Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Polacy pozytywnie o wprowadzeniu stanu wojennego

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Nie rozumiem

Dlaczego to poparcie dla stanu wojennego nie miało przełożenia na wyniki wyborów, poparcia dla partii politycznych etc. Może jak by powstało lewicowe jakieś stronnictwo którego credo byłaby apoteoza stanu wojennego i Jaruzelskiego, to taka lewica przejęłaby władze? Bo tak, to wielka para idzie nawet nie w gwizdek, ale w piach.

autor: Nemo, data nadania: 2006-12-13 11:42:01, suma postów tego autora: 693

Pokaż mi jedną partię socjalistyczną

na polskiej scenie politycznej, która ma dostęp do ogólnopolskich mediów i uczestniczy w publicznej wymianie poglądów (jest dopuszczona). Nie ma takiej i stąd też ludzie głosują labo na PiS, albo na PO.
A co do poparcia stanu wojennego, znów trzeba napisać, że nikt nie popierał dramatów śmierci protestujących, ale trzeba ważyć dobro ogółu i dobro jednostek, jeśli dla kilku radykalnych jednostek mielibyśmy poświęcić życie kilku milionów ludzi, to jest to nie warte

autor: Thor, data nadania: 2006-12-13 12:23:24, suma postów tego autora: 990

jhkjlhkjlkl

40 proc. Polaków popiera stan wojenny nie dlatego, że są lewicowi, tylko z powodów nacjonalistycznych ("uchronił przed interwencją sowiecką" itd.) oraz dlatego, że jest to opowiedzenie się za "porządkiem" a przeciw "chaosowi". Tak samo poparliby prawicową dyktaturę wojskową, gdyby to ona położyła kres "anarchii"

autor: Juzek, data nadania: 2006-12-13 14:35:20, suma postów tego autora: 49

Przeciwnik Jaruzelskiego (Naród) był nieuzbrojony

Do akcji wysłał około 100 tys. milicjantów i żołnierzy. Na ulice wyjechało 1750 czołgów i 1900 pojazdów opancerzonych.

http://www.gazeta.pl/0,0.html

autor: Ewaryst, data nadania: 2006-12-13 16:15:45, suma postów tego autora: 294

Statystyki

Te dane powyżej może robiłyby wrażenie gdyby ilość ofiar była pokaźna. Tymczasem tylko dzięki wielkoduszności władz PRL zginęło zaledwie ok. 100 osób.

autor: wLewoZwrot, data nadania: 2006-12-13 18:53:50, suma postów tego autora: 134

jaruzel-morderca

to jest prawdziwa "sprawiedliwość" przywódcy stanu wojennego żyją sobie dostanie i mają wysokie emerytury z podatków ciężko pracującego narodu, na którym wylali dużo krwi.
Już dawno byliby rozliczeni gdyby nie okazało się że w solidarności po 89.roku okazali się zdrajcy i judasze pokroju michnika, kuronia, mazowieckiego i innich bandytów tak samo jeśli chodzi o zbrodnie UB I innych org. ci delikwenci też odpowiadaja za to że tamci mogą żyć spokojnie

autor: katto maximus, data nadania: 2006-12-13 19:08:33, suma postów tego autora: 99

Ci, co pamiętają tamte czasy, popierają

Charakterystyczne, że pranie mózgów młodzieży daje efekty. Oni, którzy gdyby byli uczciwi, powiedzieliby, że nie wiedzą, czy stan wojenny był dobry, czy zły, wypowiadają się przeciw. Może by ich na świecie nie bylo, gdyby się rozpętała wojna. W tym czasie pracowałam z takimi kobietkami-idiotkami, które szykowały się z gołymi rękami na czołgi radzieckie.
Ci, co wprowadzali stan wojenny, podjęli decyzję o internowaniu, ale nie o zabijaniu. Niestety były ofiary, ale wśród tych, którzy nie podporządkowali się dekretowi. Osobiście nie znam nikogo, komu by się coś stało. Ale nikt z moich znajomych czy rodziny nie wdawał się w opozycję. To szczególnie zuchwałe kłamstwo, że Polacy byli podzieleni na władzę i opozycję, dużo było osób niezaangażowanych po żadnej stronie, którzy chcieli normalnie żyć. Gdy czasem mówię, że lata 80. to były najlepsze w moim życiu, zazwyczaj wszystkich bulwersuję, ale w moim wypadku tak było naprawdę.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2006-12-13 21:14:08, suma postów tego autora: 291

Brak rzetelnych informacji historycznych.

