Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Bilewicz: Brońmy autonomii Uniwersytetu!

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Rzeczywiście... Przeciwników neokonserwy było

straaaaaasznie dużo - dziwne tylko, że jak wyrzucono pana Ikonowicza za przerywanie debaty, to praktycznie cała sala biła brawo.
Ludzie wcale nie kochają neokonserwy, ani tym bardziej okupacji Iraku - ale tym bardziej nie kochają burackiego zachowania, którym się "yntelektualista" Ikonowicz popisał. Lewica zgubiła łatwe punkty, to wstyd.

autor: Abaddon, data nadania: 2007-01-28 16:38:49, suma postów tego autora: 66

Piękne słowa

padają w artykule. Niestety, lider środowiska Krytyki PolitycZnej, do którego należy M.Bilewicz, Sławomir Sierakowski opowiedział się ostatnio - w dyskusji o książce S. Zizka - za likeidacją wolności słowa.
Warto byłoby, że "hunwejbinami", którzy poniżali wybitnych myślicieli na uniwersytetach francuskich i niemieckich, byli ideologowie i koryfeusze New Left. Czy to właśnie w środowisku M.Bilewicza problematyczny "dorobek" New Left nie znajduje zwolenników?

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-28 17:08:53, suma postów tego autora: 20871

Jak rozumiem...

...Abaddon i ABCD znajdują, że podczas "debaty" z udziałem grupy międzynarodowych żandarmów wqszystko było w porządku. Świadczą o tym powyższe wpisy. Cóż, zapamiętajmy im to.

autor: krik, data nadania: 2007-01-28 17:25:20, suma postów tego autora: 1649

...

Dobrze by było, aby Bilewicz za pośrednictwem Sierakowskiego lub Dunin zapytał Adama Michnika, co on - znany "rozbijacz" partyjnych spotkań w latach 60. - sądzi o wyrzuceniu Ikonowicza z sali uniwersyteckiej. A ich samych niech zapyta, czy po takim wyczynie szpringerowców człowiekowi lewicy wypada publikować w "Dzienniku" za niemałe honoraria.

autor: Durango 95, data nadania: 2007-01-28 17:27:53, suma postów tego autora: 3848

Nieostrożne wyznanie

W artykule opowiadającym się za wolnością debaty, jego autor przyznał zresztą, że gdyby lewica salonowa, do której należy, zdobyła w Polsce jakieś bardziej znaczące wpływy, to dla ludzi myślących inaczej niż jej rzecznicy, miejsce dla wyrażania swych poglądów znalazłoby się co najwyżej w "niewielkich salkach hotelowych".
Any comments needed?

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-28 17:36:16, suma postów tego autora: 20871

Kriku,

Fałszywy wniosek. Ja nie twierdzę, że na debacie wszystko było w porządku. Uważam natomiast, iż wolności słowa nie powinni bronić ludzie, którzy - jak Sierakowski, Bilewicz czy reszta środowiska KP - opowiadają się za jej łamaniem.

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-28 17:42:44, suma postów tego autora: 20871

do abcd

problem z takimi ponowoczesnymi faszystami jest raczej prosty. wolność słowa, której nijak nie można polepić, ani z myślą konserwatywną ani z wykładnią katolicką, okazuje się wtedy priorytetem, gdy stanowić może broń o politycznej mocy uciszania lewicy- szczególnie tej radykalnej. i tak, gdy zakazuje się publikacji książek negujących holokaust, nagle na forum frondy okazuje się, że siedzą tam sami anarchiści, którzy nie tolerują tak jawnego przykładu ingerencji w ich wolność słowa przez antydemokratyczną instytucję państwa. ale gdy nie-daj-boże ktoś zgodnie z ich logiką wolności słowa realizuje swoje demokratyczne swobody wypowiedzi- ale wypowiedź ta nie współgra z ich moralnością lub naukowym, rasistowskim poglądem na świat- to należy jak najszybciej zamknąc mu ryj: argument "z dobra" ludzkości zazwyczaj jest najskuteczniejszym fundamentem ideologicznym praktyk a'la rzut w głowę demonstrującego w paradzie woloności geja. itp,itd. jednym słowem drogi abcd, nie formalna wolność słowa jest najważniejsza, ale jej REALIZACJA. czego pięknym przykładem była postawa ikonowicza i reszty podczas debaty na UW. to raczej oczywiste.

