Warto zwrócić uwagę, że przekonanie o zbyt dużej roli religii jest szczególnie silne w państwach uważanych za silnie katolickie, gdzie kościół obiektywnie ma duże wpływy - w Polsce, we Włoszech i na Malcie. Natomiast w państwach silnie zlaicyzowanych, gdzie tego problemu już nie ma (np Czechy - najbardziej ateistyczne państwo świata), nie szuka się na siłę wroga w religii.
Jestem i tak rozczarowany postawa Polakow.Coz wielu niezadowolonych juz prysnela z kraju?
Ciekawe dlaczego lewctwo tak bardzo i tak często zajmuje sie religią. Sprawa wydaje sie prosta. Po prostu religia i lewactwo (socjalizm) są dla siebie konkurencją. Religia i socjalizm walczą o dusze ludzi. Wyrugowując ze społeczeńsdtwa religię, lewactwo może uczynić z ludzi swych poddanych. To przecież w krajach socjalistycznych walka z religia była najbardziej intensywna. W żadnym kraju państwo socjalistyczne nie funkcjonowało obok religii. Zawsze ją zwalczało. Ta walka lewactwa z religia jest po prostu walką konkurencyjną. Walką w której lewactwo ima się wszystkich środków - z morderstwami włącznie.
Jakim trzeba być idiotą, żeby na każde pytanie odpowiadać: "To proste" ???
Czy nie można zmienić skryptu, tak by nie trzeba było za każdym razem wypełniać pola "Tytuł"?
to zawsze możesz wstąpić do zakonu.
Szczerze powiedziawszy to bardzo bym się takim twym krokiem ucieszył. Sadzę, że to samo rozwiązanie powinni zastosować wszyscy podobni do ciebie osobnicy.
Wy byście się cieszyli życiem wśród pasjonujących cytatów z Biblii, a my mielibyśmy "święty" spokój.
Kwak to prowokuje czy na powaznie pisze? Ma taką propagandę do głowy wciśniętą? Prostym przykładem państwa socjalistycznego i religijnego była Polska. To w końcu w PRL pobudowano tyle kościołów, plebani... że co trzeci ksiądz na świecie to z Polski... katolicy mieli nawet własnych przedstawicieli w Sejmie; a prasa katolicka... kilkadziesiąt tytułów o łącznym nakładzie nawet ponad 2 miliony... nawet teraz nie mają tak wiele.