Dajcie sobie spokój z tym śmieciem medialnym. Koleś zaatakował mu żonę i dziecko, a on go tylko popchnął.
mial pecha, szkoda ze koles jest z PiS ... czuje sie przez to jakis rozdarty ... tez bym tak zrobil a jakiekolwiek uczucie sympatii do kogos z PiS mnie mdli
Moze być to "pobicie" ze skutkiem śmiertelnym, ale to chyba maks o co go można by oskarżyć.
Kochani, nie dorabiajmy polityki do nieszczęśliwych wypadków!
To niesmaczne.
Co to będzie jak nas - naród polski, cały PiS pchnie? Masakra będze, proszę państwa...
Mam pytanko.
Kim był ten nieboszczyk?
Bo proszę zauważyć, ze jesli zwyczajnym menolem, lub żulem czepiającym się wszystkichi i wszystkiego, to czemu w tym newsie o tym nie napisano?
A wtedy pytam się, jak wyglada rzetelnosc dziennikarska tych co to ogłaszją.
No chyba, że znowu nam to doniosły GW , Rzeczykolesiowa, FIkcioś itp durnowate gazetki.
Tak, wtedy to już wszystko wiadomo.
Znów zmowa medialna kolesi z okrągłego stołu!!
TFU!!!
Niezależnie od tego czy gość jest z PiSu czy CIA ;) jest to przykry wypadek. Gdyby jakiś nawalony gość zaatakował moją zonę i próbował porwać pięcioletnie dziecko to pewnie nie skończyłoby sie tylko na odepchnięciu ale też po lepperowsku dostałby "w papę" :)
Facet go tylko odepchnął - tamten nawalony bezwładnie uderzył podstawą czaszki - przykry wypadek.
Tytuł newsa jest mylący. Ostatnio ciągle ktoś kogoś pcha nożem (jeżeli wierzyć oszalałej na temat przemocy telewizji).
W pierwszej chwili odniosłem wrażenie, że i tu doszło do aktu "nożownictwa". Dlatego w tytule lepiej byłoby użyć słowa "popchnięty", a nie "pchnięty". Tyle, że brzmiało by mniej sensacyjnie. Ale "Faktu", "Lewica.pl" i tak nie przebije...
dokładnie.
Jak czytam te komentarze, to mam wrażenie, że jestem na forum Gazety Wyborczej. Stwierdzenia typu: "menel zaczepiał żonę", "też tak bym zrobił" etc. Wyłazi z tego obrzydliwy drobnomieszczański konserwatyzm. Co autorzy tych komentarzy robią na lewicowym forum????
Nie widzicie, że arogancki buc z PiS-u i jego drobnomieszczańska paniusia zabili człowieka? Jedyną jego winą był to że był pijany i nadział się na paniusię, która myśli że jest hrabianką. PiS-ior zatrzymał autobus, zaczął machać legitymacją poselską, zadzwonił na policję i kazał kierowcy nie ruszać się z przystanku autobusem. Kiedy podpity facet chciał wyjść z autobusu Jackiewicz rzucił go na ziemię i po prostu zabił. Każdy zwykły człowiek zgniłby już w pierdlu, ale nie szef PiS-u na Dolny Śląsk. Ziobro i spółka nie pozwolą mu zrobić krzywdy.
Jeśli gość rzeczywiście sie rzucał i atakował, to słusznie oberwał (sam postąpiłbym tak samo). Jeśli natomiast (p)osłowi PiS puściły nerwy i zaczął okładać gościa, który był po prostu nachalny i nawalony, to wina jest po jego stronie i wtedy powinien odpowiadać przed sądem.
A powtarzanie bzdur pisanych przez "wolne media" nie ma sensu. Ciekawe, że gdy "wolne media" tak łatwo narzucają wizję "złego, agresywnego pijaczka" nawet w gronie tzw. "lewicowców" zyskuje to pełną aprobatę.
Cisza - jeśli nie widzisz tutaj żadnej polityki i działania klasowego systemu prawa, to jesteś ślepy. Gdybyś to ty zabił pijanego faceta, już nie mógłbyś pisać tych swoich komentarzy o tym, że "nie jest to kwestia lewicowości i prawicowości". To jest właśnie jak najbardziej polityczna sprawa, że biedny facet z klasy niższej jest tylko "agresywnym pijakiem", któremy słusznie "w obronie rodziny" wpierdzielił Jaśniepan poseł z PiS-u.
I jeszcze ta klasowa pogarda - "brudny", "pijany śmieć". A skąd wiecie kim był ten człowiek? Może też miał dzieci i żonę, które teraz będą żyć w totalnym syfie. Ja wolę w każdym razie "pijanego śmiecia", bo jest bardziej ludzki, prawdziwy i bliższy mi niż nadęta świnia z parlamentu.
Z nierównym traktowaniem masz rację. Gdybym, ja zabił w samoobronie gościa który mnie atakował też nie powinienem być zatrzymany i odpowiadać z wolnej stopy (bo sąd zawsze powinien wyjasnić taki incydent, co w przypadku (p)osła też powinno mieć miejsce).
... a mi puszczaja nerwy jak czytam takie opinie jak Twoja... Jak ktos by atakowal Twoja zone to co bys zrobil lamusie? Spytal sie czy nie zechcialby byc mniej agresywny? Poskutkowaloby... Pan z PiSu... Moze nie pan z PiSu, a ojciec i maz? A co do zachowania tego "biedaka" to sa relacje innych pasazerow.
Nieszczesliwy wypadek, zle sie stalo, ze zginal czlowiek, co nie znaczy, ze Jackiewicz zrobil zle.
Ps. Kazdemu sie zdarza nawalic jednym czesciej... ale nie kazdy lapie agresora po alkaholu. Mam kumpla ktory tak ma, ale w zyciu mu sie nie zdarzylo, zeby lapal tego agresora do kobiety szczegolnie z dzieckiem...