autor: rote_fahne, data nadania: 2007-01-28 18:40:52, suma postów tego autora: 1805

Rote fahne,

Kiedy Stany Zjednoczone interweniowały w Jugosławii, Pankowski z Nigdy Więcej głosił w pisemkach Książki i Prasy, że tę interwencję potępia Tejkowski. Chodziło tu, oczywiście, o skompromitowanie protestów przeciw agresji na Jugosławię, a to przez sugerowanie, że występują z nimi faszyści.
Krytyka polityczna poparła tzw. pomarańczową rewolucję na Ukrainie. Oczywiście, odmienne zdanie w ocenie tych wydarzeń - według jej światłego areopagu - mogła mieć tylko antydemokratyczna ekstrema.
Pankowski, Sierakowski, Zgliczyński nie mają wiele wspólnego z lewicą radykalną (choć dwaj ostatni do niej siebie werbalnie zaliczają). Tworzą jedynie koterię, która w licznych sytuacjach oddaje usługi elicie władzy, za co spotyka się z jej hojnym rewanżem.

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-28 19:28:59, suma postów tego autora: 20871

Propaganda Dziennika. C.D.

Dziennikowi mało. Nie dość że manipulują słowem, to jeszcze pogardliwie kpią w żywe oczy, kanalie.

Już wiadomo czemu nie wpuścili linka do filmu na forum. Ano dlatego, że do artykułu dołączyli śliczną galeryjkę zdjęć, które - jak wykrakałem wcześniej - z premedytacją robią z Ikonowicza "małpę". Z podpisami "Ikonowicz rzuca się na prowadzącego dyskusję", Ikonowicz "próbował wszelkich metod". Warto odnotować, że za każdym razem obowiązkowo wybrali tę klatkę w której ma nieprzyjemny wyraz twarzy (sugerując agresję i alkohol).
Wszystkim zainteresowanym polecam przejrzenie tej galeryjki, aby sobie to dobrze zapamiętali na przyszłość.

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=29605

autor: sal paradise, data nadania: 2007-01-28 20:31:33, suma postów tego autora: 1199

P.S.

Wszystko oczywiście z odpowiednią dozą humoru. Internauci też się od razu ożywili i rozochocili. Jak na Springera przystało. Profeska.

autor: sal paradise, data nadania: 2007-01-28 20:36:15, suma postów tego autora: 1199

A no jescze link do filmu

Czemu nikt go tu jeszcze nie wrzucił?

http://www.youtube.com/watch?v=5yEWroQxuT8

autor: sal paradise, data nadania: 2007-01-28 20:43:12, suma postów tego autora: 1199

do abcd cz.II

zupełnie nie wiem po co ta wymienianka nazwisk i to tak bardzo odległych od dyskursu lewicowego- nie mylić z dyskursem "lewicowym". to, że "krytyka polityczna" tylko przygodnie jest krytyczna, to oczywistość. jeżeli przy władzy będzie ciepła demotolerancyjna hybryda dyskursów "liberalnych" a'la sld i sdpl, to "krytyka" przestanie być krytyczna...zacznie stanowić część problemu do rozwiązania. i nijak nie ma się to do tego, że to właśnie na UW mieliśmy przykład wolności słowa. nie tej "od j.s.mill'a" ale tej "od lenina". temu drogi obońco demokracji liberalnej nie możesz zaprzeczyć- rzecz jasna merytorycznie.

autor: rote_fahne, data nadania: 2007-01-28 20:54:16, suma postów tego autora: 1805

Ikonowicz

jest postacią od dawna szkalowaną przez środowisko PPP oraz KPiORP. Dotychczas ataki na niego jakoś nie przeszkadzały salom paradise (ani koteriom, które mówią takimi "salami"). Dziwne? Dla mnie w ogóle nie dziwne.

