Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Nowicka: Konstytucją w kobiety

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Konstytucyjna ochrona życia.

Autorka twierdzi, że w tej sprawie powinno decydowac referendum. Dla dobra dyskusji - niech bedzie.

A teraz inny aspekt konstytucyjnej ochrony życia: kara śmierci.

Tez powinno zdecydować referendum?

Bardzom ciekaw opinii Autorki

autor: keyser_sose, data nadania: 2007-02-08 00:58:39, suma postów tego autora: 65

Demagogia, przedmówco

To są zupełnie inne sprawy. Kara śmierci jest zabiciem człowieka, nawet ostatnio potępia ją już drugi papież. Choć krytycznie to oceniają w prasie polscy czołowi katolicy, nawet księża, ale jak wiadomo, w Polsce być świętszym od paieża to żadna osobliwość.
Natomiast aborcja nie ma nic wspólnego z zabiciem człowieka, bo wtedy, gdy dokonuje się aborcji, z biologicznego punktu widzenia nie ma jeszcze człowieka. Dopiero organizm kobiety go tworzy.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2007-02-08 04:01:16, suma postów tego autora: 291

Iwonko,

A organizm mężczyzny nie ma tu czasem czegokolwiek do rzeczy?
Poza tym, z punktu widzenia genetyki nie ma żadnych znaczących barier między embrionem 1-dniowym, 1-miesięcznym, 8-miesięcznym oraz dzieckiem dwuletnim.
Na karę śmierci, można sobie czasami tym i owym "zasłużyć" (jestem przeciwnikiem tej kary, by the way)
Dziecko na aborcję nie "zasługuje" nigdy.
Powyższe porównanie jest troche uproszczone i ryykowne. Ale pokazuje - mam nadzieję - wyjątkowe okrucieństwo decyzji o aborcji.

autor: ABCD, data nadania: 2007-02-08 08:30:43, suma postów tego autora: 20871

Miła Iwonko

Stosując twoja logikę i sposób argumentacji można by powiedzieć, ze morderca, nie jest człowiekiem, a jest jedynie potwotrem w ludzkiej skórze. Tym samym możemy go zutylizować, zachowująt tym samym godność człowieka - nie wykonujemy przecież wyroku na człowieku, a jedynie na potworze. To, ze mały człowieczek w brzuchu mamy nie jest jeszcze człowiekiem jest wymysłem typowo lewackim. Eksperci na ten temat mają różne zdania. Ba, coraz częściej skłaniają sie ku poglądowi, ze o człowieku można już mówić w chwili poczęcie. Załózmy, ze tak jest. Mamy więc sytuacje, w której zabija się bezbronego człowieka, który nikomu krzywdy nie zrobił. Takie zabójstwo lewactwo popiera. Natomist zabiciu osoby, która zamordowała, zgwałciła drugą osobę lewqactwo się sprzeciwa. Aby z tego dyskomfortu wyjsć obronną ręką, lewactwio wymyśliło, że płód nie jest człowiekiem.

autor: kwak, data nadania: 2007-02-08 09:41:55, suma postów tego autora: 1207

Iwonka

Nieporozumienie Miła Iwonko

1. Ochrona życia to ochrona życia. Jest punkt wspólny? Jest. O co chodzi? A może Ci się wydaje, że embrion jest martwy? To czy jest człowiekiem jest sprawa na inną dyskusję - w moim wpisie tego tematu w o g ó l e nie poruszyłem.

2. No to jak? Referendum w sprawie KS: tak czy nie?

KS

autor: keyser_sose, data nadania: 2007-02-08 11:18:21, suma postów tego autora: 65

gorsza konstytucja

Qrde, znowu jakaś bezsensowna dyskusja o bezsensownym zagadnieniu "duszy płodu", równie realnym jak "odwieczne powołanie kobiety" czy "wartości katolickie". Może lepiej by się zastanowić nad tym, czego autorka zupełnie nie zauważa, a mianowicie, że konstytucja wg PiS krzywdzi kobiety w mnóstwie innych punktów, dotyczących m.in. służby zdrowia, kasacji mnóstwa praw, wolności nie tylko reprodukcyjnej. Jesli chodzi o dzieci, PiS chce wycofać z niej wszystkie prawa dziecka: tego prawdziwego, tak żeby można je było bić, naruszać prywatność, ubezwłasnowolniać. Lewicowcy powinni o tym dyskutować, a nie "rozmawiać" z klonami Pospieszalskiego o zagadnieniach, które on sformułował, które nie odnoszą się do niczego w rzeczywistości, które są sformułowane w sposób uniemożliwiający refleksję nad społeczeństem.

