Ludziom zylo sie lepiej??? Przy pensjach nominalnie porownywalnych z dzisiejszymi ceny byly kilkakrotnie wyzsze. Np szynka kosztowala 90 pln. Weteranom lewicy piotrkowskiej przydalby sie buer lecithin na poprawe pamieci (za gierka niedostepny).
A rok 1976 był największą z gwiazd w złotej tekadzie? Dekada była tak złota, ze w 1981 roku Polska ogłosiła bankructwo i przestała regulowac własne zobowiązania.
doprawdy istotne problemy załatwia... błazenada! szczyt inteligencji prawicowych urzędasów to zmienić nazwy kilku ulic, czym potem będa się chełpić do wygaśnięcia mandatów...
Wina lezy po stronie zalamania systemu z Bretton Woods i wzrostu oprocentowania. W przeciwnym razie dlug splacilibysmy weglem. Poza tym nie splacanie dlugu w latach 80-ych to nie jest wina Gierka a zupelnie innej ekipy.
No i wreszcie w podobna pulapke wpadlo na swiecie ponad 100 panstw bynajmniej nie o gospodarce nakazowo-rozdzielczej.
To Gierek rządził do końca lat 70, a na początku lat 80 zawieszono spłaty. Spłaty kredytów wziętych przez ekipę Gierka i wydanych w taki sposób (decyzje Gierka i jego ekipy), ze nie wytworzyły dodatkowej wartości. Upadek systemu Z Breton Wodds nie miał dla Polski praktycznie żadnego znaczenia. Wojtas my aby uzyskać jakiekolwiek dewizy musieliśmy sprzedawać węgiel albo statki. Nie mieliśmy innych „ciągników eksportowych”. Ba, PRL by zdobyć walutę musiał sprzedawać węgiel poniżej kosztów produkcji, a nie mógł sobie pozwolić na nie sprzedawanie węgla, gdyż nie miałby wtedy dolarów na inne zakupy. PRL w żadna pułapkę nie wpadł. PRL potrzebował pieniędzy i pożyczał wszystko i wszędzie, nie patrząc na warunki. Pewnie Gierek myślał, ze kredytów nie trzeba spłaca. Wina leży tak naprawdę, po stronie systemu nakazowo rozdzielczego i w ogóle socjalistycznej gospodarki.
Jak "prawicowi radni", to "przeforsowali". Wasza klika i nasz kolektyw. Buhaha!
A jaka była dekada Gierka wie każdy kto ją przeżył.Kto przepracował dekade przed Gierkiem i ponad dwie i pół dekady po nim wie jeszcze wiecej.A Ty kwaku nie mieszaj!Dla mnie Gierek nie był złym człowiekiem ani wybitnym.Za wszystko co dla kraju zrobił i czego nie zrobił należy mu oddać czećś.Jeżeli takiemu człowiekowi nie należy stawiać pomnika-to kużwa grzecznie się pytam komu!?
Państwo nie oszcządzało na ochronie zdrowia i pomocy społecznej i wszscy wiemy czym to się skończyło.
Inna sprawa, że ta ochrona i pomoc były iluzoryczne i propagandowe. Brakowalo lekarstw i specjalistycznego sprzętu, a pomoc społeczna niesona była tym którzy mieli odpowiednich znajomych na odpowiednich stanowiskach...
BTW, pozostałości po socrealu powinno się tępić nawet w najdrobniejszych sprawach. Wzrorem programu 0-tolerance. Nie może być aby ulice nosiły nawiska bandytów rządzących krajem z kacapskiego nadania...
Obecnie stałe opłaty miesięczne (mieszkanie, energia, gaz itp.) są wyższe o kilkaset złotych niz pensja minimalna (w Warszawie). Za Gierka te opłaty były niewielkie. Tak więc wszelkie porównania cenowe trzeba zacząc od tego. Była zupelnie inna struktura cen. W tamtych latach poszlam do pierwszej pracy i zarabiałam skromnie, oddawałam część pensji do domu, ale stać mnie było na kino, kupę prasy, książki, ciuchy.
W dzisiejszych "wspaniałych" czasach ze wszystkim się ograniczam.
Ty nie zadawaj głupich pytań, FRychu, bo stracę dla Ciebie całą sympatię.
A JAK Gierekn nosił garnitury z Bytomia!!! Kiedy patrzę na ancugi naszych kartofli, to zastanawiam się w jakim markecie była przecena.
Nawet Stasia Gierkowa ze swoją tortownicą na głowie prezentowała się o dwie klasy lepiej, niż Marysia ze swoją reklamówką.
Ba, kwaku, ale ty wtedy w tetrę rżnąłeś, to nie dziwota, że teraz cię pampersy rajcują...
oprocentowania nie mial zadnego wplywu na splaty kredytow? Chyba nie wiesz o czym mowisz. Czemu polowa swiata wpadla w pulapke kredytow w tym samym czasie co Polska????