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-28 20:59:53, suma postów tego autora: 20871

Iko vs Sie

Na tym przykładzie świetnie widać, jaka jest różnica między Ikonowiczem a Sierakowskim. Ikonowicz nawet jeśli popełniał błędy (akces PPS do SLD), to pozostał politykiem radykalnym w myśleniu i działaniu. Jako taki jest więc dla reżimu niewygodny. Sierakowski natomiast od początku jest produktem tegoż reżimu, radykalny nigdy nie był, choć próbuje na takiego pozować przy pomocy femino-gejo-żiżkizmu. Dlatego też Sierakowski jest rozchwytywany przez media reżimu, a Ikonowicz z nich sekowany. Dlatego Sierakowski robi w Dzienniku za rozsądnego, wartego uwagi publicystę, a Ikonowicz za oszołoma, watażkę i wariata.

autor: Durango 95, data nadania: 2007-01-28 21:43:29, suma postów tego autora: 3848

Prośba

Przestańcie już p...rzyć o Sierakowskim i wiarygodności. Czy nie warto w obliczu tego co się wydarzyło na uniwersytecie choć raz się zjednoczyć? Wydaje się, że tego starszego pana z "Pracowniczej Demokracji", który siedział obok Ikonowicza, wyprowadzał m.in. funkcjonariusz żandarmerii wojskowej. Ten sam, który w chwilę wcześniej stanął nad nim i podarł mu kartkę z hasłem. Byłby to dowód na użycie siły przez funkcjonariusza żandarmerii na terenie uniwersytetu. Ciekawym co na to rektor?

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2007-01-28 21:50:33, suma postów tego autora: 2157

Czy warto...

... jednoczyć się ze wszystkimi? Na przykład z tymi "ludźmi radykalnej lewicy", którzy od dłuższego czasu zaszczuwają Ikonowicza personalnie i próbują zniszczyć jego partię?
Z Bilewiczem, który jeszcze nie tak dawno wieszczył w Krytyce Politycznej, że krytyka działań rządu Izraela jest równoznaczna z antysemityzmem?
Z Sierakowskim, ktory przenigdy nie naraziłby się na cień niezadowolenia prawicowych autorytetów, a już zwłaszcza "samego" Radka Sukorskiego? Który bardzo chętnie z nimi debatuje o "hegemonicznym dyskursie liberalnym"?
Przecież to jasne, że KP tanim kosztem chce wykreować się na grono obrońców wolności debaty przed "skrajną prawicą" i "polskim faszyzmem".
Potem bardzo chętnie odetnie się od ekstremistów drugiej strony, ktorzy są "niepoważni" i "przesadzają".
Oczywiście, mowiąc prawdę o hipokrytach podszywających się pod lewicowość, łatwo narazić się na etykietę rozłamowca, oszołoma czy kogoś tam jeszcze.
Lepsze jednak już to niż wyciąganie kasztanów z ognia dla ludzi tyleż sprytnych, co pozbawionych skrupułów.
A do protestów przeciw ekscesom amerykańskich namiestników w Polsce jest dość uczciwych grup i jednostek. Zarówno na - formalnie tak nazywanej - lewicy, jak prawicy.
Ważne, żeby te jednostki i grupy się znalazły i zaczęły działać razem. A do tego nie dojdzie, jeśli pozwolą one sobą maniupulować "patronom" podsuniętym przez establishment, takim jak KP.

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-28 22:25:14, suma postów tego autora: 20871

Abaddon

Łatwo powiedzieć. A byłeś tam? Nie kierujesz się przypadkiem estetyką a la Begergate?

Bo ja nie byłem, ale na podstawie filmu jestem sobie w stanie wyobrazić TRUDNĄ sytuację psychologiczną, gdybym był w takim miejscu. Zauważ, że Ikonowicz zwykle POTRAFI się wypowidzieć treściwie i konkretnie. Ciekawe, co go skłoniło, do prób przejęcia mikrofonu? Czyżby słoma w butach? Obawiam się, że problem leży gdzie indziej.

Odpowiem sobie sam. Na czym polega problem? Otóż w tej sytuacji Ikonowicz, Zebrowski i inni mieli do czynienia z bardzo SKRAJNĄ prawicą amerykańską, której w Polsce usiłuje się dziś nadać status NORMY politycznej (jednego ze "zwykłych" nawet jeśli "ambiwalentnych" stanowisk wobec bliskiego wschodu. Przypuszczam, że gdzie indziej w Europie taka wizyta na uniwersytecie mogłaby skończyć się zamieszkami. A jednak - jest to akceptowalne w Warszawie. Skądinąd zapraszanie takiego neokonserwatysty w stylu nazi jak Podhoetz na UW tym bardziej należy interpretować jako prowokację i zarazem jako wyjątkowy wyraz buty ze strony wladzy (Sikorski).

