czy to źle być na lewicy?
Czy zatem gejów kompromitowałoby ewentualne znajdowanie się po lewej stronie?
O co tu chodzi?
koleś powiedział że geje są po 2 stronie. nie powiedział czego może mówił o płocie, albo ulicy
co to brak intreligencji?
że Berlusconiego zaswędział przeszczep na glacy więc rzucił "dowcipem", zamiast po prostu się po niej podrapać (po tej glacy z przeszczepem).
Prawicowi "politycy""już tak mają, że swoją wszawicę mózgu leczą dokopywaniem lewicy.
Oni doskonale bowiem wiedzą, że "gejowość" rozkłada się równo- na lewicy i prawicy, ze wskazaniem na prawicę. Bo geje "prawicowe" nawet w konfesjonale nie przyznają się do swojej "przypadłości". Natomiast geje lewicowe (unikając konfesjonałów), nie mają takich oporów, wręcz mówią o swojej orientacji głośno, stąd wrażenie, że na lewicy jest ich więcej.
I Silvio również o tym doskonale wie. Ale nie miał nic do powiedzenia na rzeczonym wiecu, więc "chlapnął" zamiast poskrobać się po glacy z przeszczepionym włosiem….
co Ty sądzisz o hrabim Kiblu? Bo o Wieerze to ja się naczytałam aż zanadto.
Dla mnie hrabia Kibel jest super facetem.
Tak po ludzku mi odpowiedz, nia bacząc na szwendające się tu mendy. Prawicowe mendy.
Pozdrawiam (*_*)
cały czas pozwalasz mi to obserwować.
swoją drogą chciałem wam przypomnieć że sami homofile uważają że gej i homosexualista to nie to samo konkretnie geje obnoszą się ze swoimi skłonnościami
tak więc w skrócie można powiedzieć że geje są lewicowi a homosexualiści prawicowi
Wydaje mi się, że szermierka intelektualna z wegetarianami (nadwątlonymi podłą dietą) jest dla tak otwartego i potężnego umysłu troche mało wyzywajaca. Proponuję ostre polemiki na żywo z narodowymi socjalistami, dresiarzami i kibolami - im światłość Twojego umysłu na pewno pomoże
otworzyć horyzonty. Wywoływanie w nich zaciekłości będzie dość łatwe, dzięki czemu ziarna, które zasiejesz, na pewno zakiełkuja. Życzę powodzenia w naprawianiu bliźnich.
Morderca to lewak czy prawak? http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3901851.html
K. Szumlewicz powinna pojechać do Włoszech na jakąś demonstrację przeciwko Berlusconiemu.
A geje są i na prawicy i na lewicy, tylko nie popierają nacjonalistów (chociaż może i są gdzieś nacjonalistyczni geje?). A że we Włoszech cała prawica łącznie z post-faszystami idzie razem, to prawicowi geje albo głosują na umiarkowaną lewicę albo siedzą oburzeni w domu.
To oczywiste, że każdy świadomy, kojarzący nieco faktów gej musi być lewicowcem. Odnosi się to przede wszystkim do klecholandów, w których prawica podpiera się klerem (Włochy, Polska itp). Trudno żeby popierał doktrynę i zgromadzone wokół niej kliki, która odbiera mu możność bycia sobą. W innych krajach, gdzie nie ma takiego związku, tak być nie musi. Jednak w których tak właśnie jest, są potencjalnym elektoratem wszystkich partii lewicowych, tym bardziej, że często stanowią grupę dyskryminowaną, na której skupia się wiele problemów ogólnospołecznych i pozwalają wydobyć na światło dzienno przeróżne brudy tych klechospołeczeństw.
Ten oczywisty fakt, jest jednak obcy dla części polskiej lewicy, w tym skrajnej, której wydaje się, że poprzez wstydliwe ukrywanie tych problemów uda się jej zdobyć część pracowniczego, konserwatywnego elektoratu utwierdzając go w zacofanych uprzedzeniach.
http://republika.pl/socjalizm/groszewska4.htm
Już widzę, jak bogobojny Alojz Twardapodkowa z tuzinem dziatwy pędzi po tym jak rakieta, żeby zasilić swym cennym głosem jakieś kilka promili głosów ich wyborczego poparcia.
Bojownicy politycznej poprawności (PC) za pierwszy lepszy żart gotowi byliby skazac na dożywotnie ciężkie roboty.