byłbym zadowolony, gdyby jakiś koński łeb narzucał mi swe wątpliwe pomysły. Z drugiej strony, spacerując wieczorami po osiedlach widzę niekiedy groźnie wyglądające grupki, które mogą niepokoić statecznych mieszczan.
Proponowałbym jednak zająć się Prawem Karnym, które szybko i skutecznie blokowało by chuligankę, a nie czepiać się "groźnie wyglądających".
Czy to tylko Giertych, czy w ogóle mężczyźni mają na oczach końskie okulary, a zatem tunelowe widzenie, i nie są w stanie wyobrazić sobie prawdziwych konsekwencji własnych pomysłów.
Wprowadznie tego przepisu będzie oznaczało, że dzieciaki 16-letnie, a i młodsze, zamiast przebywać w swoim kręgu, będą nawiązywać kontakty z dorosłymi łobuziakami, pod których "opieką" będą przebywać. Starsi może ich przysobią do innych czynów niż szczeniackie wygłupy.
Jasne, że dzieci nie powinny się same wałęsać po nocach, ale jest to raczej zjawisko patologicznych rodzin, które się rozrastają wskutek zakazu aborcji, na co nie ma rady. Nic się na to nie poradzi przepisem, że te dzieciaki będą musiały zadawać się z dorosłymi łobuziakami.
po swojej dzielnicy. Nawet w dzien. Chyba tak jest do 13 roku zycia. Po godz 20,00 nie ma o tym nawet mowy.
nie będę się odnosił do pomysłu giertycha interesuje mnie raczej cała ta organizacja uczniowska . do diabła uczniowie powinni się uczyć a nie szczekać co myślą jak już to powinni protestować ich rodzice. wyobraźcie sobie że sportowcy zaczną decydować o zasadach poszczególnych dyscyplin. jest tak święta prawnicza zasada że zainteresowany nie ma głosu
przepraszam wszystkich że nie na temat. słyszałem kilka tych rozmów nie dokończonych i naprawdę nic szczególnego choć rzeczywiście tempe dyskusje . co do mojego nicu to nie mogę go tylko czytać na głos
Polska to wolny kraj - odpowiadał mi 13 letni pasierb, wracając do domu o drugiej w nocy przesiąknięty "wonnościami" dymu tytoniowego i alkoholu. "Mamusia", nauczycielka akademicka nie zgodziła się na moje metody wychowawcze, więc zostawilem ten duet egzotyczny i postanowiłem nie wiązać się węzłem małżeńskim z żadną kobietą.
I tak ma wyglądać ten wolny lewicowy kraj? równi i równiejsi?
Szczerze mówiąc Twoje poglądy nie różnią sie zabardzo od poglądów ministra G.
Dlaczego ktoś ma młodym ograniczać ich wolnośc. Człowiek jest wolny albo nie istnieje. Dlatego jestem włóczęgą bez stałego miejsca zamieskzania. Poczułem wolność i trzeba powstrzymać wszystkich, którzy chca ją ograniczyć.
Istota lobbingu opiera się na tym, że zainteresowani jakimś problemem za nim optują. Jasne, że często trzeba wypracować kompromis, gdy ścierają się różne racje, ale pomysł, żeby w ogóle nie uwzględniac opinii zainteresowanych jest kuriozalny.
Cóż z tego, że wypracuje się jakieś normy dla sportowców, jeżeli nikt nie bedzie chciał uprawiać sportu według takich reguł.
"...Jasne, że często trzeba wypracować kompromis, gdy ścierają się różne racje..." przedstaw racje nieletnich ,obalające racje R.Giertycha.Chcę dodać,że nie jestem zwolennikiem pana ministra, ale w w/w sprawie przyznaje mu racje.Ty przedstaw kontrargumenty.Jeżeli mnie przekonasz,pogratuluję Ci , a sam poprę IU.
Miedzy 11 a 5 rano dzieci powinny siedziec w domu, a jesli juz 16 latek musi "imprezowac" to niech o rodzice go odprowadzaja.
Kto będzie chciał i tak będzie się włóczył. A co taka trójka zrobi nieletniemu jeżeli nie popełnił przestępstwa? Poskarży rodzicom?
Przecież oni doskonale wiedzą, że latorośl biega po ulicy!
...pierwszym bowiem, który wpadł na wprowadzenie godziny policyjnej w Polsce był gen. Wojciech Jaruzelski - stwierdził ten uczeń. Oj, mylisz się chłopcze i to głęboko. A okupacja hitlerowska? By dalej już nie sięgać (no chyba, że dla ciebie to nie była Polska, tylko - zgodnie z prawem - GG).
