Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Pentor: Wciąż przeważają pozytywne oceny PRL

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

I te oceny pozytywne z czasem będą rosły

Bo w porównaniu z dzisiejszą Polską pozytywów w PRL było więcej.Widzą to ci,którzy przeżyli w kwiecie wieku tamten i ten czas.Proporcje mogą się zmienić po wymarciu tych,którzy pamiętają.Ale ja mam 55 lat.Moje dzieci znają i pamiętają PRL - dobrze i jako DOBRY czas ! Długo jeszcze musiałaby więc prawica szczuć i gmatwać,żeby ten "cholerny socjalizm "
ludziom obrzydzić.Wiem jednak,że zanim to zrobi ,to pokaże tak dokładne swoje oblicze,że naród "TEN NARÓD" zdąży ją dokładnie obesrać.Co daj boog.I bez żadnych scool ! Tom razom.

autor: Jot., data nadania: 2006-12-12 03:52:05, suma postów tego autora: 97

ROTFL

Niech jeszcze podadż co im się tak dobrze kojarzy....

autor: dr(e)s, data nadania: 2006-12-12 07:27:29, suma postów tego autora: 1539

Pytanie do redaktora dyżurnego

Dlaczego na lewica.pl nie ma informacji dotyczących pierwszego, powyborczego spotkania KPiORP i "Weekendu Antykapitalizmu" (PD)?

autor: BB, data nadania: 2006-12-12 08:41:23, suma postów tego autora: 4605

To...

... zupełnie żałosne, że większość ludzi mając do wyboru wystany w upokorzeniu chleb i wolność wybierają chleb.
Niewątpliwie bardzo dużo winy ma w tym nasza klasa polityczna, brak dyskusji na temat typu polityki gospodarczej, biurokracja, itepe.
Nie wiem z jakim zamiarem opublikowała wyniki tego sondażu redakcja, ale na wszelki wypadek powiem: nie ma się z czego cieszyć! PRL był koszmarem i państwem na miarę ambicji filozofów spod budki z piwem.
Mimo wszystko teraz jest lepiej, o czym świadczy to, że mogę bez żadnych konsekwencji pisać te słowa.

autor: lucpologne, data nadania: 2006-12-12 08:58:32, suma postów tego autora: 25

cóz

wiadomo, że redakcja lewica.pl i większośc dyskutantów to osoby wciaż na utrzymaniu rodziców, którymn praca jest obca i które w czasach peerelu popuszczały w pieluchy, dlatego nie dziwny się im zauroczeniu tamtymi czasami...

autor: dr(e)s, data nadania: 2006-12-12 09:54:46, suma postów tego autora: 1539

Do lucpologne

Naprawdę sądzisz lucpologne, że teraz jest Wolność?

autor: Bury, data nadania: 2006-12-12 10:01:18, suma postów tego autora: 5751

Do lucpologne

Naprawdę sądzisz lucpologne, że teraz jest Wolność?

autor: Bury, data nadania: 2006-12-12 10:02:57, suma postów tego autora: 5751

Do dr(e)s'a

Być może to wspomnienie o pieluchach, to twoje. Ja mam 52 lata, patrzę uważnie na dorosłe dzieci i ich towarzystwo, niekiedy rozmawiam z nimi i widzę że ich pogląd na tamte czasy jest wypadkową - wspomnień rodziców, tego co w szkole uczą (szczególnie aktywni są w oczernianiu - talibowie/katecheci), ale też aktywne są w indoktrynacji środki masowego, prawicowego rażenia.
Zauroczenie, czy chęć życia w normalnym kraju?

autor: kaktusnadłoni, data nadania: 2006-12-12 12:05:01, suma postów tego autora: 441

do kaktusanadłoni

Tjaaa, co do edukacji i tego czego uczono peerel ma powody do dumu. Pamiętam jak uczono nas o wiecznej przyjaźni z ZSRS i o przodującej w świecie gospodarce kołchozowej...

