chcesz pokoju zbrój się. wywalić broń atomową to akurat głupota bo jak jakiś kraj będzie chciał europę zbombardować to nawet ni będzie straszaka.
co do akcji niezłe. plany tarczy i tak szlak już dawno trafił od kiedy demokraci ruszyli do władzy . a teraz będzie można odtrąbić zwycięstwo że to niby dzięki protestowi gimnazjalistów w warszawie
Poniżej pewnej liczby uczestników, demonstracja przynosi efekt odwrotny od zamierzonego. Pokazuje bowiem, że atakowaną przez nią inicjatywę można przeprowadzić bez ryzyka, gdyż nie wywołuje ona oporu.
Prawdopodobnie jednak demonstracje radykalnej lewicy są potrzebne jedynie ich organizatorom, którzy dzięki nim mają poczucie, że są jeszcze w grze. A tymczasem należą od dawna do zbitych blotek.
Piotr Ikonowicz a tym bardziej Adam Rapacki doskonale wiedzieli, że na terenie Polski Armia Czerwona magazynowała broń atomową. (dawne zielonogórskie i koszalińskie)
W czasach PRL Polska też była ogłoszona strefą bezatomową co nie przeszkadzało NATO zaplanować zdetonowanie wielu ładunków atomowych na linii Wisły. Miały odgrodzić główne siły ZRSR od ich sił w NRD. Stworzyć tzw. "Wał atomowy".
Jeżeli ktoś np. Rosja planuje atak atomowy na Polskę, to nic temu nie przeszkodzi. I tak to zrobią. Niezależnie od tego czy ta tarcza będzie, czy tez nie.
W tej sytuacji tarcza może nas tylko obronić bądź zmniejszyć straty. Nie będzie zaś powodem czy też celem głównego uderzenia rakietowo-atomowego. Zaś w przypadku ataku ze strony Korei bądź Iranu, będzie naszym jedynym ratunkiem.
Wkurza mie gdy dużo głodnych kawałków wygadują na ten temat ludzie nie mający o tym bladego pojęcia.
Organizowanie protestów wyłącznie po to by zabłysnąć, by napisali nazwisko w prasie, by nie zapomniano że ten ktoś żyje, to zwykłe zadymiarstwo a nie rozsądna, rzeczowa polityka.
Panowie zadymiarze, nie tędy droga! Pomyślcie wpierw co proponujecie!
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem budowy "tarczy" amerykańskiej. Ci co się zgodzili na eksterytorialność bazy amerykańskiej powinni być doprowadzeni przed Trybunał Stanu za działalność na szkodę Kraju. Poza tym ta "tarcza" jest bez sensu dla Polski, ona ma chronić USA, a ja nie chcę bronić bandytów napadających innych, nawet jak to są przyjaciele Kwaśniewskiegi i Kaczyńskiego.
Józef Brzozowski Żory
Socjolog-amator ma rację. Rzeczywiście "demonstracje radykalnej lewicy są potrzebne jedynie ich organizatorom". Nieobecność Polskiej Partii Pracy i KPiORP na pikiecie jednoznacznie wskazuje, że za parawanem "Antytarczy" Nowa Lewica Piotra Ikonowicza szykuje się do powrotu do gry o hegemonię na radykalnej lewicy.
"Zapowiadano następną akcję: kolportaż ulotek w noc sylwestrową...."
No, to już nie ma żadnych, ale to żadnych wątpliwości: tarcza powstanie nieubłaganie!!!!!
słyszałem jakieś plotki że właściciel gadu gadu chce zmarnować dość duże pieniądze w nowej lewicy
Jak z włascicielem gadu gadu, to nie wiem. Natomiast baron medialny Urban powiedział, że na lewicę nie wyda ani grosza, bo nie ma na co i na kogo. Biznesowego rozsądku trudno Urbanowi odmówić.
Przeciwko okupacji Iraku jest zdecydowana większość polskiego społeczeństwa. Na największe demonstracje antywojenne na początku konfliktu przychodziło maksymalnie kilka tysięcy. W sprawie tarczy też większość jest po naszej stronie, a pikieta z definicji nie bywa liczna, za to może być zorganiozowana ad hoc bez żmudnych przygotowań. Żeby powstała rzeka musi gdzieś bić źródło. Ktoś zawsze musi zacząć. Kwestionowanie jakiejś inicjatywy bo nie od razu skupia setki czy tysiące ludzi, to pomysł na powstrzymanie wszelkich inicjatyw oddolnych. A więc zły pomysł. Propozycja dla socjologa-amatora: zawsze można sie przerzucić z socjologii na coś innego.
Lewaku, dlaczego liczba uczestników demonstracji antywojennych nie zwiększa się, tylko na odwrót? A może... Coś mi świta. Czyżby ludzie zauważyli, iż liderzy dziwnych urupowań zawłaszczyli te demonstracje do robienia sobie "pijaru"? I dlatego nie przychodzą?
Na żadnym portalu lewicy, szczególnie zaś na największym - Lewica Pl, nie było informacji / ogłoszenia / zaproszenia o tej pikiecie. Była tylko dla wtajemniczonych?