Ludzie co Wy, ja np. nie wyobrażam sobie mojego okresu licealnego bez możliwości swobodnego poruszania się, także w nocy. Przecież i przed 18 rokiem życia na wakacje się jeździ z kolegami, na ogniska chodzi, nie każdy ma czas i samochód,żeby wszędzie dzieci wozić. To jakaś paranoja. A od 18, czyli od sztucznej granicy i tak nie będą mogli zabronić, więc ilość grupek co nawjwyżej się zmniejszy. Będą stali starsi. Ale takim kosztem? To jakaś smutna bzdura i omijanie problemu.
Będą się musieli tłumaczyć albo łgać: "panie władzo, z koszykówki wracam". Ja wiem jak to jest, jak spokojnego człowieka dorwą z piwem w ręku na spacerze z psem.
"Jasne, że dzieci nie powinny się same wałęsać po nocach, ale jest to raczej zjawisko patologicznych rodzin, które się rozrastają wskutek zakazu aborcji, na co nie ma rady." Tak, tak, Miła Iwonko... a to wszystko z powodu zakazu aborcji, którego zniesienie załatwi większość polskich bolączek. Nota bene, promowanie samobójstw też byłoby niezłą metodą.... ANCYMON; a które to z moich poglądów, wyłączając kwestię "godziny policyjnej" pokrywają się z poglądami Romana?
Zdawało mi się, że jasno przedstawiłam argumenty w pierwszej wypowiedzi w tej sprawie, że młodsze dzieciaki będą "pod opieką" dorosłych łobuziaków i z pewnością nie będzie to dla nich korzystne. Przecież zarządzenie, że nieletni musi być pod opieką osoby dorosłej oznacza, że może być pod opieką 20-letniego osiedlowego łobuza.
Skoro młodzież włóczy się po nocy, to widać ma jakieś powody i zgodę rodziców na to.
Od czasu jak wprowadzono gimnazja, coraz młodsze dzieci, zamiast chodzić do szkół w pobliżu domu, muszą dojeżdżać. Jeżeli chcą się razem pouczyć, to nieraz muszą daleko dojechać. W liceach niektóre dzieci dojeżdżaja nawet z okolicznych miejscowości. Prawdę mówiąc, byłabym naprawdę wściekła, gdybym sie umówiła, że wyjdę po dziecko na przystanek, żeby sam nie wracał do domu od autobusu, a tymczasem zostałby zgarnięty przez policję, a ja stałabym na przystanku i się denerwowała. Wbrew pozorom 11 to wcale nie jaet taka późna godzina, gdyż w niektorych szkołach lekcje niecodziennie zaczynają się od 8, nie mówiąc o weekendzie,
Prawo musi być dostosowane do obyczaju, do poczucia sprawiedliwości w społeczeństwie, a nie na odwrót. Prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa. Obecna władza tego nie rozumie.
"Prawo musi być dostosowane do obyczaju, do poczucia sprawiedliwości w społeczeństwie, a nie na odwrót. Prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa"... no i właśnie dla społeczeństwo ma poczucie, że gównarzeria w nocy powinna oglądać dobranockę i spać, a nie przebywać na nocnym wybiegu...
P.S. Obyczajem jest o tej porze spać i w tym kierunku ma zmierzać prawo....
ANCYMON; a które to z moich poglądów, wyłączając kwestię "godziny policyjnej" pokrywają się z poglądami Romana?
Na temat wychowania dzieci, szkoły jak można sie domyślic pewnie macie podobne.
To sie nazywa odpowiedzialnosć zbiorowa -każdy młody człowiek według ministra G. wracający np. z imprezy o 2 w nocy jest łobuzem w takim razie ja proponuję wprowadzic godzinę policyjną dla mężczyzn (bezwzględu na wiek) bo przecież z takim rozumowaniem każdy spacerujący wieczorem facet jest złodziejem samochodów albo idzie na włam.
to dzieci/młodzież powinni spać, ja już miałem "przyjemność" kilka razy natknąć się nocą na "miłą i spokojną" młodzież wracająca do domu z imprez...
Jak się chce impresować do upadłego to niech rodzice dadzą na taksówkę i problem z głowy...
Nie twoja sprawa czy powinni spać czy nie o tym decydują oni i ich rodzice.
Dokładnie. Co to w ogóle znaczy \"powinni spać\" w kontekście zakazu wychodzenia z domu????