Moim zdaniem wszystko rozegrało się na poziomie FORMY (sytuacji, konwencji).
"Debata": Legutko, Nowicki, Sikorski, "Wielki Gość z USA", wszyscy przed mikrofonami, zdaje się że pytania miałyby być pisane na kartkach, a przed Wielkim trzeba się pokazać (stąd chamsto Sikorskiego, lękliwe zakrywanie mikrofonu przed I. przez Nowickiego).


I teraz pytanie: dlaczego w takiej sytuacji nastawianie się na "dialog" i "polemikę" byłoby idiotyczne?
Pozwolę sobie zacytować fragmenty z lewackiej książeczki, którą akurat czytam:


"Krótko mówiąc, tego rodzaju debaty, tego rodzaju wezwania do otwrtosci, nie są niczym innym, jak ostatecznym znakiem tego, że wojne ideologiczną wygrywają terrorysci.Eseje takie jak Adlera które nie bronią tortur otwrcie, ale wprowadzają je jako prawomocny temat do debaty, są nawet bardziej groźne niż popieranie tortur.[...] tego rodzaju legityzmizacja tortur zmienia tło ideologicznych założeń i opcji znacznie bardziej niż ich otwarte popieranie. Zmienia ona całe pole, poczas gdy bez tej zmiany, otwarta obrona [tortur] pozostaje poglądem ekscentrytcznym" (Zizek)

Z tego co przeczytałem na blogu Pana Wiktora Podhoretz jest akurat takim zwolennikem tortur i nieustannej wojny wobec "Islamofaszyzmu" (tzw. IV wojna św).
A na UW? Nawet gdyby pozwolono zadawać mu pytania, to i tak technicznie - on mógłby długo odpowiadać, nie można by mu przerywać, a Ikonowi i owszem. Gdyby odpowiadał i ktoś np. zagłuszając jego wypowiedź zarzuciłby mu nie trzymanie się faktów (kłamstwo), pewnie też by go wynieśli. Zaryzykował byś?


I teraz kolejne pytanie: jaka jest w tym wsyztkim funkcja Dziennika? Jest oczywiste, że jedyny możliwy cel na dzień dzisiejszy może polagąc jedynie na podtrzymaniu jakiejkokolwiek złudzenia legityzmiacji działań USA. Byle przynajmniej podtrzymać wsyztkich we względnej obojętności w stylu - jedyni (głupi) uważają, że "wojna jest zła", a inni (mądzrzy), "że jest zła ale konieczna".
I tak dalej w kilmacie "co prawda - ale", "z jednej strony - z drugiej strony". Tak zresztą wygląda ten "artykuł" w Dzienniku. I taki był cel tej "debaty". Nikt myślący przecież już w to nie wierzy. Chodzi jedynie o to żeby usankcjonować czyste szaleństwo jako coś w miarę normalnego. No i do tego warunki czysto sytuacyjne: nadgorliwość wasala plus prestiż gościa. Wszystko to wyjaśnia zachowanie Sikorskiego.

Podsumowując: owszem, Ikonowicz i rezta, może i mogli to lepiej rozegrać, tle, że nie jest to takei łatwe. Bo co, może powinni się podpalić? I wtedy mielibyśmy fotki z płonącego Ikona na UW na pierwszej stroni Faktu. Wtedy to dopiero byłby ubaw!



autor: sal paradise, data nadania: 2007-01-29 00:16:47, suma postów tego autora: 1199

Errata

Sory, chyba ten koleś z Dziennika nazywał się Nowak a nie Nowicki. Mam nadzieję że nikogo przypadkiem nie obraziłem :))
Swoją drogą najbardziej symptomatyczny (i paranoiczny) był gest w wydani tego właśnie gościa - gest zakrywania dłonią mikrofonu, zagradzania drogi i łapania Ikonowicza za ramię, gdy ten tylko się zbiżył i wyciągnął rękę po mikrofon. Pewnie nie przypadkiem w D. napisali, że I. "zaatakował prowadzącego dyskusję"...

autor: sal paradise, data nadania: 2007-01-29 00:46:10, suma postów tego autora: 1199

***

Prowadzącym debatę był Maciej Nowicki, redaktor dodatku "Europa" do "Dziennika". Tego samego, który promuje nam natrętnie Żiżka, Sieraka, Dunin etc.

autor: Durango 95, data nadania: 2007-01-29 01:11:46, suma postów tego autora: 3848

Drogi "alfabecie",

przez moment wyobraziłam sobie Ciebie na miejscu Ikonowicza. I wiesz co? Jako jedna z pierwszych stanęłabym w Twojej obronie, mimo że Cię zwyczajnie nie lubię, tak jak Ikonowicz jest dla mnie dużym rozczarowaniem. Wyciągałabym kasztany z ognia, nie patrząc, kto je będzie wpieprzał.

