Apropo filmów -to zapraszam na nowy filmik na stronie Lewica bez cenzury - tym razem relacje z demonstracji antywojennej 19 marca w Warszawie. Na filmie można zobaczyć niektórych redaktorów lewica.pl w akcji.
Przy okazji dodam, że lewica.pl sama mogła by otworzyc dział z filmami.
Dopwodem pogardy dla widza jest nadawanie Władcy pierścieni chociażby bez reklam w środku.
jak im tak zależy to niech sobie kupią polsat i tvn. jak je utrzymają bez reklam to krzyż na drogę. własność prywatna to rzecz święta można sobie interweniować w sprawy tvp. i powinno się jak płacimy abonament to czemu muszę tam jeszcze oglądać jakiekolwiek reklamy
Gdyby istniały kina lub symfonie, w których byłyby przerwy na reklamę, a wstęp byłby darmowy to nikt nie protestowałby. Kto chce, zawsze może sobie kupić dekoder i cieszyć się filmami "w jednym kawałku", ale raz w miesiącu musi zrobić przelew. Darmowy dostęp do polsatu i tvn finansują nam reklamodawcy i to oni ustalają kiedy i jak reklamy są emitowane
Trochę za późno się obudzili.
czy można się wychylić. Uznali, że można, bo w Polsce jeden skecz więcej, jeden mniej nikogo już nie zadziwi, więc zaryzykowali. Czekają na aplauz, zaskoczeni będą gwizdami...
Poza tym reklama w trakcie filmu jest jak antrakt w teatrze. Można się napić, wysiusiać, zapalić, albo wyjść i pójść do kina na film moralnego niepokoju...
Mnie bardzo przeszkadzają reklamy w filmach kinowych, niedostosowanych do reklam. I po prostu nie oglądam filmów w telewizjach, które przerywają. Pamiętam kiedyś zaczęłąm oglądać kryminał i tak się zgubiłam wśród proszków do prania, serów, samochodów, piwa i komórek, że wyłączyłam, rezygnując nawet z dowiedzenia się, kto zabił.
I to jest najlepsze wyjście, nie oglądać. Jak spadnie oglądalność, a ekspertyzy wykażą, że to z powody reklam to stacje same ograniczą bądź wstrzymają ich nadawanie. Jeżeli ludzie oglądają mimo reklam to dają przyzwolenie, a filmowcy jak tacy chcą być super to nic prostszego jak w umowach z producentem, czy właścicielem praw do dystrybucji filmu zawrzeć stosowny punkt w tej kwestii, a wtedy nikt nie ośmieli się zrobić przerwy na reklamę, ale gaże też wtedy będą niższe, a to już filmowcom chyba się mniej spodoba.