.
"Państwo to ja"
Wykluczanie jurnych byczków ze stada nic nie da. Lepiej te żeńskie cielęta pętające się po Pana oborze skierować na kursy "samoobrony". Dostanie taki jeden z drugim w krocze, to mu się odechce molestowania, czyli ciupciania za friko...
Jak się okazuje seksapil "tajna broń kobieca" - działa dopiero po pięciu latach i w zależności od okoliczności przynosi wymierne korzyści.
Co by nie mówić, ale LPR wyszło z bardzo istotną inicjatywą, jeśli chodzi o media (co zostało oczywiście natychmiast zakrzyczane w imie "wolności mediów"). Akurat LPR może sens tej inicjatywy skutecznie ośmieszyć albo zdeformować, ale mimo to trafili w sedno. Np. trzeba nakazać drukowanie sprostowań na pierwszej stronie, kazać słono płacić i tworzyć inne mechanizmy, które będą utrudniac medialne niszczenie ludzi i grup politycznych. To powinno się znaleźć wsród priorytetów programów politycznych lewicy. Bo w przeciwnym razie, za sprawą domincji dwóch sił, lewcica zawsze też oberwie - czy to od neoliberałów (GW), czy od konserwatywnych kryptofaszystów (Dziennik). Nie ma sie co cieszyć, że akurat dziś obrywa LPR albo Samoobrona. Obrywają, bo są z ich punktu widzenia istotni i wschodzą. JAk przyjdzie czas lewicy, to będzie tak samo i ten sam glupi mechanizm medialny może łatwo zmanipulować bieg wydarzeń i wykończyć sensowne inicjatywy.
Oskarżeniami o "faszyzm" czy "kryptofaszyzm" (co to jest?) miotają ekstremiści, nawiązujący bez cienia wstydu do zbrodniczej tradycji politycznej (komunizm, goszyzm).
I jeszcze skarżą się, że "obrywają" od mediów. Od kogo? O wyczynach Młodzieży Wszechpolskiej piszą wszyscy. O popieraniu przez skrajną lewice fundamentalistycznych terrorystów islamskich oraz ich zamachów na izraelskich cywilów - tylko pisma niszowe (Midrasz, Dalej).
Wykluczenie jest virtualne, dla świętego spokoju i mydlenia oczu. Jak prokuratura gamonia uniewinni (ponieważ jest to interesie "koalicji", nie mam wątpliwości, iż tak się stanie), to on na posadę swoją wróci.