Sierpien PPP i Komitet to jedyna sila ktora przeciwstawja sietej bandzie i to skutecznie Tak trzymac
oddluzenie szpitali oczywiscie nie. Pozostanie sie wszytkim chorym tylko modlic oz drowie.
Wszędzie brakuje pieniędzy... Stąd wniosek że drapiezny kapitalizm się nie sprawdził! Gdzie ta dobroć? Nigdy jej nie zobaczymy ze strony kapitalistów. Jeżeli ktokolwiek umrze z powodu zadłużenia szpitali to będzie żle... PiSiory, pokażcie gdzie ten wasz socjal? No?!
a już burżuje nie mogą wytrzymać i muszą zabrać pieniądze. Oczywiście zdrowie i życie ludzi jest im obojętne, bo liczy się tylko zysk.
ach te kaczory !! doprowadzili do kosmicznego zadluzenia - circa 300 milionow tylko we wroclawskich szpitalach
Dyrektor szpitala może przewalać kasę na kokę i dziwki, ale zawsze komornik będzie winny. Bo jak można mieć czelność żądać zwrotu należności? Jest to prawie tak aroganckie, jak prośba ekspedientki, żeby klient zapłacił za zakupione artykuły!
Stawiacie wszystko na głowie ! Czego chcecie od komornika ??? - Zrozumcie ! Zakładam,że ta klinika wykupiła ode mnie 1 tysiąc obiadów w miesiącu i ja je zrobiłam .U Ciebie zamówiła 1 tysiąc strzykawek jednorazowego użytku i Ty je dostarczyłeś.A Ty wywoziłeś codziennie śmieci - Po miesiącu nie dostaliśmy za swoje usługi zapłaty.Ani grosza !Po dwóch miesiącach klinika się migała aż do pół roku,kiedy to zaglądać nam zaczęła w oczy upadłość.Wtedy ,albo i później ( nie znam szczegółów)wkroczył komornik,który w naszym imieniu ściągnął długi.- Słusznie,czy nie ???
Bo to nie on zrobił kupe ! - Zrobił ją albo dyrektor kliniki zwany menadżerem ,czyli zdefraudowal se kaske,..hehe...albo NFZ rozdziela ja nie tak jak trzeba.Znaczy sie, reforma jest do dooppy,bo nie zadzialala.Osobiscie jestem przekonana,ze to wlasnie ta reforma jest do....tego no.... Trza ja zmienic ! Reforme ! Uwazam zatem,ze skoro:'''' Wrocławski Komitet Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników przy wsparciu Polskiej Partii Pracy i Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień`80" zamierzają przeprowadzić 6 lutego o godz. 15.00 pikietę protestacyjną na ulicy Widok 10 przed biurem komornika, zajmującego się egzekucją długów wrocławskich szpitali''''' To tenze nie wie co czyni i juz przez to samo wyrzadzi wiecej szkody niz pozytku calej sprawie.
Szpital jakichś rachunków nie zapłacił Dlaczego? Alternatywa jest jedna. Albo sporządzono zbyt niski preliminarz budżetowy albo ministerstwo nie dało pieniędzy, mimo prawidłowego planu wydatków.
Jak znam polską rzeczywistość zaistniał ten drugi wariant. Urzędasy w ministerstwie uznały, że jeśli szpital ma jakieś ekstra "fanaberie", to niech sobie radzi. Więc "poradził" sobie komornik, który "przelał" państwowe pieniądze z NFZ, a od tej kwoty zainkasował okrągłą sumkę nie ruszając tyłka z fotela.
Głupie, złe i złodziejskie to państwo, gdzie nikt nie kontroluje przepływu publicznych pieniędzy; gdzie w majestacie prawa (TK) nabija się kabzę "pośrednikom"; gdzie osławiony "oscylator" dzięki państwu przepoczwarza się w różne hybrydy; gdzie państwo jest największym przestępcą i takich przestępców robi z obywateli.
Chore państwo, które "wyprzedało" już prawie wszystko, a z tym co ma nie potrafi sobie poradzić i pozwala okradaśćsię w majestacie własnego prawa. POPiSdolone państwo.