Będzie dyspensa od Prymasa, Zioobra, Kaczorów czy WiekoGłowego?... Nie mają, debile, pojęcia o normalnej pracy w rządzie, o swoich kompetencjach, więc rzucają gawiedzi kolejny pomysł rodem z mrocznej okupacji lub schyłkowej komuny. Czym skorupka za młodu nasiąknie, panie Giertych, tym w całej Lidze coraz więcej smrodu... Jak ten "pomysł" przejdzie, to nasza policja całkiem zadyszki dostanie, albo biegunki ustawicznej...
decydują to dobrze, a gówniarze niech tych rodziców słuchają...
To że niektórym rodzicom zwisa że ich dziecko uprawia nocne spacery, to faktycznie ich sprawa, tylko wspólczuć...
a ich rodzicom umożliwić pracę za godziwą płacę (bo od tego m.in. jest nowoczesne państwo), to przykruchtowe debile biorą się za tworzenie "praw" i "metod wychowawczych" rodem z najgorszych totalitaryzmów... Panie Giertych, a PRZED GODZINĄ 20.00, to nie można dostać po mordzie od bandy wyrostków??? MOŻNA, panie stalinowski Nauczycielu i wielki Prawodawco... Bo tu pies leży pogrzebany, panie minister od 29,9% matury, by tę młodzież czymś zająć, stworzyć jej jakieś perspektywy, to wtedy nie będzie się szlajać po nocach i szukać kogoś, komu można dać w zęby... Tchórze i nieudacznicy zawsze prokurują prawo na swoje potrzeby, zamiast zająć się PROBLEMEM - tutaj młodzieży i systemu edukacji w ogóle
To raczej się źle domyślasz...
Ci, którzy obawiają się nastolatków w nocy, to będą mieli do czynienia z nastolatkami pod wodzą dorosłych łobuzów.
Na zad... być może jest standard chodzić spać z kurami, ale są jeszcze wielkie miasta. A prawo nie może być dostosowane do zad...
Nie jestem fanem, anarchistów zwłaszcza młodocianych.
Chociaż sam protest nie wydaje mi się taki nieuzasadniony.
Osobiście 18 lat kończę za nie cały tydzień, do tej pory jak i teraz swobodnie poruszałem i poruszam się po mieście o różnych porach, i nigdy nic specjalnego mi się nie stało.
Co do samej inicjatywy przeglądałem kiedyś ich gazetkę, komiczne było jedno zdanie.
W każdym razie wielcy bojownicy radzili swoim czytelnikom by w razie problemu ze zmontowaniem kleju do plakatów... poprosić mamę o pomoc.
... sympatią, ale smarkacze trochę przesadzili. Giertych jest postacią z koszmaru, którą należy zamknąć na wieki w smoczej jamie, ale nie rozumiem co czternastolatek ma szukać na ulicy o północy?
Dobranoc!
odpowiadam ci lucpologne, że w polskim prawie istnieje już coś takiego jak Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy, dzięki któremu "państwo" ma możliwość egzekwować obowiązki rodziców wobec dzieci i stosować restrykcje wobec rodziców zbyt liberalnych lub po prostu "niewydolnych". Dotyczy to nie tylko nie realizowania obowiązku szkolnego przez małolatów, demoralizacji nieletnich, przestępczości nieletnich..., ale także m.in. braku należytej opieki nad nieletnią progeniturą (tu: włóczenia się po północy)... Ja też nie rozumiem, czego taki czternastolatek szuka na ulicy po północy, dlatego policja ZAWSZE może to sprawdzić. Nie trzeba mnożyć bytów i dublować prawa, wystarczy stosować i przestrzegać to, które już jest. Zrozumiał?
... sympatią, Giertychowi chodzi o działanie propagandowe, natomiast dziatkom z IU zależy na zanegowanie ideii ściągania młodych z ulicy po 23.
Zgadzam się, że jakiekolwiek nowe normy prawne są tu niepotrzebne i świadczą o niskiej kulturze prawnej władzy, bo wystarczy jakaś dyrektywa prawa wewnętrznie obowiązującego w celu wyegzekwowania norm ustawowych. Problem w tym, żeby organa porządkowe wskrzesiły martwe przepisy, a do tego u nas zawsze potrzebny jest kop z góry.
"Minister" Giertych jest tłukiem totalnym, "stalinizującym" polskich małolatów i polską edukację. Tych uczniów uważa za debili, a ich rodziców za debili totalnych, sam zresztą przejawiając cechy dziecka specjalnej troski, nieprzystosowanego społecznie, wyizolowanego z wszystkich możliwych grup wsparcia i współdziałania... INICJATYWA UCZNIOWSKA ma rację, że broni swoich racji. Za "komuny" to nobilitowało, czyli uszlachetniało. Teraz "ugiertysza" ich walka z przygłupstwem".......