Najlepszy dowod to ze w szkolach indoktrynuje sie dzieci i mlodziez na rzecz jednej religii. W kazdym szpitalu, w wojsku, policji, wiezieniu jest kapelan rzymsko katolicki. Czasami spotyka sie / dla ozdoby / jakiegos katachete innego wyznania / ze niby jednakowo traktuje sie wszystkie wyznania /. Zreszta i srodki masowego przekazu publiczne tez sa jednego wyznania. Dzisiaj padla cyfra 40 mln. zl jaka senat chce przeznaczyc z budzetu panstwa na budowe swiatyni opatrznosci. Dzieje sie to w czasie gdy brakuje pieniedzy na hospicja dla dzieci, brakuje pieniedzy na ich leczenie. Wazniejsze sa fanaberie kleru w tym panstwie wyznaniowym.
Także to, że Kościół ma swoich wiernych w głębokim poważaniu, równierz nie wpłynie na spadek liczby katolików w naszym sklerykalizowanym społeczeństwie.
O przypadku imć Wielgusa nawet nie wspominając.
UL w ciekawy sposób wykorzystuje wałęsowską politykę typu "jestem za, a nawet przeciw".
Wiadomo, że przede wszystkim w tak ważnej sprawie jak aborcja, powinno się przeprowadzić referendum. I nie powinno być ono formą autoreklamy człowieka-konia.
Wiadomo, że Konio i Kaczki nie zgodzą na takie pytanie, jednak społeczeństwo jeszcze raz będzie miało szansę by przypomnieć im o swoich prawach.
Odpowiadając zaś sam sobie na pytanie postawione w temacie, uważam że nie mamy żadnego wpływu!