Co do propagandy i indoktrynacji też nie udalo się przegonić peerelowskiego mistrza, Dzeinnik Telewizyjny, Urban, Trybuna Ludu zlotymi zgłoskami zapisaly się w naszej historii...

autor: dr(e)s, data nadania: 2006-12-12 12:35:58, suma postów tego autora: 1539

Ano, istotnie żałosna jest ta większość ludzi. lucpologne,

którzy mają do wyboru stanie w upokarzającej kolejce po pracę, bedącą niewolnictwem i jałmużną, lub w uwłaczającym wyścigu do miski zupy, wydawanej w śmierdzącej jadłodajni, albo w ogonku po jakikolwiek zasiłek, rzucanym im jak ochłap przez zdegustowanego "dziadem" urzędasa.. W tych kolejkach PO BRAK GODNOŚCI oni pier..lą taką WOLNOŚĆ, którą zgotowała im garstka nażartych MIERNOT... Oni szczają na taką "WOLNOŚĆ" wymyśloną przez kilku cwaniaków i racjonowaną im z precyzją aptekarza...

autor: Hyjdla, data nadania: 2006-12-12 13:09:31, suma postów tego autora: 5956

jak już wspomniałem

socjalizm się idiotom strasznie podoba. poza tym co to za pytanie od 1944-1989. większość pamięta gierka i super maluchy tego że później był kryzys już nie koijażą. ale jeśli chodzi o wspomnienia z lat czterdziestych to moja babcia miała fenomenalne jak jej ubecy skakali po żebrach. kazali stać po pare godzin w zimnej wodzie zabraniali korzystać z toalety kopali po nerkach. choć naj lepsze wrażenie wywołało jak obili przy niej dwu akowców. pół minuty od zdrowej tważy do rozwalonych nosów i warg.póżniej to już nie były tważe . świetne czasy jak nic

autor: J H W H, data nadania: 2006-12-12 13:27:12, suma postów tego autora: 530

trawestują hyjdlę

którzy mają do wyboru stanie w upokarzającej kolejce po paier toaletowy, bedącym obiektem marzeń i westchnień, lub w uwłaczającym wyścigu do kiełbasy zwyczjnej, wydawanej na kartki w śmierdzącym sklepie przez arogancką sprzedawczynię, albo w ogonku po jakikolwiek inny towar, rzucany na rynek im jak ochłap przez państwową sieć handlowąa.. W tych kolejkach PO BRAK GODNOŚCI oni pier..lą taką DEMOKRACJĘ LUDOWĄ, którą zgotowała im garstka nażartych partyjnych MIERNOT... Oni szczają na taką SOCJALIZM wymyśloną przez kilku bolszewickich cwaniaków i racjonowany jak wszstko inne w tym ustroju...

autor: dr(e)s, data nadania: 2006-12-12 13:37:10, suma postów tego autora: 1539

Pamiętaj dresie,

że w "komunie" nikt z głodu nie umierał i po domach nie żebrał..... A teraz nam wskaźniki rosną, i rosną, aut przybywa, wieżowce szczytują, złotówka jest mocna jak jakiś frank szwajcarski lub funt brytyjski..., a ludzie mimo to uciekają od tego "dobrobytu" i tych dóbr wszelakich - albo rzucając się pod pociąg lub wieszając na sznurach ze szczęścia, albo uciekając na saksy, gdzie są ludźmi drugiej kategorii, ale z widokami na lepszą "służbę"...
A nasze głupie "państwo" cieszy się, że mu (za jego własne pieniądze wykształcona) zwiewa z tego "RAJU" najlepsza część narodu. Cieszy się, że w tym skansenie zostają jedynie straceńcy i emeryci. Cieszy się, że mu rośnie, i rośnie aż dupnie z tego przerostu i złamie jak fiut nie tam włożony...
W PRL brakowało papieru toaletowego, ale każdego stać było na ksiązki. Teraz "spasieni" żebraczym chlebem krezusi wycierają tyłki "Gościem Niedzielnym" znalezionym na śmietniku....

