"Państwo zajmuje się przeszłością, a teraźniejszość czeka. Chcemy spalić teczki, by nimi więcej się nie zajmować". Czy dla Olejnego narybku nie istnieje takie pojecie jak ciaglasc? Ok, zartowalem, wiadomo o co chodzi, dziewczyny i chlopaki sie z galezi nie urwali i sponsorow swoich znaja.
bez przesady! A kto nie dopuścił do lustracji 17 lat temu? Wtedy byłaby ona pewnie szybka, ograniczona do ważnych stanowisk państwowych, oparta na analizie dokumentów przed rzetelnym sądem, czyli jako tako cywilizowana.
Uniknęlibyśmy niekończącej się lustracji medialnej, która czasami przypomina sterowane samosądy.
Otóż lustrację blokowała przede wszystkim Unia (najpierw Demokratyczna, potem Wolności), która pod nazwą demokratów jest teraz koalicjantem SLD. A sam SLD jej w tym dzielnie sekundował.
Protest ten ma na celu doprowadzenie do sytuacji, aby każdy, który donosił na innych, krzywdził ich za paszport albo inne gifty nie poniósł kary. Tak wygląda sprawiedliwosc wg lewicy. Realizacja postulatów lewicy spowoduje, ze zbrodniarze i ludzie mali, nie godni szacunku nie poniosa kary i beda sie mieć świtnie. Natomist ci, którzy z ich powodu cierpieli nie doznają satysfakcji. Wg lewicy zbrodnirz to jest gość i nie nalezy go karać. Nikim dla lewaków jest poszkodowany. Warto zauważyć, że jak zabójcy grozi kara śmierci to lewica satje za nim murem, nie mysląc o jego ofiarach. Mnie osobiście taka postawa nie dziwi, gdyż najlepszymi kadrami dla lewaków są ludzie małego formatu i przestępcy.
Panowie! Dawni agenci siedzą w kieszeniach szarych eminencji rzadzacych tym krajem. Bez wzgledu na wyniki wyborow i na opinie wyborcow. Dziwicie sie poparciu Poslki dla USA? Maja haki na polowe klasy politycznej. Juz samo michnikowanie w archowach na pczatku lat 90-tych powinno dac do myslenia. Podobnie jest z wywiadami kilku innych panstw i klika jaka pozostawil Kiszczak. Gadanie o przyszlosci to oznaka naiwnosci delikatnie mowiac...Tak sobie powinny gadac rozne Kwasne i Olejniczaki, a nie prawdziwa lewica. Przemyscie to. Wstyd!
Najlepszymi kadrami dla PiS-uarów są,ludzie małego formatu i nieudacznicy,dlatego się mszczą.Udają patriotów a w rzeczywistości popierają zdrajców ojczyzny(kukliński)i bandziorów.Ich bohaterem jest morderca Pinochet(ryngraf Matki Boskiej)wręczony przez "bohaterów"dzisiejszej władzy (Kamiński, Jurek itd.)
"Państwo zajmuje się przeszłością, a teraźniejszość czeka" - twierdzą młodzi eseldowcy. Według nich ta teraźniejszość to "problemy bezrobocia i wzmożonych zagranicznych wyjazdów młodych w poszukiwaniu pracy."
I tu młodzież Olejniczaka sama strzela sobie gola, bowiem przez ostatnie 2 lata zajmowała się takimi wyzwaniami teraźniejszości jak "kacza dyktatura", "zagrożenienia dla demokracji", "faszyzm Giertycha" i "obrona generała Jaruzelskiego", za to problemem bezrobocia i wzmożonych wyjazdów młodych w ogóle.
Nie generalizuj! Za długo siedzisz na tym portalu, żeby generalizować.
Zamierza rozwiązywać problem bezrobocia wspólnie z takimi koalicjantami SLD, jak neoliberałowie Lityński, Frasyniuk i Onyszkiewicz z partii demokratów?
Litości kwak!Pomyśl ze dwa razy zanim raz coś napiszesz,bo mozesz (być może nieświadomie)zostać wiekszym "zbrodniarzem" od tych,o których piszesz.Mogą być zejscia śmiertelne ze śmiechu po przeczytaniu Twoich komentarzy.-:)Zbrodniarzami ludzie,którzy krzywdzili za paszport lub inne gifty?
Każde inicjatywy FMS są atakowane przez tzw. środowiska lewicy alternatywnej. FMS jest bardzo lewicowy i takie też działanie podejmuje. Czepiacie, że FMS pali teczki. Moim zdaniem jest dobry motyw bo to już ludzi nie obchodzi. Ważne są teraz sprawy społeczne. Jakoś nikogo nie widziałem z innych organizacji lewicy oprócz FMS na strajku cukrowników z Wożuczyna. Jakbyście chcieli wiedzieć nie wszyscy popierają alians z PD.