Na początku lat 80-tych pracowałem na kopalni, pamiętam tę atmosferę jaka panowała za 'pierwszej Solidarności', potem stan wojenny, rygory, restrykcje. Pamiętam co się działo na KWK "Wujek", "Manifest Lipcowy", "Borynia", "Piast", pamiętam kolumny zomowców po sto i więcej samochodów przejeżdżające i siejące strach. Pamiętam atmosferę wśród górników po wprowadzeniu stanu wojennego. Ale moja wiedza i pamięć jakoś się nie zgadza z opisami niektórych, szczególnie prawicowych opowiadaczy historii. A jak zobaczyłem dziś: www.prawy.pl/?dz=felietony&id=18933&subdz= cytuję: "Komunistyczni oprawcy, mordercy tysięcy ludzi dalej są bezkarni." Andrzeja Jaroty, to pomyślałem sobie, że za kolejnych parę lat dowiemy się że komuniści wymordowali miliony Polaków w stanie wojennym. PARANOJA. Ale jeżeli te czasy będę opisywać tylko sympatycy niePiSmiennych, to młodsza część społeczeństwa to przyjmie za prawdę historyczną.

autor: kaktusnadłoni, data nadania: 2006-12-13 21:15:21, suma postów tego autora: 441

Nie pamietam...

... jestem historykiem z wyksztalcenia. Nie popieram wprowadzenia stanu wojennego.

Kilka uwag na temat wieku osob ankietowanych. Argument jest troche smieszny. Ja nie pamietam Hitlera i co nie moge potepic?

Dzis stan wojenny najbardziej popieraja osoby starsze. Najbardziej z sil politycznych atakuje go PiS. Poparcie dla PiSu rosnie jednak z wiekiem jak to zinterpretowac?

autor: Lalek, data nadania: 2006-12-13 21:39:49, suma postów tego autora: 223

To efekt okragłego stołu.

Takie wyniki tej anlkiety to rezultat wspólnej kłamliwej propagandy liberałów z PZPR i liberałów z KOR-u.

TFU !!!

A co do lewicy. Racja jej w Polsce od 70 lat nie było, dziś nie ma i jak widac na powyższym jeszcze długo nie będzie.

Precz z Jaruzelem !!!

Na Sybir z tym bandytą!!!

autor: dzeus, data nadania: 2006-12-13 22:55:55, suma postów tego autora: 1046

Do mądrali Ewarysta.

Okej,stanęli przed robotnikami w pełnym rynsztunku.I co ? Użyli tej broni ot zaraz >? Nie ! To ci "nieuzbrojeni" robotnicy użyli swoich tomahawków,prętów,koktaili mołotowa itp.zanim to zomo oddało - bo oddało ! Nie wyobrażam sobie dziś ,żebyś stał jak gapa kiedy ktoś cię śmiertelnie atakuje.A Ty sobie wyobrażasz ,gapciu ? Ty tak stałbyś,żeby historia cię podziwiała ?

autor: Jot., data nadania: 2006-12-14 01:12:51, suma postów tego autora: 97

ZOMO odało

strzelając w plecy....

autor: dr(e)s, data nadania: 2006-12-14 08:00:35, suma postów tego autora: 1539

Kombatanctwo

Znam ludzi, podrzędnych członków Solidarności albo sympatyków, którzy w okresie stanu wojennego swą postawą wręcz domagali i dopraszali się internowania tudzież jakiegokolwiek innego zainteresowania władz komunistycznych ich małymi osobami. Niektórym nawet się to udało, a cóż potem nie opowiadali! Nie chcę przez to powiedzieć, że nie było ludzi naprawdę prześladowanych, ale trudno oprzeć się wrażeniu, iż czym dalej od tych czasów, tym kombatantów coraz więcej.