Ale aby zrozumieć PROBLEM, który wyniknął z tego konkretnego zdarzenia politycznego, mającego miejsce na WOLNYM uniwersytecie, trzeba mieć resztki rozumu, okruchy elementarnego poczucia sprawiedliwości, a także strzępy wyczucia politycznego. Ty niestety, drogi Jacku, wywlekasz do znudzenia jakieś fobie, antypatie, zaszłości, ploty, insynuacje...
Prześledź swoje posty w tej konkretnej sprawie. Najpierw kpiłeś, potem rozmywałeś sprawę jakimiś wtrętami i nazwiskami, teraz niby twierdzisz, "że na debacie (nie) wszystko było w porządku", ale dalej ględzisz i wstukujesz te literki układające się w zgrabne zdania, z których nic wynika, i które już budzą odruchy zniechęcenia do tej gadaniny o pierdołach, w sytuacji kiedy trzeba ZAPROTESTOWAĆ.

Miej jaja i powiedz: "Tak, na MOIM uniwersytecie źle się stało i chyba trzeba zaprotestować, bo precedens stanie się normą". Albo coś w tym stylu. Jeżeli nie stać Cię na taką deklarację, to przynajmniej nie rób z siebie pajaca.
Tych wszystkich "sierakowskich" zostaw sobie "na zaś".

autor: Hyjdla, data nadania: 2007-01-29 03:46:32, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla, o to właśnie chodzi!

Pieprzenie o uwierających kogoś fantomach w chwili, gdy na Uniwersytecie Warszawskim zapachniało - i to wyraźnie! - Berezą?!
Czyście, drodzy adoratorzy/przeciwnicy Żiżka, Sierakowskiego i kogo tam jeszcze - rozum stracili?
Toż tu trzeba pod ścianą postawić wszystkich winnych - od pani rektor poczynając, po parlament europejski. Międzynarodowa żandarmeria musi - w pierwszym rzędzie - zostać wyrzucona poza bramy uczelni. Potem - za morze, do Busha, jeśli tam jeszcze tę mierzwę ktoś na dłużej zechce.

autor: krik, data nadania: 2007-01-29 10:43:32, suma postów tego autora: 1649

Alfabet odpowiada

Chcesz bronić Ikona, userze Hyjdlo? Proszę bardzo: od dłuższego czasu - o czym w tym traku przypominam nie po raz pierwszy - jest on szkalowany przez koterię uzurpującą sobie prawo do monopolu na "radykalną lewicę" w tym kraju. Wchodzi tu w grę, między innymi, systematyczne rozpowszechnianie obelg i kłamstw. Czemu go nie bronisz?
Nie zgadzam się na demagogiczne równanie: ludzie uczciwi są przeciw wyniesieniu Ikona z sali, państwo X, Y i Z przy tej okazji próbują się pokazać, a więc w imię dobra sprawy należy zapomnieć, kim są X, Y i Z.
Jakie prawo do obrony wolności słowa ma grupa, której lider publicznie wzywa do kneblowania ludzi, którym on i jego towarzystwo przylepili politycznie niepoprawne etykietki "homofobów" i "rasistów"? Czy nie ośmiesza sprawy, za którą koniunkturalnie się opowiada?
Tylko o to grzecznie pytam.
A na demo przeciw arogancji Sikorskiego jestem gotowy się spotkać i z Tobą, drogi userze Hyjdlo, mimo że od niepanmiętnych czasów snujesz się po moich śladach jak pies gończy, a to dlatego, że twoi faworyci wezwali cię do piętnowania moich myślo-zbrodni.

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-29 11:07:52, suma postów tego autora: 20871

kriku,

odpowiedz na pytanie, czy systematyczne niszczenie Ikonowicza i jego partii przez lewicę "słuszną" jest fantomem. I skorzystaj ze swojej erudycji historycznej, aby wytłumaczyć nam, czym to pachnie. Bo mnie Jagodą (w liczbie pojedynczej i rodzaju męskiego).