autor: Hyjdla, data nadania: 2006-12-12 14:12:10, suma postów tego autora: 5956

Pamiętam

jak kiedyś jeszcze za czasów wolnego forum na lewica.pl stwierdziłem, że peerel był zamordystyczny i bandycki. Jako przykład podalem brata dziadka, więzonego po wojnie przez ubecję i torturowanego m.in. zmuszaniam do chodzenia po potłuczonych butelkach. W odpowiedzi jakaś lewacka menda stwierdziła, że to nieprawdą bo po wojnie...panowal deficyt butelek....

autor: dr(e)s, data nadania: 2006-12-12 14:01:18, suma postów tego autora: 1539

taaka

że w "komunie" nikt z głodu nie umierał i po domach nie żebrał.....

A kto ostatnio umarł z głodu??? Fajnie dowiedzieć się, że każdy wisielec to z powodów polityczno-ustrojowych. Co do saksów to kiljku moich znajomych pracuje w City w ubezpieczeniach i bankowości i bardzo to sobie chwalą. Jak Hiszpania i Portugalia weszły do EU, wyjechało z nich "na saksy" ponad 5 mln ludzi. Jakoś wrócili, a jak teraz te kraję wyglądają można łatwo zobaczyć. Wystarczy abyś ruszyła się ze swojego obszczanego podwórka. Tanie linie są naprawdę tanie. Fakt, oni nie mieli real-socu toteż i łatwiej im było, a ludzie nie byli tak zdemoralizowani...

Stać był na książki??? Zapewniam cię, że wielu nie było stać. Nie było stać nawet na rower czy zwykły odkurzacz. A i ksiązki też trzeba było "załatwiać". Skoro czytywalaś wyłacznie dzieła klasyków to mogłaś mieć odczucie, że są tanie i dostepne, w przypadku innej literatury tak łatwo już nie było...

autor: dr(e)s, data nadania: 2006-12-12 14:28:00, suma postów tego autora: 1539

Do Hyjdli

Może i było stać, ale ich jakość to już inna kwestia. Ja, jako czytelnik, wolę sam wybierać swoje lektury, a nie polegać na decyzjach pana odpowiedzialnego za przydział papieru i GUKPPiW.

autor: Vanzetti, data nadania: 2006-12-12 14:30:00, suma postów tego autora: 139

Jak było, tak jest

Hyjdla, narażasz się na krytykę partyjną. Polska Ludowa
stawiała przede wszystkim na wykształcenie (dlatego naukowcy od docenta w górę jeździli na Zachód zbierać
truskawki i bawić cudze dzieci) ...Jana (Gaworek) o tym pisał jak to jeździł do Szwecji zbierać jagody z kilkoma "dochtorami"....PS. Za komuny w pociągu relacji Szczecin Przemyśl, żebraków było skolko ugodno. A do klasztoru na Jasnej Górze od dworca kolejowego i dalej aleją NMP stał, siedział, klęczał i leżał szczelny szpaler zawodowych żebraków.

autor: Ewaryst, data nadania: 2006-12-12 14:44:45, suma postów tego autora: 294

Nie było jak w PRL-u

jhwh:Wyłšcz twojš płytę z bajkami o twojej babci,już 46 razy jš nagrywasz. dr.(e)s :Znowu właczyłeœ się z twoimi pier....mi.WstydŸ się takiego nick-u bar...e. Powinieneœ chociaż raz wspomnieć twego wodza z przewrotu majowego,budowniczego obozu koncentracyjnego,policz ilu ludzi niewinnych wymordował.Ty tylko znasz PRL i to, co ci tatuœ opowiadał w bajce przed snem,że musiał cię karmić octem,bo nic innego nie było w sklepie.Nie dziwi mnie twoja kwaœnoœć.Ale swojš drogš,pisać i czytać cię nauczyli i to za darmo w tym nienawidzonym PRL-u.