autor: Bury, data nadania: 2006-12-14 10:38:32, suma postów tego autora: 5751

Raport balistyczny z wujka mowi:

Gdzie byli trafiani gornicy (przewaznie glowa, klatka piersiowa). Mowi z jakich odleglosci padaly strzaly. Nie pamietam dokladnie i moge sie mylic, ale najblizsza to bylo zdaje sie 12 metrow. Trudno zatem przyjac, ze broni uzyto w sytuacji zagrozenia zycia i starano sie strzelac w nogi.

Tak mnie zastanawia. Dzis, gdyby nastapila taka sytuacja. Staje kopalnia. Gornicy domagaja sie podwyzek. Jak myslicie jaka powinna byc reakcja? Wyslanie prewencji i wojska?

autor: Lalek, data nadania: 2006-12-14 15:59:44, suma postów tego autora: 223

Ci, co nie pamiętają

Dziwne jest porównanie stanu wojennego z epoką hitleryzmu. Jeżeli młodzi, którzy nie pamietają stanu wojennego, głoszą poglądy przeciwko niemu, to można by ich porównać z tymi, którzy nie znają hitleryzmu, a go popieraja, wbrew opinii starszych, którzy go znali.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2006-12-14 17:47:20, suma postów tego autora: 291

Chodzi mi o bezsensownosc takiego argumentu jak wiek...

...czy sie cos pamieta czy nie. Jak pamietaja to pewnie maja racje...Nie porownuje stanu wojennego do hitleryzmu. To byl przyklad na wykazanie bezsensu argumentacji o "pamietaniu" bo zakladam, ze Hitler jest dla wszystkich pewnym synonimem zla.

autor: Lalek, data nadania: 2006-12-14 21:48:13, suma postów tego autora: 223

Źle mnie zrozumiałeś, Lalek

Pisałeś, że potępiasz hitleryzm, mimo że go nie znaleś. Ale potępiając go, nie czynisz tego wbrew tym, którzy pamiętają. Z niewielkimi wyjątkami zatwardziałych faszystów hitleryzm potępiają wszyscy, którzy go doświadczyli.
W przypadku stanu wojennego jest dokładnie odwrotnie. Młodzi, którzy nie znali stanu wojennego, wypowiadają negatywną opinię wbrew większości starszych, którzy ten stan wojenny pamiętają.
Czy jasno napisałam? Wypowiadanie opinii zgodnych z pamięcią świadków nie wywołuje żadnych kontrowersji, dopiero sprzeciwianie się świadkom jest kontrowersyjne.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2006-12-15 00:10:52, suma postów tego autora: 291

Iwonka

To, ze sie czegos nie pamieta nie znaczy, ze sie tego nie zna. Czesto osoby nie pamietajace wiedza wiecej. Nie trzeba zyc w danym miejscu i czasie, zeby miec monopol na wiedze o jakims wydarzeniu. To, ze sie zylo nie znaczy np. ze mialo sie dostep do informacji. Mozna wiedziec jak ten stan wojenny wygladal. Czesto rozne zrodla, zapisy rozmow sa ujawniane po latach. Przed ujawnieniem roznych brudow wiele osob mialo krystaliczny obraz Kosciola walczacego jako monolitu. Gdyby ktos powiedzial, ze co dziesiaty ksiadz szedl na wspolprace zostal by uznany za heretyka. Bo jak to ludzie pamietaja msze za ojczyzne, Popieluszke itd. Chcialem zwrocic tez uwage, ze pytanie dotyczy decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego, a nie np. jego przebiegu czy rachunku. Jaki byl dostep do informacji osob zyjacych wowczas? Do informacji dlaczego wprowadzono stan wojenny?

autor: Lalek, data nadania: 2006-12-15 15:03:12, suma postów tego autora: 223

Dodaj komentarz