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-29 11:11:07, suma postów tego autora: 20871

kilka spraw

po pierwsze: na forum dziennik.pl dodałem komentarz, w którym jest link do filmu. Ale ci propagandziści nie opublikowali go.
po drugie: ABCD mówi, że Zgliczyński, prezes zarządu Le Monde Diplomatique, nie ma nic wspólnego z radykalną lewicą. Hahaha!! Porównajmy sobie komentarze ABCD na temat gospodarki i teksty z LMD o ekonomii, globalizacji itp. Komu tu bliżej do lewicy?
po trzecie: zgadzam się (chyba po raz pierwszy) z elementami tezy ABCD jeżeli chodzi o KP. Nie zmienia to jednak faktu, że naruszono niezależność UW.
po czwarte: zgadzam się także z tym, że PPP próbuje w pewien sposób "zniszczyć" Ikonowicza, czyli konkuruje z nim o przywództwo na lewicy, o czym świadczy niedawne rozwiązanie głogowskiej NL. Nie zgadzam się natomiast z tym, że chce go zniszczyć KPiORP, ponieważ jest w nim np. CK-LA, który szanuje Ikonowicza i sympatyzuje z jego partią.
po czwarte: Zgadzam sie z Hyjdlą. Ja osobiście nie przepadam za Pracowniczą Demokracją, jednak uważam za skandal wyniesienie przedstawiciela PD siłą przez ochronę.

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-01-29 11:20:51, suma postów tego autora: 1084

INNY WYMIAR

"Na nagraniu wykonanym podczas prelekcji słynnego redaktora naczelnego the Commentary widzimy jak jest on notorycznie zagłuszany przez grupkę lewicowych barbarzyńców, a w końcu Piotr Ikonowicz próbuje siłą zająć mównicę i szarpie się z moderatorem dyskusji. Mimo to, lewicowe media widzą sprawę zupełnie inaczej. Według nich to 76 letni Podhoretz sprowokował lewaków, nie dawał im dojść do głosu i zachowywał się wyzywająco.
Proponuję kolegom z Krytyki, żeby się tak z sędziwym neokonserwatystą nie cackali. Jak kłamać, to na całego. Niech napiszą, że Podhoretz zaczął ich bić albo, że rzucił na Ikonowicza z pięściami i wykrzykując imperialistycznie hasła próbował przegryźć mu gardło. Tak będzie najlepiej. Czytelnicy gadzinówek pokroju Krytyki przełkną przecież każde łgarstwo.
Nawiasem mówiąc po publikacji 'Rewolucji u bram' W. I. Lenina. Sławomir Sierakowski i spółka najwyraźniej postanowili sami sięgnąć po sprawdzone rewolucyjne metody" (Michał Kuź "Podhorec uderzył pierwszy").

Komentarz z indymediów: "Podhoretz tym różni się od Ikonowicza, że posiada realny wpływ na politykę USA. Inspirując najazdy na rozmaite kraje, w pewnym sensie 'uderza pierwszy', z tym, że jego (czy raczej - inspirowane przez niego) uderzenie ma wymiar zupełnie inny, niż cios w szczękę."
Ten ZUPEŁNIE INNY WYMIAR każe nam na poważnie zająć się kwestią "debaty" i zadać pytanie o jej przełożenie na mobilizacje społeczne czy na wnoszenie świadomości klasowej.

autor: BB, data nadania: 2007-01-29 11:21:03, suma postów tego autora: 4605

RRRadykale,

Polecam ci następujący link:
www.phdn.org/antisem/antision.shamir.html
Zwróć uwagę, że mowa tam o jegomościu, którego teksty publikuje twój prezes. A przed tym jegomościem ostrzega Dominique Vidal, redaktor francuskiej edycji Le Monde Diplomatique.
Najlepiej zwróć się do redaktora Dominique Vidal z pytaniem, czy wydawca bohatera jego podlinkowanego przeze mnie tekstu może mieć coś wspólnego z lewicą.

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-29 11:37:27, suma postów tego autora: 20871

ABCD...

Zrozum że - każda dyskusja ma swoją porę. Teraz lewica (zresztą, nie tylko lewica) powinna odpowiedzieć na tę jawną prowokację międzynarodowej żandarmerii. Teraz - na tym się trzeba skupić.

autor: krik, data nadania: 2007-01-29 12:05:53, suma postów tego autora: 1649

ABCD

Nie znam francuskiego, a po za tym chyba podałeś zły link.

autor: RRRadykał, data nadania: 2007-01-29 12:44:36, suma postów tego autora: 1084

RRRadykale,

sprobuj to:
www.socialistviewpoint.org/sept_04/sept_04_html
w razie czego poszukaj pod Shamir Israel

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-29 13:17:35, suma postów tego autora: 20871

Ikonowicz, Dziennik, tarcza

tekst Ikonowicza.
http://pl.indymedia.org/pl/2007/01/26013.shtml
BB, skąd to przekeiliście, z Dziennika? U mnie strona nie działa.