autor: stanislaw1, data nadania: 2006-12-12 14:47:58, suma postów tego autora: 220

Jesteś kowalem swojego losu

[stanislaw 1]Wzruszyłem się. Emeryt zapatrzony w ekran, gloryfikuje dawne czasy, w których to był ufny,uczciwy i bardzo szlachetny bo budował spokojnie przyszłość w szeregach PZPR.
Aż przyszedł diabeł z kapitalistyczną mordą i wszystkie przymioty w/w stalinowca stały się nieprzydatne.
( ocieram łzy). Chlopie, załóż sobie blog i skończ z tym publicznym łkaniem. Każdy system nagradza i każdy karze. Trzeba było nie brać trzynastek i nie kupować w sklepach za żółtymi firankami, to miałbyś prawo do skamlenia,
a tak, to raduj się sieroto po Soso, że póki co, to starczy Ci jeszcze na światło, bułkę i odchudzone

autor: Ewaryst, data nadania: 2006-12-12 15:34:26, suma postów tego autora: 294

o pożytkach z nauki literek

Gratulacje dla Stanisława, któremu za jednym zamachem udało się sformułować dwie odkrywcze tezy: 1) łajdactwa wcześniejsze (np. Piłsudskiego) usprawiedliwiają wszelkich zbrodniarzy późniejszych (np. ubeckich); 2) kraj, w którym istnieją szkoły publiczne i dzieci uczą się czytać i pisać na koszt państwa, nie powinien być przedmiotem krytyki ze strony własnych obywateli, bo to objaw czarnej niewdzięczności. Rozumiem, że zdaniem Stanisława dzieci z późniejszych roczników, które nauczyły się literek za czasów Wałęsy i Kwacha, nie powinny wypowiadać się krytycznie na temat III RP... Zapewne również Niemiec, którego nauczyli czytać i pisać za czasów Hitlera, powinien się wstrzymać od krytyki III Rzeszy, bo tak wiele jej zawdzięcza? Zresztą III Rzeszy Stanisław może by jeszcze odpuścił, ale czy pomyślał, że szkoły publiczne, w których dzieci jak najbardziej uczą się czytać i pisać, istnieją - strach pomyśleć - nawet w USA, tym mateczniku wszelkiej nieprawości?

autor: kilpikonna, data nadania: 2006-12-12 15:52:59, suma postów tego autora: 139

Uważam,...

... że w dzisiejszej Polsce jest bardzo wiele niegodziwości, buty, arogancji urzędników, kleru, polityków, sędziów itd. To, że piszę, iż jest LEPIEJ, to nie znaczy, że jest DOBRZE, tylko, że po prostu jest LEPIEJ.

autor: lucpologne, data nadania: 2006-12-12 15:55:20, suma postów tego autora: 25

A propos książek w PRL

W czasach tego jakże zamkniętego na świat PRL, w księgarniach bez trudu można było kupić książki obcojęzyczne, nie tylko rosyjskie - co w pewnym sensie oczywiste, ale także zachodnie. Teraz to rzadkość. Parę lat temu w jednej z dużych księgarń w samym centrum jednego z dużych miast centralnej Polski zapytałem o książki niemieckie, po czym - uzyskawszy twierdzącą odpowiedź - zostałem zaprowadzony pod półkę z ... podręcznikami do nauki tegoż języka (sprzedawczyni, mimo ponowienia pytania i wyjaśnienia różnicy między książkami niemieckimi a tymi do nauki języka, i tak nie wiedziała, o co klient pyta). W osiedlowym kiosku Ruchu kupowałem w latach 80. Czerwony Sztandar, gazetę Polaków z LSRR; spróbujcie dziś spotkać gdzieś jego następcę, Kuriera Wileńskiego. W swym księgozbiorze domowym mam kupioną w Domu Książki zachodnioniemiecką (RFN) encyklopedię z roku 1955 – to też zapewne była komunistyczna propaganda.