autor: Anastazja, data nadania: 2007-02-08 11:56:30, suma postów tego autora: 97

Iwonko :)

Nie daj się panom! Panowie zawsze wiedzą lepiej w tych sprawach, może dlatego, że to oni zachodzą w ciążę, noszą płód przez 9 miesięcy w swoim brzuchu, przechodząc w związku z tym calkowity przestrój hormonalny, a potem rodzą, często w bólu i nie 'po ludzku'. To ich życie często jest zagrozone przez ciążę. To na ich barki spada najczęściej ciężar wychowywanie dzieci. To oni wypadają z rynku pracy przy kolejnej ciąży. To oni dostają od kolejnych rządów smiesznie niskie 'zasiłki' (chyba jałmużny) na dzieci, jak policzek.
Ojciec-Polak po prostu wie lepiej. Patriarchat rules.

autor: RedCat, data nadania: 2007-02-08 12:31:40, suma postów tego autora: 39

Lewica i aborcja

Nie ma żadnego związku logicznego ani historycznego miedzy lewicowością a popieraniem aborcji.
Myślę, ze jest na odwrót. Lewica chce reprezentować tych, którzy dotychczas nie byli reprezentowani? I być po stronie bezbronnych? Czy nie tak?
A wobec tego, występowanie na rzecz ochrony życia ludzkiego w każdej jego postaci jest dla niej naturalne.
I na odwrót, prawica (szczególnie liberalna) lekceważy życie ludzkie w imię takich dyskusyjnych wartości, jak np. bogactwo czy indywidualna samorealizacja.
W pierwszej połowie XX, te relacje wyglądały oczywiście inaczej. Ale wtedy nie było jeszcze biologii genetycznej i jej ustaleń. Brakowało też równie, jak teraz, zaawansowanej, oświaty seksualnej i antykoncepcji.
Dziś nie ma już usprawiedliwienia dla aborcyjnej eksterminacji. Że prawica się z nią godzi, to i nie dziwota. Ale ludzie lewicy!?

autor: ABCD, data nadania: 2007-02-08 12:43:32, suma postów tego autora: 20871

Kocie,

byłaś - jeśli trafnie zgaduję Twój gender - w wojsku? Pracowałaś fizycznie w przemyśle górniczym albo naftowym? Widzisz, a niektórzy panowie to robią. I też im bywa ciężko. Podczas wojny wietnamskiej, w zginęło 59 tys. Amerykanów. W tym ile kobiet? Zgadnij.
Mityczny Patriarchat nie stworzył życia na ziemi, które ma taki a nie inny sposob rozmnażania. Są na świecie dwie płci. Równoprawne, ale mające czasem ociupinkę inne zadania. Może inżynieria genetyczna ten podzial kiedyś zakwestionuje.
Ja naprawde wolałbym być filigranową blondynką. Ale co mam zrobić, skoro nią nie jestem? Upolityczniać ten "problem"? Chodzić z flagą i krzyczeć "Precz!"??????????????????????

autor: ABCD, data nadania: 2007-02-08 13:00:41, suma postów tego autora: 20871

A co w takim razie z eutanazją?