Ja z lewicy alternatywnej nie jestem, ale dziwią mnie twoje argumenty. Twierdzisz, że przeciw lustracji należy występować, bo ona już ludzi nie obchodzi.
A gdyby PiS chciał zrobić rzecz niebezpieczną, ale przez ludzi popieraną? Moim zdaniem, demonstracje byłyby wtedy szczególnie potrzebne (bo może, dzięki nim, część ludzi zmieniłaby zdanie).
Po prostu mnie dziwią argumenty innych przeciw FMS. Nawet jak młodzieżówka Sojuszu robi coś dobrego a tak dzieje się bardzo często to i tak jest atakowana argumentami typu "Oni są z SLD, czyli są źli", "Byli w koalicji z PD" itp. Pewnie zaraz ktoś powie, że skoro FMS jest taki ideowy to się powinien odseparować od SLD. Ale nie bo to nie jest metoda. Łatwiej jest coś zbudować niż naprawić ale my wolimy naprawiać.
Jakoś żadnego "socjaldemokratę" z młodzieżówki SLD nie widziałem na demonstracjach antywojennych. Działo się tak z prostej przyczyny: głupio było protestować na ulicach przeciwko polityce realizowanej przez liderów własnej partii. Teraz co prawda są bracia Kaczyńscy, no ale oni jedynie kontynuują polską politykę zagraniczną.
Należy sądzić, że postulatami socjalnymi też tak będzie, tzn. umrą one śmiercią naturalną w momencie, kiedy SLD dojdzie do władzy (np. w ramach koalicji PO-LiD).
Wielu członków Federacji Młodych Socjaldemokratów przychodzi na demonstracje antywojenne(co prawda bez flag, bo takowych ostatnio nie mamy). Poza tym, gdy premier Miller zdecydował się wysłać wojska do Iraku, wydaliśmy oświadczenie, że się z tym nie zgadzamy a także całkiem niedawno zrobiliśmy akcję przeciwko wysłaniu wojsk do Afganistanu.
... ja tam FMS nigdy nie atakowałem, ale ten cały Miller to bardzo się tym waszym protestem musiał przejąć ;-) Pewnie od razu pognał na skargę wypłakać się w rękaw redaktorom WPROSTu.
A wracając do tematu lustracji. Mnie tam lustracja w obecnym kształcie raduje wielce i niesłychanie. Kto bowiem traci na niej najwięcej?? Prawica!!! Kto jeszcze??? Klechy!!! (co jest oczywiste - biorąc pod uwagę kto najczęściej donosił) Wyrzynają się nawzajem jedni z drugimi, podrzynają sobie nawzajem gardła dokumentami (zapewne w dużej mierze sfałszowanymi) i trwać to będzie zapewne jeszcze przez najbliższe 5 lat (zakładając, że w przyszłych wyborach wygra PO) - dalej będą się wyrzynać, siejąc chaos i anarchię. Co radować będzie mnie wielce i niezmiernie. Buhahahahahahahahahah (demoniczny śmiech) ;-)
Oczywiście nie zmienia to faktu, iż ogólnie kapusiostwo i donosicielstwo uważam za rzecz haniebną. Jakkolwiek jest to osobisty problem każdego łacha i parcha, który czegoś takiego się dopuszcza. Upubliczniać tego rodzaju kwestii nie widzę sensu - każdy kapuś powinien się we własnym sumieniu uporać z tym upadkiem. Robienie z tego cyrku polityki skutkuje mniej więcej tym, o czym wspominam w akapicie powyżej. Sami sobie szkodzą... Najwyraźniej niektórzy tak lubią - osobistą zemstę przedkładając ponad interes całej grupy...
Oczywiście - nie zmienia to także faktu, że policję historyczną IPN uważam za kolejnego bezużytecznego pasożyta publicznych pieniędzy - a SLD obarczam winą za tchórzostwo , jakiego dopuścili się nie likwidując tego "potworka".
Faza 1 (gdy pojawia się pierwszy sygnał o współpracy): "Nigdy nie współpracowałem z SB". Faza 2 (gdy pojawiają się pierwsze dokumenty): "To fałszywki produkowane przez SB!". Faza 3 (gdy wiarygodność potwierdza IPN):"Odbyłem kilka rozmów paszportowych i podpisałem kilka kilka zobowiązań wyjazdowych bez znaczenia". Faza 4 (gdy ujawnione zostają odręczne konfidenckie raporty i sygnatury) "Zmusili mnie , ale starałem się nie szkodzić nikomu. Ten modus wybielającego bełkotu jest już kultową ściągawką dla kolejnych demaskowanych renegatów. W niektórych przypadkach stosowana bywa jeszcze FAZA 5 "Współpracowałem tylko z wywiadem". Delikwent (exemplum Oleksy) sugeruje, że nie szkodził wewnątrz kraju rodakom a jedynie cudzoziemcom mieszał zupę. Generał, do którego się Józek zwrócił (zamiast do Sejmu) z pytaniem czy ten fakt należy ujawnić - ten podpowiedział jemu że NIE i bardzo dobrze, bo od kilku dni nie jest kłamcą lustracyjnym a tylko "nieszkodliwym" agentem.