autor: Bury, data nadania: 2006-12-12 17:39:10, suma postów tego autora: 5751

Do lucpologne

Komu jest dziś lepiej? Ludziom zamożnym, którzy stanowią mniejszość. No i co jest dziś lepszego? Oczywiście, dobrze zaopatrzone sklepy. Ale poza zaopatrzeniem sklepów do spokojnego, dobrego życia potrzebne jest tysiące innych ważnych i mniej ważnych warunków. One kiedyś istniały a dziś ich nie ma. I każdy kto pamięta spokojny, bezpieczny PRL, będzie go wspominał dobrze. Bo dlaczego nie?

autor: Albisia, data nadania: 2006-12-12 16:20:40, suma postów tego autora: 185

stanislawie

tak oczywiście przepraszam nie było tak w perdulpiu . w komunie też nikt nie ginie z głodu. to co teraz w koreii to chamskie pomówienia imperialistów a że Rosjan przez sto lat przyrosło tylko 20 milinów to dla tego że była taka dobra anty koncepcja. wiesz co może tak nie było ale jeśli byście sobie chcieli zrobić powtórki to ja się postaram abyście mieli taki przyrost i z takich powodów co rosjanie.

autor: J H W H, data nadania: 2006-12-12 18:00:31, suma postów tego autora: 530

Powtarzam...

... lepsze jest to, że można mówić i pisać co się chce. Dziś możesz powiedzieć, że za komuny było lepiej, natomiast wtedy wychwalanie np. sanacji było karalne, choćby ostracyzmem.
Współczesna Polska jest nękana zbytnimi wpływami kościoła (zamiast partii), nietolerancją, antysemityzmem (komuniści żydów wyrzucali z kraju w 68), biedą (która jest dziś dzielona mniej równo niż za komuny, choć podobną), homofobią (dziś mniejszą i nieadministracyjną jak przed 1989 rokiem) i wieloma innymi plagami, ale przestrzeń WOLNOŚCI jest nieporównywalnie większa. I to jest wspaniałe. Nie oddałbym tej wolności za żadne FWP, za żadne pomarańcze kubańskie w okresie świąt, za nic.

autor: lucpologne, data nadania: 2006-12-12 18:17:43, suma postów tego autora: 25

Wolność nie jedno ma imię.

Człowiek głodny i bezdomny ma w nosie TAKĄ wolność. Wolnym jest się wtedy, kiedy ma się dom, pracę, jedzenie do syta dla swojej rodziny, zapewnione przez państwo bezpieczeństwo i kiedy nikt nie boi się wyjść na ulicę po zmroku.

autor: Albisia, data nadania: 2006-12-12 19:10:00, suma postów tego autora: 185

Zdumiewający wynik

zważywszy na szeroko zakrojoną propagadnę antyPRLowską. PRL miał sporo wad, pewne inherentne dotkliwe niedostatki, ale posiadał też szereg walorów, których prózno dziś szukać.

autor: Thor, data nadania: 2006-12-12 20:08:55, suma postów tego autora: 990

Kurier Wileński dla Burego

Bury - skoro masz dostęp do internetu, to i prasa polska na Litwie stoi przed tobą otworem: http://www.kurierwilenski.lt/ Rozumiem, że PRL może i zasługuje na parę ciepłych słów (aczkolwiek moim zdaniem niezbyt wiele), ale chyba nie za dostęp do prasy zagranicznej, bo ten akurat dziś jest nieco lepszy niż przed 1989...

autor: kilpikonna, data nadania: 2006-12-12 21:34:47, suma postów tego autora: 139

Skoro Pani...