Która jest, jakbyśmy pojęciem nie manipulowali, zabiciem człowieka? Też w tej sprawie należy rozpisać referendum?

autor: Vanzetti, data nadania: 2007-02-08 14:17:13, suma postów tego autora: 139

Dwie uwagi

Tym razem zgdzam się z anastazją. Tylko dwie uwagi: 1. obecność argumentu demograficznego jest sama w sobie skandalem w takim kontekście. 2 bezpośrednie przełożenie porządku moralnego na rozwiązaniania legislacyjne jest czymś barbarzyńskim - i w tę stronę trzeba iść z argumentacją proaborcyjną, a nie argumentować na osi płód/kobieta. W momencie gdy problem pilityczny staje się problemem kulturowym albo moralnym, staje się nieroziwążywalny i jego rozwiazanie zależy już tylko od siły jednej ze stron.

autor: sal paradise, data nadania: 2007-02-08 14:50:32, suma postów tego autora: 1199

Naukowcy ?

Jacy to naukowcy twierdzą ,że blastula czy embrion to już człowiek? Nauka to wiedza i stosuje precyzyjne terminy, a nie ideologiczną nowomowę więc żaden uczony się nie ośmieszy podobnymi bredniami równoznacznymi z twierdzeniem, cegła to dom, ziarno pszenicy to chleb, czysta kartka papieru to książka lub banknot itd itp.
Naukowcy lekarze nie tak dawno pchnęli granicę w której płód jest zdolny do odczuwania bólu na 29 tydzień ciąży. Dopiero wtedy wytwarzają się konieczne do tego połączenia nerwowe. Przerywanie ciąży dopuszczane jest zazwyczaj do 12 tygodnia, a zazwyczaj sprawa załatwiona jest dużo prędzej kilka kilkanaście dni po wykryciu niechcianej ciąży.
Zabić to można istotę świadomą, a przed wszystkim czującą.W momencie przerwania ciąży embrion czy płód nie posiada żadnej z tych cech i biorąc rzecz na zimno, nie kierując się emocjami , niczym się to nie różni od obcięcia włosów czy paznokci. Żadne zaklęcia i wrzaski ofiar celibatu i ofiar ofiar celibatu tego nie zmienią.
Podziwiam "wrażliwość" tzw. "obrońców życia". Jest tak "wielka", że żyjący, czujący ludzie się w niej nie mieszczą .To że co roku sześć milionów dzieci umiera z powodu niedożywienia przed osiągnięciem piątego roku życia w ogóle ich nie obchodzi. Sen z powiek spędza za to zapobieganie niechcianym ciążom: oświata seksualna, pigułki antykoncepcyjne i prezerwatywy i nieistniejące cierpienia komórek macierzystych czy embrionów.

