Szkoda, że lepiej nie znamy sytuacji na Słowacji. I nie może to służyć do wyciągnięcia wniosków dla naszej lewicy.
Czy taka partia to jest partia prawicowa czy lewicowa?? I jeśli prawicowa to co ona robi w koalicji z lewicą?? A może po prostu do tłumaczenia wkradł się błąd - może słowo Narodna - powinno zostać przetłumaczone jako Ludowa - a nie narodowo - co by sugerowało, że SPN to taki słowacki odpowiednik PSLu...
Słowacka Partia Narodowa to neonaziole- o tyle gorsi od naszego LPR, że żaden działacz LPR nie nawoływał wprost do dokonywania mordów i czystek etnicznych, a Przewodniczący Slota- tak.
Słowacka Partia Narodowa to ugrupowanie antyliberalne i pro-socjalne. Tak więc koalicja ta opiera się głównie na kwestiach gospodarczych i miejmy nadzieję, że nie zmieni się sytuacja mniejszości narodowych w Słowacji.
Pamiętajmy, że dzięki obecności nacjonalistów w rządzie, rząd słowacki przeprowadza reformy socjalne. A gdyby do koalicji nie przystąpili, popieraliby tylko część z nich i być może byliby za wycofaniem wojsk z Iraku.
Żeby nie było: nie jest to koalicja "moich marzeń", wolałbym koalicję Smeru, komunistów (najchętniej widziałbym większościowy rząd samej Słowackiej Partii Komunistycznej) i ewentualnie ludowców. Ale obecny stan rządowy w Słowacji realizuje przynajmniej część bardzo potrzebnych reform.
Jaja se robisz co?? Bo jeśli to co piszesz jest prawdą to należy tylko pogratulować Słowakom takie "lewicowej" koalicji - może smerowcy przeczytali w programie SPNu coś o "socjalizmie", tylko nie doczytali, że to chodziło o "narodowy socjalizm"...
słowacy nie mają swojego rydzyka.a sytuacji mniejszości narodowych i tak nikt nie byłby w stanie poprawić (przynajmniej teraz).
Bratpit, ratuj! Nie ma już prawdziwej lewicy na świecie. Chavez powołuje się na Chrystusa, Ortega poparł zakaz aborcji, słowaccy socjaldemokraci współpracują z nacjonalistami. W tobie jedyna nadzieja!
-----> Mephisto666
Nie, nie robie sobie jaj. Slynna wypowiedz Jana Sloty, lidera Slowackiej Partii Narodowej:
"Wskoczymy do czolgow i zrownamy Budapeszt z ziemią. Będziemy walczyć o każdy metr kwadratowy naszego terytorium. Nie damy tym dupkom nawet centymetra".
A to tylko jedna z wielu.
1. To, że ktoś nie mówi o socjalizmie to nie znaczy, że nie jest lewicowy
2. Nie każdy nacjonalista to wielbiciel narodowego socjalizmu i Hitlera
PS: Chavez nie jest lewicowy, bo raz czy dwa razy pochwalił Chrystusa? Boże!
Ankga Leu, jesli Ciebie bawi odchodzenie od idealow lewicy przez ruchy podajace sie za lewicowe, to gratuluje dobrego samopoczucia :)
A co do mnie jako nadziei lewicy- cóż, jeśli Towarzysze uchwalą wniosek...czemu nie?
Ja tam nie mam nic przeciwko temu aby Chavez powoływał się na Chrystusa - bo on pewnie powołuje się na Chrystusa-Z-Karabinem - wiadomo, przecież to jest Ameryka Łacińska, Teologia Wyzwolenia - i te sprawy... Zresztą sytuacja tamtejszej lewicy trochę przypomina włoską koalicję lewicowa - gdzie ramie w ramie do wyborów poszła lewica chrześcijańska z lewicą laicką. Zresztą spora część amerykańskiej lewicy chrześcijańskiej (np. w Brazylii) jest nastawiona bardzo antyklerykalnie. Dlatego tego rodzaju rzeczy mnie nie przerażają...
Natomiast ogólnie pozostałe przypadki tu wspominane przerażają mnie - i to bardzo. A jeśli kogoś nie przerażają - no to mu współczuje. Zakaz aborcji u Ortegii - koniunkturalizm, zapewne spowodowany próbą podlizania się klechom (zresztą on też chyba do wyborów poszedł w koalicji ze swoimi dawnymi, nacjonalistycznymi wrogami). Sojusz z narodowcami na Słowacji - znowu koniunkturalizm - i to tego samego sortu, jaki u nas uprawia PiS "sypiając" z SO i LPRem...
w tym choćby marksistowski włoski reżyser filmowy Pier Paolo Pasolini (patrz jego film "Ewangelia wg Mateusza") twierdzi, że Jezus był najprawdziwszym komunistą. I sądzę, że można tak myśleć i jednocześnie być antyklerykalnym (krytykować kościół, nie religię)
Co do Ortegi to najprawdopodobniej ważniejsza jest mu wola mas ludowych niż głos feministek oraz części liberałów i lewicowców.