... gardzi taką wolnością, to na nią Pani nie zasługuję. Mam nadzieję, że kiedyś się Pani przekona jakie głupstwa opowiada.

autor: lucpologne, data nadania: 2006-12-12 21:35:53, suma postów tego autora: 25

*zasługuje

---

autor: lucpologne, data nadania: 2006-12-12 21:37:33, suma postów tego autora: 25

Do Burego

Co do książek: może i tak, ale teraz z upowszechnieniem się internetu człowiek ma nieograniczony dostęp do książek w praktycznie każdym języku - zarówno w księgarniach internetowych, jak i wielu pozycji darmowych. Tylko brać i korzystać.

autor: Vanzetti, data nadania: 2006-12-12 21:39:19, suma postów tego autora: 139

Do Kilpikonny

Kuriera Wileńskiego on line czytam od kilku lat, czasami dodaję tam swój komentarz (tu masz link http://www.kurierwilenski.lt/index-article.php?subaction=showfull&id=1165338523&archive=&start_from=&ucat=1&), ale przecież nie o to mi chodziło. Poza tym, co innego jest gazeta w wersji internetowej, co innego zaś ta tradycyjna, papierowa - tylko nie pytaj się dlaczego.

autor: Bury, data nadania: 2006-12-12 22:09:19, suma postów tego autora: 5751

For Vanzetti

Chyba czymś zupełnie innym jest iść do księgarni, wziąć książkę do ręki, przejrzeć, rzucić okiem, przeczytać kawałek i zdecydować się na kupno lub nie, niż zamawiać w księgarniach internetowych, opierając się na opisie reklamowym, przesyłać pieniądze (w jakiej formie - to bez znaczenia), czekać ileś tam dni na przesyłkę, która pod każdym względem może okazać się zakupem kota w worku.

autor: Bury, data nadania: 2006-12-12 22:51:43, suma postów tego autora: 5751

Każdy ma własne wspomnienia

w sumie to banał, ale każdy ocenia PRL z własnego punktu widzenia. Tak jak ktoś nie martwi się teraz ludźmi sprzedanymi wraz z budynkami wybudowanymi za ich pieniądze i wyrzucanymi z mieszkań, tak inny nie będzie się martwił czyjąś babcią, która może odpokutowała za śmierć 200 tys. warszawiaków w powstaniu.
Nie można od kogoś oczekiwać nieograniczonej empatii bez żadnej wzajemności.
Zazwyczaj jest tak, że ci, którym wiedzie się świetnie, którzy stali się beneficjentami, nie zawsze zasłużonymi, zmian, oczekują współczucia, że gorzej wiodło im się w PRL. Natomiast sami zgłaszają pretensje do tych, którym źle się wiedzie teraz, a poprzednio żyło im się lepiej (i wcale nie byli prominentami, ale normalnymi ludźmi), i oburzają się, że ci nie chcą zaakceptowac bezrobocia, obniżenia standardu życia. Podobnie zresztą w telewizji każą nam się wzruszać losami różnych księżniczek, którym chyba ptasiego mleka brak. Cynizm i obłuda. Fajnie mówic o wyjeździe zagranicę komuś, kto musi oszczędzać na biletach komunikacji miejskiej.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2006-12-13 01:13:48, suma postów tego autora: 291

granice bezwstydu

"Tak jak ktoś nie martwi się teraz ludźmi sprzedanymi wraz z budynkami wybudowanymi za ich pieniądze i wyrzucanymi z mieszkań, tak inny nie będzie się martwił czyjąś babcią, która może odpokutowała za śmierć 200 tys. warszawiaków w powstaniu". ------- Hę? Słucham? Że jak, proszę? Czyli wspomniana babcia "może" zasłużyła sobie na ubeckie tortury ze względu na ewentualny udział w powstaniu - dobrze rozumiem? Czy autorka tych bredni nie zdaje sobie sprawy, że mówi tym samym głosem, co obrońcy rozmaitych pogromszczyków, którzy lubią przypominać, że Żydzi miewali sympatie komunistyczne, więc poniekąd sami byli sobie winni?

autor: kilpikonna, data nadania: 2006-12-14 12:34:18, suma postów tego autora: 139

Dodaj komentarz