Jeślimożna coś zaproponować - studencki bojkot Dziennika mógłby być dobrym pomysłem, a kwestia tortur - choć może to zabrzmieć cynicznie - wystarczająco wyraźnym wątkiem. Można zacząc od akcji z plakatami na UW i podłączyć pod to kwestię tarczy.

autor: sal paradise, data nadania: 2007-01-29 15:26:30, suma postów tego autora: 1199

wyjaśnienie z UW

(...)Wobec próśb organizatorów oraz zwykłych uczestników samego spotkania, osoby odpowiedzialne ze strony UW podjęły decyzję o usunięciu trzech osób, które przerywały spotkanie, naruszając porządek na terenie Uczelni. Nie odbyło się to ani na wniosek ani przy pomocy kogokolwiek z Żandarmerii Wojskowej czy MON, jak zaznaczył Pan w swym liście (uwagi Ministra Sikorskiego na ten temat uważamy za niestosowne). Grupa posiadająca zezwolenie ze strony władz UW protestowała w dalszym ciągu i wyszła z sali na znak protestu przeciw wystąpieniu p. Podhoretza (prezentowany film tego nie ukazuje).

Złe przygotowanie ww. wydarzenia ze strony organizatorów * redakcji *Dziennika" * naraziło naszą Uczelnię na utratę dobrego imienia. Uniwersytet zdecydował, że na jego terenie będą odbywać się jedynie te spotkania, debaty czy dyskusje, których Uczelnia będzie współorganizatorem.

autor: pan_wiktor, data nadania: 2007-01-30 01:05:28, suma postów tego autora: 11

Trochę nie na temat

Czyżby ABCD był lewicą??? A to niespodzianka! Nigdy bym nie zgadła!
Dla mnie lewicowość to przede wszystkim życzliwośc, współczucie, empatia. Nienawiść, kłótliwość, złośliwość - to cechy innych formacji.
Lewicowośc to oczywiście też sprzeciw wobec krzywdy, wyzysku.

Żal mi Ikonowicza, gdyż zmarnował swój potencjał polityczny, rozmienił go na drobne.

W ogóle lewica nie ma w Polsec szans rozwoju, gdyz ciagle sie pod nią ktos podszywa: jak nie liberałowie, to populiści, tudzież skrajna prawica.

Szczerze mnie ubawił (choć w gruncie rzerzy zmartwił) Celiński, który w wywiadzie w "Dzienniku" uznał PiS - partie, która zniosła podatek od spadków i zapowiada znaczne zmniejszenie podatku dla najbogatszych - za socjalistów. Z taką orientacją polityczną to Celiński powinien jak najdalej trzymać się od polityki.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2007-01-30 02:10:29, suma postów tego autora: 291

Nasza rozmowa, alfabecie,

jest jak seks bez orgazmu. Ty się starasz, ja się wysilam, a przyjemność z tego żadna.
Ty jesteś nudny jak stary ramol, ja lubię eksperymenty, nie dogadamy się ze sobą.
I jeszcze w "łóżku" o starych "kochankach" gadać???

To przenośnia była, albo insza alegoria, "w razie co".....

autor: Hyjdla, data nadania: 2007-01-30 03:24:43, suma postów tego autora: 5956

Bilewicz

Ikonowicz wraz z Golimontem wowczas PPS juz w 1996 pomagali Swiecickiemu pacyfikowac zakladowe organizacje zwiazkowe Wystarczy porozmawiac z uwczesnymi czlonkami warszawskiej rady OPZZ maja dowody Czas najwyzszy skonczyc z mitem lewicowosci pana Ikonowicza

autor: MM, data nadania: 2007-01-30 10:08:00, suma postów tego autora: 490

Bojkot

Jedyną gazetą, którą mogłaby upaść wskutek tego, że sal paradise będzie ją bojkotował, jest Le Monde Diplomatique.
PS. Pzdr dla userów Hyjdli i Miłej Iwonki.

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-31 19:10:08, suma postów tego autora: 20871

Dodaj komentarz