Bush umiera ze strachu przed ruchem antywojennym, osobliwie zaś inicjatywą Stop Wojnie. Baju baj, baju baj...
Ruch antywojenny poza granicami Polski jest "trochę" bardziej rozwinięty. I generalnie gdyby nie takie postawy to mielibyśmy w Iraku 10 milionów trupów zamiast pół miliona + kolejne dziesiątki milionów w innych miejscach. Tak by się zachowywała US-armia, gdyby społeczeństwo składało się z samych psychopatów wyśmiewających ruch antywojenny. Nic by nie stało na przeszkodzie w masowym uzyciu taktycznych głwic atomowych albo prowadzeniu otwartej likwidacji wrogich skupisk ludności. ABCD, klepiesz w klawiature ze spokojnego miejsca, bawisz się w cynika, wyśmiewasz ludzi obarzonych empatią. Mroczna twa dusza. Zostawmy dusze. Co z intelektem? Uważasz, że wojna w Iraku posłużyła słusznej sprawie? Ze poza paroma skurwielami ktoś na niej zarobił? Że USA dobrze na niej wyjdą? A może Polska na niej dobrze wyszła, co? Miliardy złotych poszły w to bagno, a programy polskiego przemysłu obronnego pokasowano jako zbyt kosztowne. W dłuższej prespektywie bardzo na tej wojnie stracimy bo jedyne co nam zostanie to...no co? Poza długami. Wdzieczność USA? A może Izraela. He, he. Oni okazują wdzięczność za pomocą Grosów.Dalej, drwij sobie. Nawet nie zdajesz sobie sprawy na kogo wychodzisz piszac takie komentarze.
Nadimpretowalem twoja wypowiedz. Wcale z niej nie wynika, że sprzyjasz wojnie. Najmocniej przepraszam. Nadal się jednak nie zgadzam co do oceny ruchu antywojennego. Gdyby nie tego typu postawy, to mielibyśmy znacznie wiekszy kocioł. Opinia ostatnich sprawiedliwych wbrez pozorom powstrzymuje obłąkańców przed jakimis ostatecznymi krokami. Oczywiście w samej Polsce ruch antywojenny jest na skalę mikro. Tylko kto tu się powinien wstydzić...
Wojnę w Iraku Amerykanie przegrali w Bagdadzie, Faludży, Nadżafie, Mosulu i wielu innych miejscach w Iraku (a nie poza jego granicami).
Natomiast demonstracje antywojenne zostały przez administrację Busha zignorowane. Oczywiście, odegrały one pewną rolę w osłabianiu międzynarodowego prestiżu Ameryki i o tyle też były pożyteczne.
Mój poprzedni komentarz nie dotyczył zresztą całego ruchu pokojowego, a tylko - Inicjatywy Stop Wojnie.
Autor powinien raczej wspomnieć o tym studium neokonserwatystów ten caly raport Irackiej grupy studyjnej to była przykrywka