autor: tektur, data nadania: 2007-02-08 15:16:15, suma postów tego autora: 4

aborcja

To jest zwyczajne wtrącanie się w cudze życie, to znaczy życie kobiety.Jeżeli Stwórca obdarzył ją możliwością zachodzenia w ciążę, to jej również powierzył całą za to odpowiedzialność.I wszelkie związane z tym konsekwencje, obojętnie jaką decyzję kobieta podejmie.Jest to jej i tylko jej sprawa. Niedożywiona,zabiedzona kobieta urodzi słabe, prawdopodobnie chore dziecko.Z zapładniacza alkoholika również potomstwo będzie chore.O innych chorobach już nie wspomnę.Jakie dziecko przyjdzie na świat z kobiety poniewieranej, bitej,także gwałconej? Jakie uczucia może ona dla tej niewinnej istoty mieć? Miłość? Poświęcenie? Ciepło i czułą troskę? Na pewno nie! Samo biologiczne zabezpieczenie niemowlęciu życia to stanowczo za mało. Dziecko rozwija się odpowiednio tylko w optymalnych warunkach, najlepiej w rodzinie żyjącej w harmonii,posiadając rodziców nawzajem się szanujących, we względnym dobrobycie-gdzie zakup pieluch albo mleka nie jest problemem, bo jest w kolizji z płaceniem czynszu i prądu. Kto z was jest zainteresowany płaceniem mi regularnie pieniędzy na to, bym mogła wychować moje dziecko?Kto z was będzie wstawał w nocy do mojego chorego maleństwa? Kto z was zrezygnuje z urlopu bym ja mogła na urlop z moim dzieckiem pojechać? Kto z was może zrezygnować z codziennego chodzenia do pracy, by zająć się moim potomkiem w sytuacji braku miejsca w żłobkach i przedszkolach? Kto z was jest w stanie NAPRAWDĘ mi to dać, bym mogła bez obaw zdecydować się na potomstwo? Jeżeli jestście uczciwi, to nikt z was. Dlaczego więc uzurpujecie sobie prawo do podejmowania decyzji za mnie? Ilu z was jeździ samochodem? Możecie mi dać gwarancję,że żadne z was nie potrąci mojej odchowanej pociechy na przejściu dla pieszych? Czy tlen, jaki zużywacie do spalania benzyny w waszych samochodach, a potrzebny mojemu maleństwu do oddychania także należy się tylko wam? A co, jeżeli z tego powodu moje dziecko miałoby astmę, alergię i inne choroby? Nie obchodzi was to? To może jakieś stypendium dla mego studiującego dziecka,by do czegoś w życiu doszło-może potem was nie potraktuje jak zwapnioną konkurencję i nie odeśle w niebyt. I może ustąpicie dorosłej mojej pociesze swoje miejsce pracy? Nie obchodzi was to? Prawda,że nie? To nie wtrącajcie się do kobiet. Niechże każda z nich zgodnie z własnym sumieniem rodzi i wychowuje swoje potomstwo. Tak było do tej pory i nie ma powodu tego zmieniać. Bo tak urządził sam Stwórca. I On w swojej mądrości dał kobiecie decyzję o rodzeniu bądź nie. Czy może któryś z panów zaszedł i - o zgrozo! - usunął ciążę i teraz w traumie pociążowej chce uchronić przed tym kobiety? Jeżeli nie, to o czym panowie mówią? Mogą oni naturalnie towarzyszyć kobiecie w czasie ciąży, przy porodzie a potem w wychowywaniu dziecka. Ale to ona ,kobieta nosi to dziecko w sobie,ona karmi je "własnym ciałem", traci zęby,rzyga, to ją rozdziera wzdłuż i w poprzek gdy się dziecko rodzi.A mężczyzna? Mężczyzna zna to wszystko z opowiadań.Widzieć jak kogoś coś boli to nie to samo, co osobiście przeżywać ból.Tak odczuwać może jedynie matka swoje dziecko, gdy je coś boli.Ale nie obcy skąd inąd mężczyzna, dawca genów.Ponieważ dzieci nie lęgnął się z wilgoci, to kobiety powinny rozumieć, że jak nie chcą, to nikt nie ma prawa ich zmuszać do macierzyństwa. I z tego prawa korzystać.

autor: nana, data nadania: 2007-02-08 15:35:28, suma postów tego autora: 4653

Repliki

A człowieka w narkozie można zabić? Pewnie tak, skoro nie odczuwa bólu.
Oczywiście, stanowisko "pro life" jest nieszczere, jeśli nie idzie za nim w parze opowiadanie się za wielowymiarową polityką pomocy dla rodzin wychowujących dzieci.
Dlatego ekonomiczny neoliberał jest obrzydliwy, gdy wypowiada się pro life. Ale, na Marksa, czy lewica - w tym konkretnym, aborcyjnym punkcie - ma być jeszcze gorsza od takich ideologicznych stworów?

autor: ABCD, data nadania: 2007-02-08 16:21:49, suma postów tego autora: 20871

Summa summarum

Nikt nie zmusza do macierzyństwa. Prawodawstwo narzuca tylko przestrzeganie granicy, za która zaczyna się cudze życie (w tym życie dziecka w pierwszych 9 miesiącach). Ja wiem, że konkretne sytuacje jednostkowe, związane z tą granicą (w tym z ciążą), mogą być skrajnie trudne. Ale życie dla nas wszystkich bywa "hard".
W sumie, lepiej myśleć o uniknięciu w porę niechcianej ciąży (co jest możliwe) niż o "prawie do aborcji", którego społeczeństwo cywilizowane, niestety, nie może przyznać (pomijając absolutnie szczególne wypadki).