Lewak napisał:
Przeciwko okupacji Iraku jest zdecydowana większość polskiego społeczeństwa.
Na podstawie jakich badań? Jeżeli wiesz, to podziel się z nami tą informacją. Tylko proszę o podanie konkretów a nie lanie wody.
Kto, gdzie i kiedy przeprowadził takie badania. Jakie było(ły) pytania, gdzie opublikowano wyniki!
Zaraz się okaże, że powtarzasz jakieś plotki.
-Ktoś gdzieś kiedyś komuś pononoć powiedział, że były badania...
A jeżeli nawet, to czy były w pełni obiektywne? Na reprezentatywnej grupie osób?
Sondaż CBOS z 6-9 maja 2005 na reprezentatywnej próbie 1052 osób informuje nas, że jedynie co piąty Polak akceptuje obecność polskich żołnierzy w Iraku podczas gdy 75% badanych jest temu przeciwnych a 51% zdecydowanie przeciwnych. Dla sprawdzenia podaję link: http://www.cbos.pl/PL/Raporty/r2005.shtml
Jeśli idzie o tarczę antyrakietową to badanie opublikowane w czerwcu br. wskazuje, że 54% obywateli jest przeciwnych zainstalowaniu tarczy, 35% popiera a 11% nie ma zdania w tej sprawie. Tak jak inne badania publikowane przez CBOS także i to było przeprowadzone na próbie reprezentatywnej. Dla pewności również podaję link do strony CBOS i tego ostatniego wyniku badań: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2006/K_102_06.PDF
Jak więc wykazano powyżej Lewak mówił prawdę. Zapraszam na kolejne manifetacje antywojenne!
"Wieszczów" głoszacych rewolucję globalną i historyczną misję proletariatu warto natomiast poprosić o zostanie w domu, bo ich obecność na demonstracjach odstrasza ludzi.
Polecam obejrzenie filmu z pikiety przeciw tarczy:
http://www.youtube.com/watch?v=-HO356U1MKo
AN, jak sama widzisz, sondaż dotyczył obecności Polaków w Iraku a nie samej okupacji Iraku. To są dwie różne kwestie!
Takie pytanie nie padło w tym sondażu!
"Sondaż CBOS z 6-9 maja 2005 na reprezentatywnej próbie 1052 osób informuje nas, że jedynie co piąty Polak akceptuje obecność polskich żołnierzy w Iraku podczas gdy 75% badanych jest temu przeciwnych a 51% zdecydowanie przeciwnych."
A wysnuwanie opinni, na tematy o które nikt się nie pytał i podpieranie je jakoby zrobionymi badaniami, jest oszustwem!
Zadaje to pytanie, gdyż tę super maszynerie tak naprawdę zafundował nam Kwaśny prezydencik, oraz rząd SLD!
Więc nie gadajcie nam teraz pirdół, że są oni lewicą, bo przeczy to przecież podstawowym jej ideałom.
I znów wielu towarzyszy z SLD zawyje.
MY SĄ LEWICA!
Tylko czemu ja ciągle i bez ustanku nie widzę u nich żadnej lewicowej idei.
Zacny Zirhanie, nieco dalej w poście A.N. stoi, jak byk: "Jeśli idzie o tarczę antyrakietową to badanie opublikowane w czerwcu br. wskazuje, że 54% obywateli jest przeciwnych zainstalowaniu tarczy, 35% popiera a 11% nie ma zdania w tej sprawie". Kłopoty? Ze wzrokiem?
Chyba nie zauważyłeś, że mój ostatni post negował temat AN, jakoby Polacy są przeciwni okupowaniu Iraku!
Takie badania nie były robione. Badano wyłącznie zdanie obywateli nt. obecności Polaków w Iraku, a to zupełnie inne pytanie.
to ja tobie proponuję czytać uważniej! :)
Zirhan po prostu sądzi, że Polacy są za okupacją Iraku, choć chcieliby, żeby inni zrobili to za naszych dzielnych wojaków. Czy ma racje? Moim zdaniem nie, bowiem pytanie o obecność polskich wojsk w iraku zawiera w sobie pytanie o okupację jako taką.
bartek_n. Wcale nie! Bo Polacy mogą np. popierać wojnę w Iraku jednak pod warunkiem, że nie biorą w niej udziału polscy żołnierze.
Natomiast mi chodziło precyzyjne pisanie i nie wprowadzanie ludzi w błąd. Badania dotyczyły obecności naszych wojsk w Iraku a nie samej wojny. I dokładnie tak to powinno zostać napisane.
..... wg. przeprowadzonych bada Polacy nie poierają obecności naszych żołnierzy w Iraku.
Po co rozpędzać się i pisać o wojnie? To już zupełnie inne pytanie! A ono nie padło w tych badaniach.
Oczywistością jest,że tak zadane pytanie dotyczy tego samego.Czyli obecność naszych wojsk jest jednoznaczna z wojną,która tam się toczy i udziału w niej.Bo czyż uważasz Ty sam,czy ktokolwiek inny,że nasze wojska stacjonują sobie tam dla rozrywki ? Działalności gospodarczej ? Wymiany kultur ? -- WOJSKA ? - Jesteś idiotą ?