Państwo ma obowiązek dbać o chorego obywatela, a nie o chory szpital.
Wielokrotnie się już przekonaliśmy, że oddłużanie, pożyczki czy inne formy pomocy dla szpitali są skuteczne, ale nie dla wszystkich. Pomagają tym, którzy chcą i potrafią wprowadzić zmiany organizacyjne, potrafią zadbać o swoje finanse. Tym najbardziej zadłużonym, których długi narastały latami, żadna ustawa o pomocy nie pomoże.
Szpital może fantastycznie leczyć chorych, ale jeśli będzie źle zarządzany i źle zorganizowany, to będzie studnią bez dna dla publicznych pieniędzy. Jeśli - jak na Dolnym Śląsku - szpitali jest za dużo, to ich właściciele (powiaty, marszałkowie lub rektor Akademii Medycznej) w dobrze pojętym interesie swoim i pacjentów powinni część z nich zamknąć.
Tylko takie rozwiązanie sprawi, że pacjenci nie będą wiecznie wykorzystywani jako argument przetargowy, a media używane jako narzędzie nacisku, by znowu dosypać pieniędzy.
To fakt, komornicy to banda cynicznych s..synów ale nie można na nich koncentrować całej uwagi. Bardziej winny jest Trybunał Konstytucyjny, który w imię tzw. równości podmiotów umożliwił zabieranie pieniędzy szpitalom. A najbardziej winny cały system tzw. ochrony zdrowia, w którym pieniądze są ważniejsze od życia i zdrowia ludzi (trzeba oszczędzać na m.in. służbie zdrowia żeby nie było deficytu budżetowego, deficytu nie może być żeby był stabilny pieniądz, stabilny pieniądz musi być żebyśmy weszli do strefy euro itd.).
PS. Dres, a jakby twoje dziecko leżało właśnie w tym ‘chorym’ szpitalu, to też byś tak mówił?
i dlatego trzeba skończyć z pompowaniem pieniędzy w szpitale które ledwie dychają, bo kiedys każdy powiat miał ambicję budować u siebie dla prestiżu gigantyczne obiekty szpitalne...
trzeba skończyć, włsąnie po to aby nasze dzieci było dobrze leczene i aby nie oszczędzano na tym leczeniu....
w tak chwalonej prze lewactwo Skandynawii, ogromne szpitale ktrórych u nas pełno mozna policzyć na palcach jednej ręki, słuzą one tylko wyspecjalizowanemu leczeniu, dużo jest za to niewieluich obiektów które pełnią funcję szpitali "pierwszego kontaktu" leczących bardziej popularne i "typowe" choroby i nie mającyh rozudowanej administacji, wbrew pozorom tam umieją liczyć pieniądze i nikt tam nie trzyma pacjentów tygodniami na oddziale, tylko od razu są oni wypuszczani do domu, u nas szpitale za to pełnią rolę przechowalni...
Innym przykładem jak u nas są marnotrawione pieniądze jest pogotowie ratunkowe. Nigdzie w Europie nie widać i nie słychać tylu karetek jeżdzących na sygnale co u nas. Po prostu tam ludzie są nauczeni, że pogotowia nie wzywa się do kataru, bo to może ich drogo kosztować, u nas pogotowie pełni funkcję lekarza z wizytą domową....
Zgadzam się, że system jest zły. W ogóle cały świat jest zły. Uważam, że wszyscy powinni być zdrowi i bogaci, a zasoby surowców naturalnych - niewyczerpane. Wówczas każdy by się do każdego uśmiechał i mówił "dzień dobry". Nie byłoby tych problemów, jakie mamy teraz...
Po wycięciu migdałków trzymali mnie tam 7 dni. A to dlatego, że za każdą pacjentodobę dostawali kasę z NFZ. Im więcej łóżek zajętych, tym więcej szpital "zarabia". Najlepiej przez pacjentów zdrowych, gdyż tacy generują mniejsze koszty.
Jeśli system przydzielania środków promuje takie zachowania, to ja się nie dziwię, że NFZ brakuje kasy, szpitale bankrutują, ich dostawcy bankrutują. Tylko czemu wszyscy się czepiają komornika?