Albo ich zamurowaniem na 50 lat. Dlatego każda akcja, popierająca któryś z tych pomysłów, jest bliska mojemu sercu. Chyba tak samo jak bardzo znacząca część Polaków, mam DOSYĆ! Dosyć teczek, agentów, upadlania i niszczenia ludzi i JEDYNIE SŁUSZNEJ KACZEJ RACJI.
Kiedy pełny nadziei myślę o lustracji i jeszcze raz wspominam okoliczności kilkuletnich zdarzeń, powraca w mej pamięci postać Judasza. Przecież jego losy mogły potoczyć sie zgoła inaczej. Gdyby się nie powiesił, a poszedł w zaparte - srebrniki dobrze zainwestował, Piotra oskarżył, że SAM się zaparł, natomiast on , Iskariota, w noc pojmania jako jedyny na oczach siepaczy pocałował Mistrza. A potem przy swoich zdolnościach organizacyjnych i intelektualnych daleko by zaszedł. Oczywiście pod warunkiem, że ziemska Egzekutywa [(;))] w porę przesłałaby papiery na Sąd Ostateczny.
Ależ Biblia była "zamurowana" na wiele wieków i absolutnie niedostępna dla osób świeckich.
Byli ministranci - Miller i Olejniczak twierdzą, że już Soso Dzugaszwili i jego uczniowie studiowali to arcydzieło. Agent Wolski (ten klerykał), śpiewał Psalmy Dawida w Drodze na Sybir. Szczęśliwy i nie zna kaźni, kto Pańskiej żyje bojaźni.
solidaryzowac sie z Radkiem "Bondem" Sikorskim. Istnieje spora szansa, ze Klony i Antek Maciara pozbeda sie tego Nowosilcowa UK i USA z polskiego rzadu.
Widzisz, sytuacja jest o tyle skomplikowana, że jeden jest gorszy od drugiego. Dwupaństwowiec nigdy nie powinien był zostać szefem Ministerstwa Obrony Narodowej. Natomiast chory umysłowo Macierewicz nie tylko nie powinien zostać wiceministrem ale powinien być po prostu leczony psychiatrycznie. Gdyby Kaczyńscy w życiu płodowym nie musieli podzielić się szarymi komórkami, przygotowanymi przez naturę dla jednego, teraz by i Antka i Radka posłali do diabła, gdzie ich miejsce.
tylko o ocene konkretnej sytuacji. W tym pojedynczym momencie, Macierewicz i Kaczki, jesli spuszcza Sikorskiego, zadzialaja zgodnie z interesem panstwa polskiego (nawet, jesli w istocie kierowac sie beda ambicjami czy urazona duma). Tak juz w polityce (i ekonomii, wiesz, efekt motyla), ze teoretyczne pierepalki decyduja o warunkach zycia milionow. Tym bardziej nie ma sensu, obserwujac ten cyrk, ustawiac sobie azymutu wg hasla-mantry "precz z kaczyzmem".
Teraz sprawa tarczy. Kaczki, nie chcac do konca narazic sie lepperowo-radiomaryjnej czesci elektoratu (nagrabiwszy sobie u niej sprawa herbacianego biskupa "Earl Greya" i wzglednym umiarem w sprawach aborcyjnych), ktora jest raczej antyamerykanska, chcialyby w tej sprawie kluczyc. A co robi wewnatrzsejmowa opozycja? Platfusy chca przyjac rakiety bez zadnych warunkow wstepnych od razu, Kalisz chce wyliczenia zyskow i kosztow i debaty w sejmie, ktora grozi wygrana opcji rakietowej (PO + SLD + spora czesc PiS + nie wiadomo, jak zachowa sie PSL).
No i co z ta postulowana przez niektorych "antykaczkowa jednoscia lewicy pod Olejnym przewodem"? Ja w tym sensu nei widze, a przed ustawieniem nas wszystkich na tarczy glosami "lewicy" trzeba sie bronic, poki jeszcze zandarmi Sikorskiego wszystkich nieblagonadioznych nie wywioza na Syberie, tfu, chcialem powiedziec: Alaske. Czy moze od razu Guantanamo i Abu Ghraib? Australia juz w tej roli nie figuruje.