autor: ABCD, data nadania: 2007-02-08 19:28:27, suma postów tego autora: 20871

oj tylko bez eugeniki please

Czasem argumenty za aborcją wyglądają jak zakaz ciąży dla niektórych kobiet w imię jakiegoś - tfu - dobra narodowego. Tymczasem naruszaniem podstawowej wolności jest każde wtracanie się w decyzje wolnej obywatelki - powiedzmy, że wierzymy w ten społecznoobywatelski zbitek słów. Nie można jej nic narzucać, jeśli serio się bierze nienaruszalność fizyczną i prawo samostanowienia. Urodzenia ani przerwania. Na świecie jest dużo przymusowych przerwań - gdy matka lub ojciec ma nie ten kolor skóry, poczęcie jest pozamałzeńskie, kobieta jest uznana za zbyt chorą, jej środowisko za margines społeczny, płód za owoc grzechu, płód niewłaściwej płci czy wreszcie chory - i są to radykalne naruszenia praw człowieka dokładnie tak samo jak zakaz aborcji. Sa to zbrodnie przeciwko kobietom. Tu nie moga wchodzić w grę żadne argumenty odnośnie wielkości czy siły populacji, bo to nie ma być eugenika, nawet "lewicowa", czy jakieś stosowanie socjobiologii, tylko demokracja. Cieszę się Salu że się tym razem zgadzasz. Może przez analize dyskursu nie znikną problemy w Trzecim Świecie ani nawet prawica w Polsce, ale przynajmniej będa widziane bez ściemniania, bez anty-Pospieszalskiego, będącego lustem Pospieszalskiego.

autor: Anastazja, data nadania: 2007-02-08 19:31:29, suma postów tego autora: 97

Pytanie zasadnicze.

Czy ta nowa konstytucja co ją projektują nawiedzeni - będzie przyjmowana w referendum, czy paranoja będzie tylko klepnięta przez p'osłów ?

autor: kaktusnadłoni, data nadania: 2007-02-08 21:38:30, suma postów tego autora: 441

Referendum w tej sprawie może być

Art. 38 konstytucji, o którym tu mówimy znajduje się w rozdz. II pkt. Wolniości i prawa osobiste, a z kolei art. 235 konstytucji mówi, że w przypadku zmian m.in w rozdz. II w terminie 45 dni od uchwalenia zmian na wniosek m.in. co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów ma się odbyć referendum zatwierdzające. Tak to wygląda od strony konstytucji.

Co do polemiki ze mną. Wszelkie dane naukowe wskazuja, że powstanie dziecka jest procesem, zaczyna sie od wniknięcia plemnika do komórki jajowej. Praktycznie rzecz biorąc, plemnik to nic, jak piszą o nim nieraz, jedynie pocicsk genowy, który dostarcza 23 chromosomy i nic ponadto. Natomiast miliony razy większa komórka jajowa zawiear cytoplazmę, mitochondria i wiele różnych materiałów zasobowych. Po wniknięciu tych 23 chromosomów, komórka jajowa pozbywa się jednego kompletu swoich, chromosomów i też pozostaje 23. Następnie każda nić DNA się replikuje, po czym wrzeciono podziałowe doprowadza do podziału tej komórki na dwei, z których każda ma już swoje 46 chromosomów. Następnie te dwie komórki dzielą się dalej, aż mniej więcej powstanie zlepek komórek, z których każda ma wielkośc komórki ludzkiej. To są ciągle komórki, które stopniowo według przepisu zawartego w DNA zaczynają konstruować człowieka. budowa, podobnie jak domu, zaczyna się od ścian wewnętrznych, stąd też pokazywana jest wzruszająca powłoka, przypomonając w dużym powiekszeniu kształtem dziecko, która w istocie nie ma jeszcze nic wspólnego z dzieckiem, jak dom tylko w postaci ścian z domem gotowym do zamieszkania. To tak w dużym uproszczeniu.

Strategia ewolucyjna mężczyzny, którego koszt wyprodukowania dziecka, z biologicznego punktu widzenia, jest znikomy, polega oczywiście na rozsiewaniu swoich genów w dużych ilościach. Stąd taki sprzeciw wobec aborcji, gdyż każda kobieta to dla nich potencjalna matka ich dzieci. Tak można przeczytać we wszystkich ksiązkach dotyczących biologii ewolucyjnej. Jaka to wspaniała perspektywa: jeden raz uciechy (no czasem trzeba kilka razy zaznac przyjemności) i przy zakazie można mieć potomka, nie dbając o nic więcej. Tak jak w przypadku 14-latki w ciąży, o której pisała prasa. Jej partner student wyjechał za granicę, pewnie tam rozsiewać swe geny, i tyle go widziała. A ona teraz ma problem na dwadzieścia kilka lat.

Nawet jestem przeciw referendum w sprawie aborcji, jak można w drodze referendum rozstrzygać o wolności i godności kobiety. Na wczesnym etapie ciązy, gdy można ją usunąc farmakologicznie, nikt nie powinien się do tego wtrącać.

autor: Miła Iwonka, data nadania: 2007-02-09 01:21:59, suma postów tego autora: 291

ABCD

Nie jestem filigranową blondynką. Za to jestem przeciwko przymusowej służbie wojskowej. Są natomiast kraje, w których przymusowa służba wojskowa dotyczy również kobiet, np. Izrael. Co to w ogóle za argument, przepraszam? I jak się ma do prawa do aborcji?
Poza tym dziwi mnie twoje ochocze poddawanie sie dyktatom biologii. Cywilizacja chyba troche sie jednak posunęła od czasów jaskini, kiedy to 'jeść i rozmnażać się'?

A teraz, obrońco życia, powiedz mi, czyje warte jest ochrony bardziej: kilkutygodniowego zlepka komórek, czy kobiety, ktorej w wyniku donoszenia ciąży grozi utrata zdrowia, jak np. Alicji Tysiąc?

autor: RedCat, data nadania: 2007-02-09 06:54:13, suma postów tego autora: 39

redcat

"Kilkutygodniowy zlepek komórek" posiada swój własny niepowtarzalny kod DNA...

Może to jakiś pasożyt albo Alien, hehe...

autor: dr(e)s, data nadania: 2007-02-09 08:41:46, suma postów tego autora: 1539

Kod DNA

posiadają wszystkie żywe istoty, w tym oczywiście rośliny.Czy mam wobec tego zrezygnować z rzodkieweczki czy kalafiorka, chroniąc tym "życie napoczęte" przez liczne gąsienice motyli i inne owady? Stwórca dał ludziom wolną wolę. Czyli wolę powiedzenia :won od mego ciała! I z tej woli ludzie powinni robić użytek, ale przecież nie w celu zniewalania innych własnymi pomysłami.Bo jest to przeciw zamysłowi Stwórcy.Każdy stając kiedyś (zakładając,że)przed Jego obliczem będzie odpowiadał sam za siebie, nie za zygotę sąsiadki i nie za jej męża pijaka.

autor: nana, data nadania: 2007-02-09 16:39:51, suma postów tego autora: 4653

Kocie,

Oczywiście, w nie dajacej się uniknąć sytuacji wyboru między życiem matki a dziecka należy wybrać to pierwsze.
Notabene, nadużyciem jest twierdzenie, że konstytucyjny zapis o ochronie życia dzieci poczętych musiałby wykluczać wyżej opisany wybór. W prawie na ogól jest tak, że od normy ogólnej dopuszczane są - w bardziej szczegółowych ustawach czy przepisach wykonawczych pewne określone wyjątki.
Zakaz przerywania ciąży bez jakichkolwiek wyjątków byłby groźnym wyrazem ekstremizmu ideologicznego.
Tak samo jednak należy ocenić postulat nieograniczonego zezwolenia na aborcję na życzenie.

autor: ABCD, data nadania: 2007-02-10 02:06:06, suma postów tego autora: 20871

Służba wojskowa

Również uważam, że nie powinna być to służba obowiązkowa, lecz w armii winni być zawodowi żołnierze. To byłoby znacznie lepszym rozwiązaniem.

autor: Krytyczka Prawicy, data nadania: 2007-02-10 22:39:43, suma postów tego autora: 17

Dodaj komentarz